Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 07.12.2017 17:14

Wiem, że rychło wczasy, ale... delfiny :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.12.2017 19:06

tyniolek napisał(a):Wiem, że rychło wczasy, ale... delfiny :hearts:

Lepiej późno niż wcale :roll:
Gdzie byłaś Załogantko? Za karę ... nie cycasz karniaka :mrgreen: :mrgreen:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 07.12.2017 20:13

beatabm napisał(a):
tyniolek napisał(a):Wiem, że rychło wczasy, ale... delfiny :hearts:

Lepiej późno niż wcale :roll:
Gdzie byłaś Załogantko? Za karę ... nie cycasz karniaka :mrgreen: :mrgreen:

Kolejna ma karę... Spokojnie, mnie też tak straszyła i dała trochę pocycać :D
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 07.12.2017 20:49

A propos kolejki, czy też wina... Nasze ulubione gruzińskie Kindzmarauli jest robione ze szczepu winogron zwanego w Gruzji saperavi uprawianego w regionie Kakheti... No i kupiłem wczoraj butelkę wina o nazwie Saperavi, też z tego szczepu, też z tego regionu i całkiem inne - czytaj gorsze - psia krew - podróba no:)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.12.2017 22:28

agata26061 napisał(a):
beatabm napisał(a):
tyniolek napisał(a):Wiem, że rychło wczasy, ale... delfiny :hearts:

Lepiej późno niż wcale :roll:
Gdzie byłaś Załogantko? Za karę ... nie cycasz karniaka :mrgreen: :mrgreen:

Kolejna ma karę... Spokojnie, mnie też tak straszyła i dała trochę pocycać :D

Tyniolek dostanie bana za nieobecność :mrgreen: Kto to widział na tak długo opuszczać Załogę i statek??? Ja rozumiem że małżeństwo Ją pochłania ale bez przesady :roll: :roll: :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.12.2017 22:30

Abakus68 napisał(a):A propos kolejki, czy też wina... Nasze ulubione gruzińskie Kindzmarauli jest robione ze szczepu winogron zwanego w Gruzji saperavi uprawianego w regionie Kakheti... No i kupiłem wczoraj butelkę wina o nazwie Saperavi, też z tego szczepu, też z tego regionu i całkiem inne - czytaj gorsze - psia krew - podróba no:)

Inna osoba robi i inne wino wychodzi :wink: To tajemna wiedza dobrego producenta nadaje smaku szczepom winogrona :wink: Nasz Cyc tez w wielu winnicach próbowaliśmy - winogrona te same a smak jak bardzo różny :lol:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 07.12.2017 23:05

beatabm napisał(a):
agata26061 napisał(a):
beatabm napisał(a):
tyniolek napisał(a):Wiem, że rychło wczasy, ale... delfiny :hearts:

Lepiej późno niż wcale :roll:
Gdzie byłaś Załogantko? Za karę ... nie cycasz karniaka :mrgreen: :mrgreen:

Kolejna ma karę... Spokojnie, mnie też tak straszyła i dała trochę pocycać :D

Tyniolek dostanie bana za nieobecność :mrgreen: Kto to widział na tak długo opuszczać Załogę i statek??? Ja rozumiem że małżeństwo Ją pochłania ale bez przesady :roll: :roll: :roll:


A może zrobiłam to dla karniaków! Ale mnie przejrzałaś i teraz za karę nie cycam :(
I teraz mi glupio... proszę o wybaczenie :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.12.2017 09:26

tyniolek napisał(a):
A może zrobiłam to dla karniaków! Ale mnie przejrzałaś i teraz za karę nie cycam :(
I teraz mi glupio... proszę o wybaczenie :oczko_usmiech:

Oczywiście że tak sobie pomyślałam. U Księżniczek karniaki dostałaś - chyba ze 20 z tego co pamiętam, sądzę ze Ci posmakowały i myślałaś że znajdziesz sposób na szybkie opróżnianie naszych zapasów 8O 8O 8O O nie, do jutra absolutna wstrzemięźliwość za takie zachowanie :roll: :mrgreen: :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.12.2017 09:34

Z rana wszyscy mają ochotę na kąpiel albo przynajmniej spacer po wodzie.

Miałam obiecaną wizytę na piaszczystej plaży pokazanej mi przez Maslinkę i Katerinę.

Na zdjęciach wyglądała zniewalająco pięknie.

Niestety tym razem do niej nie dotarliśmy.

Plaża znajduje się w strefie militarnej i nie wolno do niej podpłynąć jachtem.

Z kąpieli jednak nie rezygnujemy i łapiemy bojkę w Saplunarze.

21.jpg


31.jpg


Wiem że do „mojej” plaży mogłam stąd dojść ścieżką na piechotę, niestety dziś nie było na to czasu, długa droga przed nami.

Pontonem, a niektórzy wpław udajemy się na brzeg i pora na piaszczystą zabawę.

20.jpg


22.jpg


23.jpg


24.jpg


25.jpg


Naszła mnie taka refleksja, że będąc na lądzie wyjście na plażę to wyprawa – idziemy często przez miasto, bulwar, nie raz jedziemy nawet samochodem, docieramy do plaży żeby uzyskać dostęp do morza.

Z naszej perspektywy wygląda to zupełnie inaczej – przede wszystkim żeby uzyskać dostęp do morza wcale nie potrzebujemy plaży a nawet brzegu.

I prawdę mówiąc bardzo rzadko z plaż korzystamy.

Zdecydowanie częściej bawimy się wodzie w zatoczkach czy na głębinach i wcale nie schodzimy na ląd.

Ale jak już się zdecydujemy – to droga na plażę zawsze wiedzie nas przez morze – plaża jest na końcu morza a nie na początku jak z perspektywy brzegu, prawie wyłaniamy się z morskiej piany. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Żeglujące dzieci rysując w szkole obrazek z wakacji często pokazują właśnie perspektywę z drugiej strony – na dole kartki jest szeroki pas wody, w górnej części widzimy cienki pasek lądu.

A potem rodzice muszą się tłumaczyć. :roll: :roll: :roll:

Takie pływanie w głębokiej wodzie pozbawia dzieci jednej rzeczy – umiejętności kąpania się na płytkim.

Mamy film jak nasza 3,5-letnia Ania rozpacza na plaży ponieważ cały czas dotykała nogami dna i było dla niej cyt: „za płytko!!!”

Były dość spore fale i nie chciałam jej pozwolić oddalać się od brzegu.

Przestała płakać dopiero gdy ktoś z dorosłych poszedł z Nią na głęboką wodę – tam w końcu czuła się normalnie.

Młodzież snurkuje, zbiera muszle, gania ryby, zamienia się w kotlety schabowe w piaszczystej panierce.

26.jpg


27.jpg


28.jpg


29.jpg


Zabawa przednia.

32.jpg


33.jpg
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 08.12.2017 09:56

Nadrobiłam :) I jeszcze wypiłam z Wami herbatkę :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 08.12.2017 10:46

Własnie byłam ciekawa czy na piaszczystą dotrzecie.
Nareszcie można było popływać po warszawsku ;)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.12.2017 11:16

Szkoda,że nie udało Wam się dotrzeć do Blaće - wrzucę fotki,żeby inni zobaczyli co Was ominęło :(

P9040444.JPG

P9040454.JPG

P9040455.JPG


Trochę zmąciliście wodę w Saplunarze :lol:
Super frajda dla dziewczyn 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.12.2017 11:17

CROnikiCROpka napisał(a):Nadrobiłam :) I jeszcze wypiłam z Wami herbatkę :wink:

Mam nadzieję ze okraszona ciepłą plażą rozgrzała :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.12.2017 11:18

gusia-s napisał(a):Własnie byłam ciekawa czy na piaszczystą dotrzecie.
Nareszcie można było popływać po warszawsku ;)

Nie na tą co chcieliśmy ale dotarliśmy :wink:
To nie było pływanie - to były.....konie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13094
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.12.2017 11:22

Katerina napisał(a):Szkoda,że nie udało Wam się dotrzeć do Blaće - wrzucę fotki,żeby inni zobaczyli co Was ominęło :(

Trochę zmąciliście wodę w Saplunarze :lol:
Super frajda dla dziewczyn 8)

Ja tam kiedyś wrócę. Co prawda ta plaża jest w czarnej d...... ale warta wysiłku :hearts: I doświadczę jej uroku na własnej skórze :oczko_usmiech:
W Saplunarze zadziwiły nas pustki - sądziłam że będzie tam sporo ludzi a tu cisza 8O Kilka lat temu byliśmy na niej sami ale od tego czasu wszędzie tak bardzo ludzi przybyło ze nie spodziewałam się plażowych pustek, miła niespodzianka :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO - strona 74
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone