napisał(a) Abakus68 » 18.12.2017 17:45
Grants ok.. dorzucam Ballantines Brasil jako wkupne - który z żoną uwielbiamy. Gra o Tron. Hm... Kiedyś włączyłem i zobaczyłem jak przynoszą w jakimś kufrze karzełka. Brudny pijus... Popatrzyłem 10 minut i stwierdziłem, że to nie moja bajka. Ja chyba jednak zdecydowanie wolę Tima Rotha w Magii Kłamstw, albo Simona Bakera w Mentaliście, chociaż załatwienie Red Johna było kiepskie. Wolę też Młodego Papieża, uważam, że genialna rola Juda Law. Szkoda, że kontynuacja inna i bez niego. Pierwszy sezon The Following też oceniam wysoko, chociaż niektóre aspekty podkręciłbym i nie szatkował historii na poszczególne odcinki. A z lekkich i przyjemnych - zdziwię pewnie was - ale "O Negocio" - brazylijska historyjka o tym, jak to hm... jakby to oględnie ująć - kurtyzany wprowadzają żelazne zasady marketingu do interesu doprowadzając swoją "spółkę" na parkiet giełdowy...
Jeśli GoT to jest jakiś rodzaj fantastyki, to ja jednak jestem bardziej bliski klimatom Aldisa, Asimova, Kappa, Dicka czy nawet Lovercrafta... Można by wymieniać... Czyli prozie sci-fi z lat 80 tych czy 90 tych. A już Tomasza Markowskiego trylogię Mutanci mógłbym pożerać...