Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeby nie Lubelski nie byłoby Hvaru

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty
Żeby nie Lubelski nie byłoby Hvaru

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 18:24

Tak tak...prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
Ale od początku. :D Jakoś jechać mi się nie chciało tuż przed samym wyjazdem nie miałem za mocno weny. Jakiś maraz czy cuś - niewiadomo ale cóż urlop rozpoczęty, apartmani zaklepane w Jelsie zgodnie z wolą obu gospodyń (maj łajf i druga łajf-koleżanka). No ale dobra nadszedł wieczór dnia 9 lipca czas ruszać. Trasa prosta jak dwa metry sznurka:
Olsztyn - Warszawa - Rzeszów - Barwinek - Miszkolc - Cserepfalu (tu nocleg na Węgrzech) i dalej po drobnym odpoczynku autostrada przez Budapeszt do Splitu na prom do Jelsy.
Na rogatkach stolicy Warmii i Mazur doganiają nas znajomi i w składzie 2+1 i 2+2+ dwie fury przejrzane od stóp do głów (podobno) ciśniemy rozpoczynającą się nocą do miejsca przelotowego czyli noclegu w węgierskiej wioseczce Cserephalu. :)

Do stolicy naszego kraju trasa przelatuje spokojnie E7 niezakorkowana powrotów z Bałtyku jeszcze nie ma więc około północy wpadamy do Warszawy i tu przysłowiowa kupka - zarówno moje autko jakoś tylno-pukające co i znajomych którzy mieli bardziej maskowo-wyjące.:D

Kurczaki pieczone co robić co robić - wracać do domu i naprawiać czy jechać dalej i liczyć na szczęście że się gdzieś dojedzie i się naprawi. Dużo tego "się" było na tej nieszczęsnej stacji. Po jakim czasie niedługim "wrzuciłem piłeczkę na dyńkę jak pomysłowy Dobromir" i mam bingo olśniło mnie. Za komórę (bo mam a co) i dryndam do ziomusia czyli Jędrka Lubelskiego gdyż jego posiadłość leży "prawie" po trasie do Chorwacji.
I tu spotyka mnie wielkie zaskoczenie. :idea:
cdn..
Ostatnio edytowano 02.10.2010 07:25 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 19:27

Andrzej telefonicznie poinformował, że czeka na nas i że rano mechanik naprawi auta. A więc ze szczęściem na ustach udaliśmy się do niego, bardzo powoli i delikatnie, żeby nie dobić aut. :D
Rankiem - do mechanika wymiana podzespołów u kolegi (sprzęgło) u mnie tylko przesmarowanie czegoś tam przy hamulcach ponowny nocleg na Ranczo Andrzeja i rankiem 11 lipca już bezpośrednio (nocleg na Węgrzech przepadł) do Chorwacji.
Dylematy były okrutne czy nie zawracać i już nie jechać do Cro no ale jakoś się nawzajem przekonaliśmy.:D
Wyjazd godzina 8.00 i mkniemy przez Barwinek dalej ominięcie kawałka autostrady słowackiej i wjazd na Węgry gdzie w słynnej Forro - kupno matricy na autostradę. :D

Słowacja
Obrazek

Węgry

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 19:36

..nie napisałeś że czekałem na Was do 3 nad ranem..z chlebem i mortadelą..ale trudno...ot wdzięczność frienda... :wink: najważniejsze że wszystko poszło dalej ok. 8)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 19:39

Po prawie 20 godzinach jazdy z przerwą na "parkingowy sen" dojechaliśmy do przystani SPLITU.:D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 19:53

Dawaj Sebo...ja naturalnie z zaciekawieniem poczytam...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2010 20:07

Po dojeździe i zakwaterowaniu i gościnnej "lampce rakiji" z gospodarzami Vinko i Hrvojką czas był wyruszyć w teren.:D
Hvarskie widoki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
PysiaPysio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 563
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) PysiaPysio » 02.10.2010 08:11

Z przyjemnością poczytamy i obejrzymy zdjęcia :D
bardzo lubimy Hvar :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.10.2010 11:39

PysiaPysio napisał(a):Z przyjemnością poczytamy i obejrzymy zdjęcia :D
bardzo lubimy Hvar :D


W takim razie dalsze zdjęcia z wyspy

SEE FORCE ONE - na przystani w Hvarze

Obrazek

Zatoka Uvala Dubovi Dol - Dubovica

Obrazek

rozdroża Hvaru

Obrazek

Obrazek

Obrazek

droga za tunelem Pitve

Obrazek
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 02.10.2010 13:06

zebik napisał(a):Hvarskie widoki

Obrazek

no widoczki ładne . . widzę, że też lubisz tablice kierunkowe :wink:
Ostatnio edytowano 09.10.2010 08:23 przez pasażer, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.10.2010 13:10

Co Ty bredzisz Popielku ?
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 02.10.2010 21:29

Jelsa...mm.. to od niej zaczęła się moja przygoda z Chorwacją,
tym bardziej tu będę zaglądać! :)
Pozdrówka!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.10.2010 21:52

mutiaq napisał(a):Jelsa...mm.. to od niej zaczęła się moja przygoda z Chorwacją,
tym bardziej tu będę zaglądać! :)
Pozdrówka!


