Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglarstwo plażowe w Cro...

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007
Żeglarstwo plażowe w Cro...

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 22.05.2007 02:47

Witajcie ! Na forum jestem NOWY więc dopraszam się łaskawej wyrozumiałości starych wyjadaczy (tak, tak, naczytałem się już co sądzicie na temat otwierania nowych tematow przez Nowych, ale szukałem, szukałem i jakoś tego co mnie interesuje w "archiwaliach" nie znalazłem (!?? - może jestem mało zdolny, a może mało wytrwały).
A interesują mnie chorwackie przepisy (i ew. praktyka ich egzekwowania) dot. żeglowania przybrzeżnego (tzw. plażowego). Ubiegloroczny pierwszy pobyt w Cro (tu jak widać też jestem Nowy - ale już zakochany) piękna cicha zatoczka z kameralną plażą (piaszczystą- dla dzieci) i zaledwie kilka "apartmani" nad nią - słowem MARZENIE! zaowocowało to wszystko kolejnymi planami wyjazu tam i w tym roku, ale - jako staremu żeglarzowi - marzy mi się "polizanie tego loda" z obu stron, a nie tylko z brzegu. No i wymyśliłem, że zaciągnę ze sobą ulubione pływadełko - katamaran plażowy. Świetna zabawa nawet na naszych zimnych wodach więc tam to chyba wręcz poezja !... Mój "okręt" ma 4m dług. i 11m2 żagli. Planuję tam wozić na nim silnik pomocniczy ok 2KM (ze skałami nie ma przeproś więc wolę się zabezpieczyć).
W Polsce nie wymaga to rejestracji ani specjalnych uprawnień.
A jak jest tam ??? Kto wie i podpowie ?
Dla ułatwienia dodam że mam papiery sternika jachtowego p.u. (z wypływaną praktyką na morzu), że na rodzinne rejsowanie czarterowe przyjdzie czas jak mój "junior" 4-latek dorośnie do "wielkiej żeglugi" - na razie więc plany dotycza jedynie przybrzeżnego "posurfowania" w okolicach "naszej" zatoczki.
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3698
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 22.05.2007 06:00

Łodz/jacht muszy być rejestrovany w Polsce-według PL przepisow.
Chorwacki przepisi-rejestracja obowiazkowa L>2,5m
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 23.05.2007 11:48

olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007
Żeglarstwo plażowe w Cro.

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 24.05.2007 00:22

Wielkie dzięki :!:
Jeśli dobrze to interpretuję, to muszę mieć polską rejestrację katamaranu, ale nie muszę się martwić kupowaniem chorwackiej winietki wodnej :D (no bo to nie "łódź motorowa", a jednocześnie też nie łapie się jako "jacht żaglowy", bo od "kasowanej" długości 12m jest 3 razy krótszy)
Przy okazji - zaskoczony jestem małą popularnością tematu wśród żeglarsko usposobionych Cromaniaków (przy jednoczesnych tak rozległych dyskusjach motorowodniaków pontonowych) :o
Czyżby mój pomysł był aż tak oryginalny? (A może jest aż tak beznadziejny) :? :?:
Czy jest ktoś, kto to ćwiczył i mógłby się podzielić wrażeniami i doświadczeniami (wzmocnić lub zdołować) :?:
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 24.05.2007 06:00

Odpowiedż wydaje się dość prosta, ilość wiatru w lipcu i sierpniu,ma sie tak jak ilośc dni słonecznych w lutym i marcu w Polsce.
W odległych czasach pewnie z 5 lat temu, moja rodzinka ze Szwecji, przytargała za somochodem jakieś małe ustrojstwo z żaglem, byli z nami 2 tygodnie i 3 razy udało się im popływać (gdzięś na początku lipca).
Dodatkowo mieli piękną przygodę, wypłynęli rankiem na morze gdzieś ok 1 km od brzegu wiatr zupełnie zdechł, no i czekając na wiatr spędzili kilka godzin na morzu. Po powrocie do domu wyglądali jak flagi biało czerwone. Widać było że są prawdziwymi polakami, a nie emigracją polską.
Dobrze że są lekarzami, przeżyli.
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 24.05.2007 07:32

:? hmmm...tak sie zastanawiam
skoro z jednej strony mówicie, znaczy ze tak powiem starzy wyjadacze - bez obrazy :) - że wiatru mało w lipcu sierpniu, to czemu mnie tak straszą że łódką nie popływam??
ja chce wziąć niedużą motorówkę
a z kolei olole starszą ze zostanie na morzu bez wiatru??
no to chyba ja już nie kumam
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 24.05.2007 07:38

espeso napisał(a)::? hmmm...tak sie zastanawiam
skoro z jednej strony mówicie, znaczy ze tak powiem starzy wyjadacze - bez obrazy :) - że wiatru mało w lipcu sierpniu, to czemu mnie tak straszą że łódką nie popływam??
ja chce wziąć niedużą motorówkę
a z kolei olole starszą ze zostanie na morzu bez wiatru??
no to chyba ja już nie kumam


Jest jeszcze cos co nazywa się fala. Szczególnie w okolicy południa.
Łódka powinna być przystosowana do pływania po tych akwenach. Morze nie daruje nieroztropności.
To tylko tak ku przestrodze.
olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 24.05.2007 09:14

Daisykf, dzięki za przestrogi!
Swój pomysł opieram na 2-tygodniowych obserwacjach z ubiegłorocznego pobytu (I poł. lipca). Pogoda do takiego przybrzeżnego żeglarstwa była idealna - całodziennej flauty nie było chyba ani razu (częściowej też może ze 2-3 dni), a zbyt mocny wiatr (oczywiscie też i z falą) pojawił się 2 razy (burze). W dobrą pogodę (a więc powiedzmy pozostałe ok. 10 dni) w "mojej" zatoce i okolicy panowały idealne warunki do takiego rekreacyjnego żeglarstwa - spokojny wietrzyk (1-2 B) a fala, o której piszesz, jesli wogóle, to raczej nie przeszkadzająco (być może nie ma gdzie się rozbujać bo od strony pełnego morza ekranują wyspy).
Żeby zabezpieczyć sie przed przykrymi niespodziankami, jak już pisałem, planuję zaopatrzyć mój "żaglowiec" w nieduży silniczek (a może macie doświadczenia i sugestie co do marki i typu - bo muszę go dopiero kupić, a doświadczenia w tej materii mam raczej "wykopaliskowe" - z okresu Wietieroków) :?:
Natomiast doświadczenia Twoich znajomych nasunęły mi myśl, że być może warto by pomyśleć o jakimś bomowym patencie daszkowym (jako ew. flautowe zabezpieczenie przeciwsłoneczne - podlądałem już waszą dyskusję motorowodno-pontonowa na ten temat ) :)
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 24.05.2007 09:42

Temat jest mało popularny bo na forum jest mało osób zainteresowanych tą formą pływania z trzech powodów.
Po pierwsze to forum cromaniaków turystów, zwolenników oglądania, nurkowania, opalania, zwiedzania i zwyczajnie bycia w Chorwacji. Bez znaczenia czy pieszo, autem, pontonem, czy czymkolwiek innym.
Po drugie co by nie powiedzieć pływanie żaglowym pływadełkiem wymaga o wiele więcej umiejętności niż pontonem.
Po trzecie przywiezienie tej łódki do Chorwacji jest zabiegiem trudniejszym niż transport pontonu, a możliwość wypożyczenia czegoś na miejscu wątpliwa.
Wielokrotnie szukałem czegoś szybkiego, a to co udało mi się znaleźć to były właściwie bączki z małym żaglem dobre do nauki. We Włoszech na każdej większej plaży można wypożyczyć szybką łódkę, nawet katamaran. W Tajlandii pływałem świetnym plażowym Laserem w Polsce też nie jest to problem. Mam wrażenie, że wszechobecne skały są przyczyną braku takich łódek w ofercie wypożyczalni. Co do warunków do żeglowania w lecie to nie przesadzajmy z ta flautą. Bywa, że wieje aż za bardzo. Nie wolno tylko nastawiać się na pływanie codziennie. Na koniec słowo do Espreso. Bierz łódkę i płyń. Nie słuchaj opowieści o wielkich falach na Adriatyku bo na tym akwenie one akurat nie występują. Zresztą podejrzewam, że chcesz pływać niedaleko plaży i zdążysz się skryć jak by co.
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 24.05.2007 10:43

Dzięki realisto :0 właśnie o to chodzi
ja wiem że to w gruncie rzeczy dobre słowo - te przestrogi ostrzeżenia i grożenie palcem ale jam już stara łupa że tak powiem i piskląt moich na niebezpieczeństwo ni enarażę a miło czas spędzić można :) tak chociaż trzoszkę
oby wszystko poszło tym razem jak należy bo w zeszłym roku sie nie udało
olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 24.05.2007 22:08

Ode mnie też realiście2 dzięki za słowa otuchy :D
Zgadzam się, że chyba kluczowym problemem małej popularności tej formy jest uciążliwość transportu sprzętu przez pół Europy - ja też boksowałem się jakiś czas z tą decyzją. Wiadomo - sprzęt niby lekki ale gabarytowy i mimo, że mój akurat się rozkłada, to i tak na dach nie wejdzie, trzeba na przyczepkę. A to wiadomo: i prędkość przelotowa od razu spada (na dodatek ktoś tam straszył, że Austriacy bardzo pilnują przyczepowych ograniczeń - a to ból), i opłaty za autostrady rosną.
Niemniej - cóż to jest w stosunku do tak kapitalnej perspektywy urozmaicenia "plażowego" urlopu :!: (dodam, że nie przepadam za bezczynnym smażeniem się w słońcu i w zeszłym roku "w braku laku" głównie przeczesywałem w płetwach dno całej zatoki, co zresztą też nie było nudne).
A czy Panowie macie jakieś wiadomości co do ew. "zagrożeń tranzytowych" przy transporcie tego typu sprzętu (jadę trasą PL-Słowacja-Austria-Słowenia-HR) ?
mirko
Rezydent
Avatar użytkownika
Posty: 3698
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirko » 25.05.2007 05:55

Mysle ze "plazowy urlop" to sprawa przeszłosćy, jak sie ma jakas łodz to całkowicie inny urlop.
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 25.05.2007 09:45

:PDrogi OLOLE! Ja jestem zupełnie nowy-od wczoraj ale dopiero Was
znalazłem. Chłopie bierz łódz i pływaj. Od trzech lat mam swoją łódke
w Chorwacji. To naprawdę zajecie dla wariatów i zapaleńców. Sam na
własnej skórze doswiadczyłem wszelkich konsekwencji własnych błędów
i jeżeli ktoś to przeczyta bedę rad, że mogę się podzielić moimi uwagami.
1) Nie jedzprzez Austrię- wypróbowałew już wszystkie trasy z Krakowa.
Najlepsza ( zwłaszcza jeżeli sie ciagnie łódke) jest trasa : Słowacja-
Martin Żilina (wjazd na autostradę)Bratysława - winetka do 3.5T-150koron. Dalej Węgry - na pierwszy odcinek autostrady do zjazdu
na drogę 86 nie trzeba winety! Dalej to juz droga 86 (200km) prosta,
równa o dosć dobrej nawierzchni do granicy w Redks. A potem tylko
10 km przez Słowenię i już Chorwacja i zaraz autostrada za Varazdiem.
Mógłbym jeszcze wiele opisać bo za każdym razem przeżywam tę podróż. Na tej trasie nie ma żadnych problemów z łódką czy przyczepką
Jedynie Słoweńcy kontrolują dokumenty samochodowe - wyjazd z UE.
Dla Chorwatów trzeba mieć dowód rejestracyjny łódki ( papiery broda)
albo inny dokument własności. Ostatnio czepiają się o dodatkowe paliwo
w karnistrze-ale to drobiazgi. Za autostrady w Chorwacji sie płaci a za
przyczepkę dodatkowo - niezaleznie jaka - opłata wzrasta od ilości osi.
Za jednoosiową ok.+50% i ja mam 2 osie wie bulę przeszło 2x - ale to
nie są wygórowane kwoty biorąc pod uwagę wygodę jazdy. Dlaczego
nie Austria? tę trasę też próbowałem. Po pierwsze dodatkowe opłaty i
to min. za 10 dni. Po drugie jazda z przyczepą na odcinku Neustadt do
Grazu nie jest wcale łatwa. Sa tam dwa ponad dwudziestokilometrowe
podjazdy- co prawda łagodne ale zwykle samochody z przyczepkami
takich sobie niechwalą, zwłaszcza w lecie No rany na razie tyle na ten temat.
2)Niestety aby być w zgodzie z prawem chorwackim wszystkie obce
pływadła od 2005 roku powyżej 2.5 m muszą mieć wykupioną na rok
prijawę - można kupić w kapitanatach portów i musi to robić właściciel.
Dla czegokolwiek długosci 4 m to 280 kun + dodatkowe opłaty administracyjne i za tzw. swiatła łącznie trzeba liczyć ok.400 kun.
Jak w twoim przypadku będzie z ubezpieczeniem OC i radiem i patentem
radiooperatora to naprawdę nie wiem - bo tego przy zakupie prijawy
wymagają. Można oczywiście pływać bez prijawy bo blisko brzegu i
plaży. Gdzieś dalej mogą skontrolować i wstyd. Mnie przez ostatnie 3
lata nikt nie kontrolował i nie wiem jak to wyglada , zwłaszcza przy
mniejszych, otartych łódkach.
Nie przemierzam wielkich dystansów i na razie pływam w rejonie
Kvarneru. Łodka 6 m z hacykiem,przystosowana do pływania po
morzu - balastowo mieczowa. Jeżeli ktoś chce wymienić doswiadczenia
czy uwagi bardzo chetnie nawiążę kontakt - szukałem takiego już od
dłuższego czasu.
A co do Adiatyku jako morza - to uwaga żadne porównania z Mazurami
nie mają sensu - to juz inna skala!
Na razie CZEŚC.
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 25.05.2007 10:06

witaj Volare77 :)
fajnie że dołączyłeś do nas , bardzo przydały się Twoje rady, Świetnie opisujesz wszyskie sprawy - bardzo przystępnie, tak, że i laik , jakim jestem, zrozumie :D

zastanawia mnie koszt winiety czy jak ją nazywasz? prijawa
wychodzi mi że rzy długości motorówki od 4-5 m to 280 kun? Chyba ze gdzieś są aktualne ceny?
nie słyszałam o dodatkowych jeszcze opłatach, no chyba że bezpieczenie , które podobno lepiej kupić tam bo czasowe i tańsze? czy wymagają jakichś przeglądów czy coś?

pozdrawiam
holm
Odkrywca
Posty: 79
Dołączył(a): 07.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) holm » 25.05.2007 11:27

daisykf napisał(a):Odpowiedż wydaje się dość prosta, ilość wiatru w lipcu i sierpniu,ma sie tak jak ilośc dni słonecznych w lutym i marcu w Polsce.

No chyba nie jest tak źle... Nie pływam na żaglówce, tylko na windsurfingu, ale również potrzebuję wiatru. Trochę to zależy od rejonu. Na półwyspie Peljesac od strony wyspy Korcula wieje właściwie codziennie - przed południem słabiej (do 3 Bf - jugo), po południu mocniej (4-7 Bf - mistral), no i od czasu do czasu wieje tak, że większość ucieka z wody (bora).
Następna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone