Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 12.01.2018 01:09

Droga do E. faktycznie.... ja już chciałam wysiadać, a współpasażerowie zaczynali się modlić. Na szczęście Duster to skrętna bestia i wszystkie zakręty brał na raz, ale pan vanem za nami... no cóż - nie miał łatwo. Ale żeby jeszcze plaża d...ę urywała to ok. A na koniec sierpnia to słońce cały dzień prosto w twarz, pod wodą nudno i jakoś ogólnie, szału nie było :roll:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.01.2018 07:56

My w dwóch miejscach nie daliśmy rady się połamać na 1x :?
Plaża mi się ogólnie podobała ale całą przyjemność odebrał chyba stres związany z obawą przed drogą powrotną :cry: Potem się okazało, że wyjazd poszedł jakoś gładko, był lepszy niż zjazd :)

Ale, że pod wodą nudno? No coś Ty? :smo:
post-7016-0-66495700-1411061936.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2018 08:35

gusia-s napisał(a):
Ale, że pod wodą nudno? No coś Ty? :smo:
post-7016-0-66495700-1411061936.jpg

Ło Matko, jakie stwory 8O 8O 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2018 08:41

Na szczęście z tym Kanałem to była chyba bardzo chwilowa awaria.

Już działa prawidłowo. :mrgreen:

DSC_6556.JPG


DSC_6558.JPG


Wiatr bardzo szybko się wzmaga, na wysokości miasta Korczula stawiamy żagle .

DSC_7555.JPG


DSC_6560.JPG


Wiatr szybko stężał do ok. 20 węzłów.

Płyniemy pełnym baksztagiem mając wrażenie, że Queen zaczyna pędzić „na łeb, na szyję” w dół Kanału Korczulańskiego.

Mimo, że wiatr mamy od rufy halsujemy się w tym pełnym wietrze wykonując kilka zwrotów przez rufę po to, aby uniknąć płynięcia fordewindem w tak silnych podmuchach.

Niezorientowanym wyjaśnię, że fordewind to kurs względem wiatru wiejącego dokładnie od tyłu – jest on kursem wolnym (dużo szybciej pływa się baksztagami czyli wiatrami z tylnych ćwiatek) i szalenie niebezpiecznym.

Sternicy unikają pływania fordewindem w obawie przed niekontrolowanym zwrotem przez rufę. 8O

Taki niekontrolowany zwrot, zwłaszcza w silnym wietrze, może skutkować poważnym uszkodzeniem żagli a nawet połamaniem masztu nie wspominając o zagrożeniu jakie niesie przelatujący nad pokładem z wielkim impetem bom – kilkumetrowej długości rura zmiata wszystko na swej drodze, ludzi również.

Muszę wkładać coraz więcej siły w to aby utrzymać kurs gdyż łódka jak każda gdy jest przeżaglowana (ma za dużo postawionego żagla) ma tendencję do samodzielnego ostrzenia (ustawiania się dziobem do wiatru) – a to nie jest ani korzystne (traci się prędkość) ani bezpieczne ani prawidłowe i również niesie za sobą możliwość porwania żagla.

Proszę Kapitana o zarefowanie żagli.

DSC_7557.JPG


Na końcu Kanału Korczulańskiego Kapitana olśniło, że w naszym dzisiejszym zasięgu jest Sucuraj – port w którym w 2015r zrobiliśmy tylko rundę honorową i wypłynęliśmy z niego.

Wobec tego skręcamy za winklem Peljesaca w prawo zmieniając kurs do półwiatru a potem ostro na wiatr w kierunku Hvaru.

Nie będzie to długi przelot ale port wydawał się być przyjazny, dający dostateczną ochronę i umożliwiający bezpieczne sztormowanie.

Warunki pogodowe mają się z każdą chwilą pogarszać. 8O

DSC_7578.JPG


Przy cyplu na czubku Pejlesaca mieliśmy nawet chwilę zawahania czy nie zawinąć do bardzo dobrze osłoniętej zatoki Loviśte ponieważ na niebie pojawił się naprawdę groźnie wyglądający cumulonimbus.

Rozwiał się jednak więc płyniemy dalej.

DSC_7583.JPG


DSC_6561.JPG


Odwiedza nas pasażer na gapę – śliczny bąk.

DSC_7545.JPG


Spaceruje po wszystkich choć najbardziej upodobał sobie sukienkę Ani – może dlatego że była w kwiatki?

DSC_7552.JPG


Muszę na chwilę zejść pod pokład, oddaję ster w ręce Kapitana i po chwili czuję, że łódź trochę mocniej przechyliła się i wyraźnie przyspieszyła.

DSC_7588.JPG


Okazało się, że przyszkwaliło i w tym momencie ustanowiliśmy swój tegoroczny rekord prędkości: 8,78 kn.