Dzięki Mutiaq

Co do samej Jelsy... hmm.. tu na forum zdania są podzielone z resztą Kasia ze Starego Gradu dość dokładnie wyjaśniła wady i zalety tego miasteczka.
Podziałem na {+} i {-} wygląda moim zdaniem tak:

{+}
:arrow: dobre miejsce do wycieczek w inne rejony wyspy - blisko do Pitve i "zatunelowej" części Hvaru,
:arrow: dość tanie jak na ceny na całej wyspie apartamenty (np: 40E za 4 osoby dwupokojowy apartman z dwoma sypialniami i klimką,
:arrow: ogólne wrażenie Jelsy zrobiło na nas pozytywne wrażenie, sporo miejsc do spacerowania,
:arrow: ilość w miarę z przystępnymi cenami różnych knajp i knajpek,
:arrow: lody (podobno najsmaczniejsze na całej wyspie),
:arrow: wszystko jest na miejscu tzn. sklepy, kramy, stragany (po zakupy do Jelsy przyjeżdżają - nie trzeba się z miasteczka ruszać jeśli ktoś nie jest zmotoryzowany).

{-}
:arrow: brak miejsc parkingowych (nawet tych płatnych) w zasadzie w szczycie sezonu ciężko zaparkować,
:arrow: BRAK PLAŻ - to największy mankament - plaże słabo dostępne, a jeśli już to zatłoczone, te piaszczyste za campem oblegane przez rodziny z malutkimi dziećmi. Aby naprawdę zażyć uroków plażowania na wyspie należy moim zdaniem pojechać za słynny tunel albo np.: 3 km dalej do Vrboskiej,
:arrow: jak wieje to wieje to Kasia już pisała gdzieś na forum - fala zalewa cały rynek.

Reasumując moim zdaniem warto zakotwiczyć w Jelsie właśnie ze względu na atrakcyjność, położenie i cenę apartamentów - plażować polecam gdzie indziej - odległości niewielkie.:D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.10.2010 22:06

Jedna z lepszych kawiarnio-lodziarni w Jelsie

Obrazek

Uliczka w Jelsie

Obrazek

Jelsa o zmierzchu

Obrazek

Obrazek

Animacje dla dzieci

Obrazek
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 02.10.2010 23:07

zebik napisał(a):Jedna z lepszych kawiarnio-lodziarni w Jelsie


Obrazek

Obrazek

:nice:
PysiaPysio
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 563
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) PysiaPysio » 03.10.2010 07:01

zebik napisał(a):
mutiaq napisał(a):Jelsa...mm.. to od niej zaczęła się moja przygoda z Chorwacją,
tym bardziej tu będę zaglądać! :)
Pozdrówka!


Dzięki Mutiaq

Co do samej Jelsy... hmm.. tu na forum zdania są podzielone z resztą Kasia ze Starego Gradu dość dokładnie wyjaśniła wady i zalety tego miasteczka.
Podziałem na {+} i {-} wygląda moim zdaniem tak:

{+}
:arrow: dobre miejsce do wycieczek w inne rejony wyspy - blisko do Pitve i "zatunelowej" części Hvaru,
:arrow: dość tanie jak na ceny na całej wyspie apartamenty (np: 40E za 4 osoby dwupokojowy apartman z dwoma sypialniami i klimką,
:arrow: ogólne wrażenie Jelsy zrobiło na nas pozytywne wrażenie, sporo miejsc do spacerowania,
:arrow: ilość w miarę z przystępnymi cenami różnych knajp i knajpek,
:arrow: lody (podobno najsmaczniejsze na całej wyspie),
:arrow: wszystko jest na miejscu tzn. sklepy, kramy, stragany (po zakupy do Jelsy przyjeżdżają - nie trzeba się z miasteczka ruszać jeśli ktoś nie jest zmotoryzowany).

{-}
:arrow: brak miejsc parkingowych (nawet tych płatnych) w zasadzie w szczycie sezonu ciężko zaparkować,
:arrow: BRAK PLAŻ - to największy mankament - plaże słabo dostępne, a jeśli już to zatłoczone, te piaszczyste za campem oblegane przez rodziny z malutkimi dziećmi. Aby naprawdę zażyć uroków plażowania na wyspie należy moim zdaniem pojechać za słynny tunel albo np.: 3 km dalej do Vrboskiej,
:arrow: jak wieje to wieje to Kasia już pisała gdzieś na forum - fala zalewa cały rynek.

Reasumując moim zdaniem warto zakotwiczyć w Jelsie właśnie ze względu na atrakcyjność, położenie i cenę apartamentów - plażować polecam gdzie indziej - odległości niewielkie.:D


Zgadzamy się w 100% dlatego do Jelsy najlepiej pojechać PRZED lub PO sezonie wtedy jest cicho a na piaszczystej plaży prawie pusto :lol:
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Żeby nie Lubelski nie byłoby Hvaru
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone