beatabm napisał(a):… historyk sztuki nigdy nie jest na wakacjach, a zwłaszcza na wakacjach nie jest….
beatabm napisał(a):...i sala z wystawą poświęconą oblężeniu.
Tak, to robi wstrząsające wrażenie.
Zdjęcia poległych w wyniku ostrzału mieszkańców, zdjęcia zniszczeń, mapy sztabowe z zaznaczonymi pozycjami.
My tę wojnę oglądaliśmy na ekranach telewizorów a ona tu była naprawdę.
beatabm napisał(a):Miasto jest piękne i nie sposób wyliczyć wszystkich zabytków i pięknych obiektów, które tu przetrwały.
beatabm napisał(a):Mili ludzie zachęcają na rejs stateczkiem (takim trochę szybszym vaporeto) do Cavtatu.
Kupujemy bilet i czekamy na odpłynięcie.
beatabm napisał(a):Szara taśma po raz kolejny okazała się niezastąpiona.
beatabm napisał(a):Tylko w głowie nieustanne pytanie : dokąd na noc?.... Pływając z niedoświadczoną Załogą i z dziećmi absolutnie nie możemy ryzykować…..
beatabm napisał(a):Port już nam znany – wiemy że jest bardzo płytki, sonar pokazuje 20 cm pod kilem, alarm głębokościowy ustawiony na 3 metry wyje jak stado wilków
Abakus68 napisał(a):O matulu... Ile ja mam tu zaległości... Pędzę do sklepu bo mnie naszła ochota na jakiegoś Brazila, wracam i się zaczytam:)
"Abakus68"]
Cały czas się zastanawiam, czy ja się przez Kapitańską w swojej relacji jednak nie wygłupam
Mili ludzie zachęcają na rejs stateczkiem (takim trochę szybszym vaporeto) do Cavtatu.
Zastanawiam się jak to jest, gdy osoby „powożące” wszelkiej maści łajbami wsiadają na nie jako wożeni… Jakieś specyficzne doznania?
Teraz dopiero zaczynam rozumiem ideę cycania. To nie dla radości, to na ukojenie skołatanych nerwów – no i (bo jestem po odwiedzinach u Kateriny), na specjalne okazje…
"beatabm"]Port już nam znany – wiemy że jest bardzo płytki, sonar pokazuje 20 cm pod kilem, alarm głębokościowy ustawiony na 3 metry wyje jak stado wilków
A ten… No… Terrain Ahead nie było?
beatabm napisał(a):I małe sprostowanie - historykiem sztuki jest nasz Doktor, moją relację piszą dwie osoby - ja i Doktor własnie, ja jako pierwsza opisuję dany dzień, później jest ten sam widziany okiem Doktora - zawsze zaznaczam to w tytule.
beatabm napisał(a): Wiesz z tym pływaniem z kimś jest trochę jak z prowadzeniem samochodu - nie wiem czy też tak masz ale ja boję sie jeździć z innymi ludźmi, nawet z taksówek nie korzystam, z łodzia jest tak samo - znam kilku sterników którym ufam i z nimi jest ok, obcy, hmmm....wolę nie próbować
beatabm napisał(a):... Zawsze można przygrzmocić w krajobraz
Katerina napisał(a):beatabm napisał(a):Katerina napisał(a):agata26061przecież u Ciebie są aż dwie relacje - Twoja i Doktora
No, Doktor jakby ociąga się ...
Skąd wiesz????? Codziennie próbuję Go zmusić do wysłania do mnie kolejnego odcinka i co????? Doooooopa, nie wysyła
Może wszyscy go będziemy dopingować?
Doktor, Doktor, Doktor.....
gusia-s napisał(a): Tort bardzo smaczny ale ... tak jakoś w gardle zaschło ... Ania już chyba śpi, więc ... poooleeewaj No tak po maluchu bo jutro do pracy
Powrót do Nasze relacje z podróży