JacYamaha napisał(a):A co z tymi plażami? Śmiało.
Tymona śmiało pisz wszystko i dawaj fotki. Mam nadzieje,że nic nie ukryjesz i bedzie to szczera prawda. Może nawet naga prawda
No to śmiało piszę, ale idzie mi jak krew z nosa bo tylko stan wkurzenia stamtąd pamiętam. Zdjęć plaży w Sozopolu nie mam, więc ta naga prawda tylko słowna będzieSVIBANJ napisał(a): śmiało pisz wszystko i dawaj fotki. Mam nadzieje,że nic nie ukryjesz i bedzie to szczera prawda. Może nawet naga prawda
Tymona napisał(a):No to śmiało piszę, ale idzie mi jak krew z nosa bo tylko stan wkurzenia stamtąd pamiętam. Zdjęć plaży w Sozopolu nie mam, więc ta naga prawda tylko słowna będzieSVIBANJ napisał(a): śmiało pisz wszystko i dawaj fotki. Mam nadzieje,że nic nie ukryjesz i bedzie to szczera prawda. Może nawet naga prawda
Wiem, dlatego mam rozterki moralne, żeby krzywdy nikomu nie robić naszą subiektywną oceną.Lidia K napisał(a):Słowa mogą nieźle zaboleć miłośników bułgarskiego wybrzeża.
My też myśleliśmy o tych skałkach, ale one są bardziej niedostępne niż w Cro - faktycznie dorośli jakoś dali by radę, ale z dzieciakami to już ekwilibrystykaLidia K napisał(a):Wasza reakcja zdjęciowa dokładnie taka jak nasza. Niezwykle rzadko robimy zdjęcia czemuś co nam się NIE PODOBA. Więc też byśmy nie mieli. Spodziewam się mrocznego opisu plaży w Sozopolu. My byśmy zwiali gdzieś na skały. Ale kto by te maluszki dźwigał i co one by tam robiły.
Oj, nie macie, nie macie czego żałować, ale na szczęście Bułgaria nie samym morzem żyje To Wy w Grecji aż tak daleko jak Janusz zawędrowaliście?Lidia K napisał(a):Nie było to w planie i nie byliśmy i na pewno nie będziemy. NIGDY. I myślę, że nie mamy czego żałować. Nie ma dzikich plaż jakich oczekiwalibyśmy.
Bliżej nam do greckiego morza i to jakiego. Zdjęcia już raz pokazałam w greckiej relacji Janusza W
Tymona napisał(a):To Wy w Grecji aż tak daleko jak Janusz zawędrowaliście?
no nie ależ mnie ciekawość zżera, gdzie zawędrowaliście my też w Grecji wylądowaliśmy mocno spontanicznieLidia K napisał(a):Tymona napisał(a):To Wy w Grecji aż tak daleko jak Janusz zawędrowaliście?
Nie chcę zdradzać szczegółów Niegórskiego Lata. Teraz napisze tylko, że bliżej nam jednak było zupełnie gdzie indziej by dojechać do greckiej plaży. I że to był najlepszy pomysł jaki nam wpadł spontanicznie do głowy na ostatnie dwa dni urlopu latem.
Ania W napisał(a):Madzia powiem tak....
A mi tam podoba się Wasza Półgaria ( Bułgaria? ). Jakoś tak mi się kojarzy z dzieciństwem, egzotyką, trochę,a nawet z luxusem , którego nie zapomnę.
Mam jeszcze smak ich hot - dogów i tomato - ketchupu. Oni te "gorące psy" jakoś inaczej robili, może i nawet lepiej. Ech szkoda, ze to nie wróci.
Oglądam, chłonę fotki....Może kiedyś się pokuszę.....
Mam pomysł - skoro nagość najlepiej prezentuje się na zdjęciach, to specjalnie dla Ciebie mam zdjęcie NAGICH skał Może być?SVIBANJ napisał(a):Tymona napisał(a):...Zdjęć plaży w Sozopolu nie mam, więc ta naga prawda tylko słowna będzie ...
Troszke szkoda. Nagość jednak najlepiej prezentuje sie na zdjeciach No ale znając Ciebie wiem,że słownie tez ładnie to przedstawisz
Tymona napisał(a): Ciekawa jestem, jakbyś oceniła to dzisiaj, mając już szerszy dostęp do świata. Dla nas to było pierwsze spotkanie, i ten pierwszy dzień był miły i sympatyczny, niestety potem było gorzej - Chorwacji z Bułgarią nie da się zdradzić
Sciskam
niestety nie tylko plaże, dlatego już mam wyrzuty sumienia, że następny odcinek będzie bardzo marudny.Ania W napisał(a): No nie, aż tak? Mam nadzieję, że tylko plaże Was rozczarowały.....
Wiesz, że ja dopiero teraz skojarzyłam To dlatego tam w środku tak egipsko byłoAnia W napisał(a):Ale Hotel w którym mieszkaliście świetnie się nazywał. W pierwszej chwili myślałam , że nagle teleportowaliście się do Egiptu....
Tymona napisał(a):..... niestety nie tylko plaże, dlatego już mam wyrzuty sumienia, że następny odcinek będzie bardzo marudny.....
no to całe szczęście - w końcu w grupie raźniej No to ja zaraz (wiem, wiem , że to taka bakteria ) zaczynam...Piotrek_B napisał(a):Tymona napisał(a):..... niestety nie tylko plaże, dlatego już mam wyrzuty sumienia, że następny odcinek będzie bardzo marudny.....
Co się martwisz, pomarudzimy razem