Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 31.01.2018 20:30

beatabm
Ty tu nie zrzucaj wszystkiego na biednego cyca, cóż on winien :roll:
Zdrówka życzę w takim razie
U nas tez ferie od 3 dni :wink:


Dzięki, kochana, ja tu w stanie agonalnym prawie,( tutaj nawet cyc nie pomoże), każde życzenia cenne :)

A propos woalek - myślę,że te matrony je zakładają,żeby bez skrępowania taksować wzrokiem sąsiadki w czasie mszy, a potem je oplotkować.. :lol: Obserwowałam je przez chwilę i takie mam wrażenie :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 09:12

Pogoda trochę się poprawia, nie będziemy tak siedzieć.

Zbyt długi pobyt w jednym miejscu grozi rozniesieniem przez nas miasteczka (pamiętacie chorobę portową Kapitańskiej Baby z poprzedniego rejsu?) :mrgreen:

Najwyższy czas się ruszyć.

DSC_6650.JPG


DSC_7725.JPG


Jeszcze tylko kawa, oczywiście ze spienionym mlekiem i kakao przygotowana przez Ewę i decydujemy się opuścić gościnny Sucuraj.

DSC_7726.JPG


Adriatyk wyraźnie się uspokoił, nie ma tak dzikich fal jakie były wczoraj.

Za to na niebie trwa prawdziwy spektakl.

DSC_7728.JPG


DSC_7735.JPG


Płyniemy miedzy Hvarem a Peljesacem a później Korculą.

Nad wyspami i lądem wiszą chmury, z niektórych leje solidny deszcz.

DSC_7731.JPG


DSC_7733.JPG


DSC_7734.JPG


A nad nami błękit nieba i słońce. :wink:

DSC_7737.JPG


DSC_7739.JPG


DSC_6669.JPG


DSC_6675.JPG


DSC_6676.JPG


Czujemy się trochę jak idący przez Morze Czerwone mający ścianę z wody z jednej i drugiej strony.

My mamy ściany z chmur i deszczu.

Jest nierzeczywiście.

I trochę niespokojnie.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.02.2018 09:40

Wow!!Czy to była przemyślana decyzja ,żeby jednak opuścić Sucuraj?
I czy Wy wiecie dokąd płyniecie?
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 01.02.2018 10:35

Morze się wydaje dość spokojne, a stanie w jednym miejscu = mniej rejsu.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 11:15

Katerina napisał(a):Wow!!Czy to była przemyślana decyzja ,żeby jednak opuścić Sucuraj?
I czy Wy wiecie dokąd płyniecie?

Jak zawsze - nie wiemy dokąd płyniemy :wink:
Decyzja była przemyślana - poprzedzona dokładną analizą prognoz wg różnych źródeł i bieżącym sprawdzaniem chmur również w trakcie płynięcia. Dookoła nas było dziwnie, groźnie jednak prognozy nie przewidywały mocnego wiatru. Choć z drugiej strony gdyby przyszła burza to przed nią zawsze wieje - tzw. kołnierz szkwałowy, zawsze bardzo silny...
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.02.2018 11:21

Kołnierz szynszylowy znam, ale szkwałowy... 8O :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 11:27

Katerina napisał(a):Kołnierz szynszylowy znam, ale szkwałowy... 8O :lol:

znasz doskonale tylko nie z nazwy :oczko_usmiech: Przeżyłaś kiedyś burzę? Na pewno nie raz. Zanim się zacznie wiatr zawsze ustaje a potem uderza z całą siłą, zanim jeszcze rozpada się deszcz i porządnie zacznie grzmieć. To właśnie kołnierz utworzony bez udziału biednych zwierzaków :mrgreen: czyli szkwałowy.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 01.02.2018 13:09

beatabm napisał(a):
Katerina napisał(a):Kołnierz szynszylowy znam, ale szkwałowy... 8O :lol:

znasz doskonale tylko nie z nazwy :oczko_usmiech: Przeżyłaś kiedyś burzę? Na pewno nie raz. Zanim się zacznie wiatr zawsze ustaje a potem uderza z całą siłą, zanim jeszcze rozpada się deszcz i porządnie zacznie grzmieć. To właśnie kołnierz utworzony bez udziału biednych zwierzaków :mrgreen: czyli szkwałowy.
aaaa czyli tzw. cisza przed burzą ... paniała :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 13:37

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
Katerina napisał(a):Kołnierz szynszylowy znam, ale szkwałowy... 8O :lol:

znasz doskonale tylko nie z nazwy :oczko_usmiech: Przeżyłaś kiedyś burzę? Na pewno nie raz. Zanim się zacznie wiatr zawsze ustaje a potem uderza z całą siłą, zanim jeszcze rozpada się deszcz i porządnie zacznie grzmieć. To właśnie kołnierz utworzony bez udziału biednych zwierzaków :mrgreen: czyli szkwałowy.
aaaa czyli tzw. cisza przed burzą ... paniała :)

Nie nie nie!!! Kołnierz to ten wiatr...po ciszy 8O 8O 8O To uderzenie przychodzące spod chmury burzowej, zawsze bardzo mocne i silne!!!
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 01.02.2018 20:24

Jestem gotowa na te kołnierze itp. ... ;)
IMG_20170919_113013.jpg

:mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 20:35

gusia-s napisał(a):Jestem gotowa na te kołnierze itp. ... ;)

:mrgreen:


Gusia, pełen profesjonalizm widzę :oczko_usmiech: 8O :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 01.02.2018 20:39

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):Jestem gotowa na te kołnierze itp. ... ;)

:mrgreen:

Gusia, pełen profesjonalizm widzę :oczko_usmiech: 8O :oczko_usmiech:
Ponoć sytuacja wymagająca ... ja tam się nie znam :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.02.2018 20:42

Przezorny zawsze okołnierzony :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 20:46

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):Jestem gotowa na te kołnierze itp. ... ;)

:mrgreen:

Gusia, pełen profesjonalizm widzę :oczko_usmiech: 8O :oczko_usmiech:
Ponoć sytuacja wymagająca ... ja tam się nie znam :mrgreen:

Lepsze byłyby szelki, kapok pomaga jak już wpadniesz do wody, szelki...chronią przed wpadnieciem :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.02.2018 20:50

Katerina napisał(a):Przezorny zawsze okołnierzony :oczko_usmiech:

I solidnie zakapturzony :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 114
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone