maslinka napisał(a):Nurkowaliśmy natomiast na Pelješcu, w miejscowości Hodilje. (W 2010 roku.) Tak to wyglądało :
Co tam hodowano? Małże?
maslinka napisał(a):Nurkowaliśmy natomiast na Pelješcu, w miejscowości Hodilje. (W 2010 roku.) Tak to wyglądało :
maslinka napisał(a):Co tam hodowano? Małże?
Ja się na tych "stworach" nie znam, ale myślę, że małże i ostrygi...
beatabm napisał(a):maslinka napisał(a):Co tam hodowano? Małże?
Ja się na tych "stworach" nie znam, ale myślę, że małże i ostrygi...
To chyba dobrze że się nie zatrzymaliśmy na łowy
Ciekawe czy byłby taki odwazny gdyby stanął twarzą w twarz z Naszym Doktorem On już chyba jest Nasz wspólny nie? w niebieskich rękawiczkach z rekwizytem w prawej dłonibeatabm napisał(a):Katerina napisał(a):A może to machnięcie zastąpiłoby korektę ?
Wolę nie próbować, mój doktor by mnie chyba zabił
Katerina napisał(a):gusia-sOn już chyba jest Nasz wspólny nie?
Pewnie nawet biedaczek nie podejrzewa ,że jest nasz wspólny
Katerina napisał(a):Zacytuję kolegę Słomę - wiele się nie udziela, a sławny jest - czy jakoś tak? 8
To się nazywa - mieć to COŚ
On jeszcze śpi dlatego taki przykulonybeatabm napisał(a): ... I kolejny flaming upolowany na katamaranie, tylko troszkę jakiś skapcaniały tym razem...
gusia-s napisał(a):
Musze przyznać, ze ogólnie to dość wcześnie wychodzicie ... fajne to. Ja w sumie też dość wcześnie na urlopie jestem na nogach, ale moja załoga zanim się zebrała w sobie to
Powrót do Nasze relacje z podróży