Brawo Kapitan!!!
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.01.2018 10:22

Brawo Wy 8)
Jak niewinnie wygląda pogoda na zdjęciach w porównaniu z opisem :!:

Rozumiem,że szklanki puste, żeby jak ewentualnie ten bom w nie wyrżnie, to cyc się nie zmarnuje? :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2018 10:56

Katerina napisał(a):Brawo Wy 8)
Jak niewinnie wygląda pogoda na zdjęciach w porównaniu z opisem :!:

Rozumiem,że szklanki puste, żeby jak ewentualnie ten bom w nie wyrżnie, to cyc się nie zmarnuje? :oczko_usmiech:

Brawo my :oczko_usmiech:

Wiatru nie da się uchwycić na zdjęciu a ponieważ dopiero się rozwiał to stan morza jeszcze był niski, swoja drogą upajające jest takie płynięcie przy dość silnym wietrze i płaskiej wodzie :hearts:

BHP na Queen działa, nie należy przy wietrze odstawiać pełnych szklanek ze względu na ryzyko rozlania się zawartości, pełne szklanki trzymamy w rękach :mrgreen:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 12.01.2018 19:19

beatabm napisał(a):Nie przejmuj się, nam tez dużo osób takie bzdury plecie :roll: Jednak jak sobie pomyślę ile już osób zaraziliśmy naszą pasją, ilu naszych Załogantów pokochało żeglowanie i Chorwację to upewniam się że to jednak ja mam rację a nie ci malkontenci dookoła :oczko_usmiech:
Zresztą, jak można porównywać wyjazd na all do hotelu z samodzielnym podróżowaniem :roll:

I ja też mam podobnie. Również sporo znajomych już wysłałam do Chorwacji i nawet do miejscowości, w których sama nigdy nie byłam, ale jaką miałam satysfakcję, jak każdy wracał zadowolony. To jest nie do opisania. Każdy z nich był zadowolony z wakacji. Byliśmy kiedyś w Egipcie na allinclusive na przełomie lutego i marca. No nie powiem, że było tragicznie, bo temperatura była ok, rafy przepiękne (tylko dla nich mam ochotę tam wrócić), jedzenie podadzą, drinka też (co prawda ja byłam w ciąży z córą, więc dla mnie soki), ale wypoczynek był na maksa, no ale......... to nie to. Zamknięci w hotelu jak w klatce, nie ma gdzie pojechać, nie ma co zwiedzić z Sharm el Sheikh, a jak już to daleko, wycieczki z biura podróży mega drogie i ta nieufność do ichniejszej nacji. Miałam wrażenie, że każdy z nich tylko czeka na wyłudzenie kasy...
Ale na szczęście mamy piękną Chorwację i tam wolimy jeździć :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.01.2018 20:00

agata26061 napisał(a):... Ale na szczęście mamy piękną Chorwację i tam wolimy jeździć :D
Pamiętam jak jeszcze niedawno pisałaś po perypetiach związanych z powrotem z Cro, że mąż kategorycznie odmówił ponownych wakacji w tym kraju ale na szczęście bardzo szybko mu minęło :mrgreen: bo już kolejne wakacje znów tam byliście ... te z sąsiadami czyli ostatnie :mrgreen:
My już chyba 3 rok z rzędu sobie mówimy, że teraz już przerwa i zdrada :mrgreen: No i te lody sobie przez zimę kruszeją. Ja nie wiem... chyba, żeby faktycznie do tego doszło musiałabym zostać tu zbanowana :mrgreen:
Inaczej jakoś tego nie widzę :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.01.2018 20:35

gusia-s
żeby faktycznie do tego doszło musiałabym zostać tu zbanowana :mrgreen:


Mnie to też dotyczy... :mrgreen:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18956
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 12.01.2018 23:05

Katerina napisał(a):gusia-s
żeby faktycznie do tego doszło musiałabym zostać tu zbanowana :mrgreen:


Mnie to też dotyczy... :mrgreen:


Dziewczyny , mnie tak się wydaje , że nawet zbanowany użytkownik forum do Chorwacji na wakacje pojedzie , nawet tylko po to , żeby spokojnie bana przeczekać :lol:
Gładkie morze i ostry wiatr - samo dobro 8)


Pozdrawiam
Piotr
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.01.2018 00:05

piotrf
Dziewczyny , mnie tak się wydaje , że nawet zbanowany użytkownik forum do Chorwacji na wakacje pojedzie ,


Coś często ten ban się pojawia, nie wiedzieć czemu...
Przecież nam to nie grozi 8O , bo niby za co?


Faktem jest,że forum rozcycane jak nigdy dotąd... :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.01.2018 12:33

gusia-s napisał(a):
agata26061 napisał(a):... Ale na szczęście mamy piękną Chorwację i tam wolimy jeździć :D
Pamiętam jak jeszcze niedawno pisałaś po perypetiach związanych z powrotem z Cro, że mąż kategorycznie odmówił ponownych wakacji w tym kraju ale na szczęście bardzo szybko mu minęło :mrgreen: bo już kolejne wakacje znów tam byliście ... te z sąsiadami czyli ostatnie :mrgreen:
My już chyba 3 rok z rzędu sobie mówimy, że teraz już przerwa i zdrada :mrgreen: No i te lody sobie przez zimę kruszeją. Ja nie wiem... chyba, żeby faktycznie do tego doszło musiałabym zostać tu zbanowana :mrgreen:
Inaczej jakoś tego nie widzę :mrgreen:

Dziewczyny, narazie nie zdradzamy - raczej umówmy się na jakieś cycate spotkanie w tej naszej CRO :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.01.2018 12:34

piotrf napisał(a):Gładkie morze i ostry wiatr - samo dobro 8)
Piotr

Oj tak.... :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13084
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.01.2018 12:35

Katerina napisał(a):Faktem jest,że forum rozcycane jak nigdy dotąd... :mrgreen:

Rozlazła się zaraza cycowa po forum jak wirus jakiś :roll: :roll: :roll: Ale za to chyba bana nie dostaniemy???? 8O 8O 8O
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.01.2018 12:40

Zapasy cycowe z Cro skończyły się, a tu nam odgórnie monopole banują 8O :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 100
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone