Abakus68 napisał(a):To tylko dowód na to, że lina czuje się delikatnie rzecz ujmując "skrępowana" - z celnością to jednak nie ma nic wspólnego - nie dziwota.... zyg zyg zyg.... zak zak zak
Za cel obrałam sobie nabrzeże i został w 100% osiągnięty
Abakus68 napisał(a):To tylko dowód na to, że lina czuje się delikatnie rzecz ujmując "skrępowana" - z celnością to jednak nie ma nic wspólnego - nie dziwota.... zyg zyg zyg.... zak zak zak
Abakus68 napisał(a):Część liny między łajbą a nabrzeżem stęknęła teraz "Akurat!"
"gusia-s"]A ja lubię te wilki w takielunku ... są takie kojące
Tego malunku na wejściu do portu to chyba nie było podczas mojej wizyty w Sucuraju hmm ...
gusia-s napisał(a):Serio? Serio, ale mówię o 2012r.
Katerina napisał(a):
Oooo...a nie jest w takiej sytuacji załodze nieswojo..
Te wilki wyjące i wy sami...Zagaić nie ma do kogo
gusia-s napisał(a):Oooo Felun ... to własnie on mnie dostarczył do Sucuraja ale w znacznie lepszą pogodę .
Groźnie się robi jakoś
Powrót do Nasze relacje z podróży