Otóż to. Mi raz na Pagu przełożyli o kilka dni z powodu bury. Niektórzy musieli zrezygnować ponieważ już się nie wyrobili w terminie urlopu
Kasa do zwrotu oczywiście ale co z tego
Jak mamy na urlopie coś ważnego, jak np. rejsy, to jeszcze tego samego dnia, którego przyjeżdżamy w dane miejsce, idziemy rezerwować. W razie, gdyby przełożyli, to jest jeszcze masa dni, żeby się wstrzelić z pogodą
Bo się nie skacze z kwiatka na kwiatek co parę dni tylko z jednego się pyłek zbieraKaterina napisał(a):CROnikiCROpkaJak mamy na urlopie coś ważnego, jak np. rejsy, to jeszcze tego samego dnia, którego przyjeżdżamy w dane miejsce, idziemy rezerwować. W razie, gdyby przełożyli, to jest jeszcze masa dni, żeby się wstrzelić z pogodą
Taaa...A jak się przyjedzie na 7 dni i pierwsze trzy to sztorm stulecia i jugo , potem się przejaśni, więc pędzisz na Biševo RIBem - bo to też w planie, następie leczysz tyłek i zaburzenia błędnika po RIBie, i zanim się obejrzysz - następny jugo w wersji hardcore - no i już trzeba się zwijać
gusia-s napisał(a): Bo się nie skacze z kwiatka na kwiatek co parę dni tylko z jednego się pyłek zbiera
gusia-s napisał(a):Bo się nie skacze z kwiatka na kwiatek co parę dni tylko z jednego się pyłek zbieraKaterina napisał(a): Taaa...A jak się przyjedzie na 7 dni i pierwsze trzy to sztorm stulecia i jugo , potem się przejaśni, więc pędzisz na Biševo RIBem - bo to też w planie, następie leczysz tyłek i zaburzenia błędnika po RIBie, i zanim się obejrzysz - następny jugo w wersji hardcore - no i już trzeba się zwijać
gusia-s napisał(a):
Bo się nie skacze z kwiatka na kwiatek co parę dni tylko z jednego się pyłek zbiera
Myślę, że Katerina jeszcze zdąży nadrobić w przyszłym roku, a jak nie to jeszcze w następnym, przecież kwaterkę u Vanji na Visie ma już na kilka lat zaklepaną
agata26061 napisał(a):gusia-s napisał(a):Bo się nie skacze z kwiatka na kwiatek co parę dni tylko z jednego się pyłek zbieraKaterina napisał(a): Taaa...A jak się przyjedzie na 7 dni i pierwsze trzy to sztorm stulecia i jugo , potem się przejaśni, więc pędzisz na Biševo RIBem - bo to też w planie, następie leczysz tyłek i zaburzenia błędnika po RIBie, i zanim się obejrzysz - następny jugo w wersji hardcore - no i już trzeba się zwijać
Myślę, że Katerina jeszcze zdąży nadrobić w przyszłym roku, a jak nie to jeszcze w następnym, przecież kwaterkę u Vanji na Visie ma już na kilka lat zaklepaną
słoma79 napisał(a):A Tobie się gdzieś spieszy? Trzy strony zaległości mam...ale z takimi zdjęciami nadrabiam z przyjemnością dla takich chwil korzystam z fishpicniców...nie mam innej możliwości spojrzenia na Cro od strony Jadranu a jest na co popatrzeć...
beatabm napisał(a):Ona jeszcze kilka razy tam pojedzie i zostanie miejscowym
beatabm napisał(a):Jak w końcu zbierzemy się CROmaniacką gromadą to popłyniemy na CROmaniacki rejs Wtedy się napatrzysz
Pojęcia nie mam ani nikt inny kto tu zaglądabeatabm napisał(a):Dziś na pokładzie Queen będą Goście.
Ważni Goście.
To dla nich tak uparcie płynęłam do Komizy.
Kto to będzie
gusia-s napisał(a):Pojęcia nie mam ani nikt inny kto tu zaglądabeatabm napisał(a):Dziś na pokładzie Queen będą Goście.
Ważni Goście.
To dla nich tak uparcie płynęłam do Komizy.
Kto to będzie
agata26061 napisał(a):Jak w końcu zbierzemy się CROmaniacką gromadą to popłyniemy na CROmaniacki rejs Wtedy się napatrzysz
"gusia-s" Pojęcia nie mam ani nikt inny kto tu zagląda
Na pewno jakiś Prezydent Komiży z Prezydentką albo jacyś bez P i inne Cropki nad iiii
Stoję tam na plaży ... boso ... i czekam też na ponton , może za 10 kursem się załapię
Powrót do Nasze relacje z podróży