Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.12.2024 14:16

Kapitańska Baba napisał(a):Ale widok na Lastovo - cudo. To moja ulubiona chorwacka wyspa :hearts:

Ooo, naprawdę? No tak, Saplun Bay :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.12.2024 17:39

maslinka napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Ale widok na Lastovo - cudo. To moja ulubiona chorwacka wyspa :hearts:

Ooo, naprawdę? No tak, Saplun Bay :D


Tak :hearts: :hearts: :hearts:
Jeśli kiedykolwiek zdecydujemy się ponownie odwiedzić Chorwację to tylko dla tej wyspy :hearts:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5332
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 23.12.2024 20:34

maslinka napisał(a):Na koniec odcinka wieczorne pogledy na okoliczne wysepki i na Vis:

Te wieczorne widoki faktycznie mieliście rewelacyjne tego dnia.
To zamglenie, które denerwowało w ciągu dnia, teraz pięknie rozproszyło światło zachodzącego słońca, dając świetny efekt zorzy.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.12.2024 14:55

Kapitańska Baba napisał(a):
maslinka napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Ale widok na Lastovo - cudo. To moja ulubiona chorwacka wyspa :hearts:

Ooo, naprawdę? No tak, Saplun Bay :D


Tak :hearts: :hearts: :hearts:
Jeśli kiedykolwiek zdecydujemy się ponownie odwiedzić Chorwację to tylko dla tej wyspy :hearts:

Kiedyś musimy ją powtórzyć :D

megidh napisał(a):Te wieczorne widoki faktycznie mieliście rewelacyjne tego dnia.
To zamglenie, które denerwowało w ciągu dnia, teraz pięknie rozproszyło światło zachodzącego słońca, dając świetny efekt zorzy.

Tak, poranna mgiełka przydała się wieczorem ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.12.2024 14:58

Zdrowych, radosnych, spokojnych Świąt dla Wszystkich. Cieszcie się rodzinną atmosferą i nigdzie się nie śpieszcie. :D :D :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.12.2024 18:03

Dzień 15. (13 lipca, sobota): Kajakiem z Babiny

Pogoda dziś znowu nudna, czyli dziki upał ;) Pakujemy Osiołka na dach Maździaka i jedziemy w stronę Prigradicy, do której na chwilę zjeżdżamy:

2024-07-13-11h16m33.JPG

2024-07-13-11h16m48.JPG


Szczerze mówiąc, trudno byłoby mi odróżnić ją na zdjęciach od Zavalaticy ;)

Będziemy teraz kierować się na wschód, wzdłuż północnego wybrzeża Korčuli. Widokowo - bardzo ciekawie:

2024-07-13-11h25m26.JPG


Więcej zdjęć pokażę w następnym odcinku, bo w drodze powrotnej będę po właściwej stronie ;)

Jedziemy do momentu, gdy skończy się asfalt ;) Tu też zostawiamy (przy drodze) Maździaka, dokładnie nad osadą Babina:

2024-07-13-16h59m13.JPG


która jest położona w zatoce o tej samej nazwie:

2024-07-13-17h02m05.JPG


Zejście bardzo strome (na zdjęciu tego nie widać):

2024-07-13-11h38m40.JPG

Na szczęście dość krótkie.

Po chwili jesteśmy w uvali:

2024-07-13-12h06m53.JPG


Babina to kilkanaście domów, ładna plaża z tamaryszkami:

2024-07-13-12h07m02.JPG


i zacieniony tor do gry w bule ;):

2024-07-13-12h08m51.JPG


Moglibyśmy tu zjechać samochodem, ale trudno byłoby "poskładać się" na zakrętach naszym długim autem, no i ta stromizna... Małż nie chciał ryzykować.

Odbijamy od brzegu:

2024-07-13-12h06m59.JPG


Naprzeciwko mamy gdinjskie uvale na Hvarze:

2024-07-13-12h11m32.JPG


Rzut oka na Babinę, która została za nami:

2024-07-13-12h14m30.JPG


Płyniemy w prawo, w stronę Račišće. Oczywiście tak daleko nie dotrzemy. Na razie wybrzeże jest kompletnie niedostępne:

2024-07-13-12h16m15.JPG


Mamy ładny widok na góry Pelješca:

2024-07-13-12h16m27.JPG


Ciekawe wcięcie ;), ale do plażowania się nie nadaje:

2024-07-13-12h28m10.JPG


Po chwili (20 minut od wypłynięcia z Babiny) wyłania się takie coś :D:

2024-07-13-12h28m28.JPG


Piękna plaża:

2024-07-13-12h43m22.JPG


choć trochę za duża :?

2024-07-13-12h44m01.JPG


Obawiamy się, że będziemy mieć towarzystwo... Jednak głupio byłoby odpuścić taką perełkę; nie wiemy, czy dalej znajdziemy miejsca nadające się do plażowania. Urządzamy się :) Normalnie leżenie w słońcu mi nie przeszkadza, ale dzisiaj jest tak gorąco, że głowę będę miała w cieniu:

2024-07-13-12h49m50.JPG


Nasza miejscówka na najbliższych kilka godzin prezentuje się następująco :hearts::

2024-07-13-12h53m35.jpg

2024-07-13-12h53m48.jpg


Jesteśmy w zatoczce Smokova. Bardzo nam się tu podoba! :D

2024-07-13-12h55m00.jpg


Pod wodą widzimy dużo rybek, które nazywamy "tak zwanymi okoniami" ;) Po polsku to strzępiel pisarz, a po chorwacku - pirka:

2024-07-13-14h04m42.JPG


Relaksujemy się w pięknej uvali. Niestety po jakichś trzech godzinach przybywają turyści na motorówce :ysz:

2024-07-13-15h44m47.JPG


Jest ich troje i rzucają kotwicę dokładnie naprzeciwko nas :ciska: Jestem zła jak ta emotka ;) No cóż, trochę tu posiedzieliśmy w samotności. Chwilę czytamy, a później się zbieramy. Nie ma tego złego - już prawie 16:00, będziemy mieć dłuższy wieczór ;)

Wiosłowanie z powrotem nie jest szczególnie ciekawe, nie robię żadnych zdjęć 8O Pstrykać zaczynam dopiero, kiedy dopływamy do Babiny:

2024-07-13-16h22m30.JPG


Miejscowość jest ładnie położona pod wzgórzem, a zwie się ono po prostu Velo brdo:

2024-07-13-16h24m03.JPG


W miejscu, z którego ruszaliśmy, teraz plażuje jakaś rodzina:

2024-07-13-16h27m06.JPG


Wyjdziemy więc na brzeg kawałek dalej:

2024-07-13-16h34m46.JPG


I tak kończy się nasza kolejna kajakowa wycieczka; jej trasa przedstawia się następująco:

Smokova.png


Odkryliśmy przepiękną plażę, z której zostaliśmy przepędzeni ;) Oczywiście trochę przesadzam, nikt nam na głowie nie siedział. Jednak motorówka ma większy zasięg niż kajak i na miejscu tamtych ludzi wybrałabym inną zatoczkę :hut:

Wielkich powodów do narzekania nie mamy ;), bo spędziliśmy 3 godziny, ciesząc się śliczną uvalą w samotności :)

Teraz gramolimy się do Maździaka. Na jednym z domów w Babinie ciekawy widok - na dachu suszy się chleb :mg::

2024-07-13-16h43m26.JPG

Pewnie na bułkę tartą.

Spokojnie pakujemy się do samochodu, z którego za chwilę będziemy podziwiać północne wybrzeże Korčuli. Ale o tym napiszę następnym razem :D :D :D
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 26.12.2024 22:41

Dojazd do Babiny bardziej stromy niż do Valun? Podoba mi się tam. Rozkoszna dziura :hearts:

A co Wy tacy nietowarzyscy plażowo? ;) Jedna łódeczka ? Nie ma co sobie psuć humoru :przytul:

A ten chleb to raczej zanęta na ryby.
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 26.12.2024 23:29

Dobrze, że przynajmniej nie zrobili desantu na plażę. My na naszej ostatniej wycieczce kajakowej w Komižy zostaliśmy „zaszczyceni” wizytą pijanego Niemca, który przypłynął do naszej plaży pontonem z silnikiem. To był maj, więc wszystkie zatoczki puste, ale on musial akurat przypłynąć do tej jednej jedynej, na której byliśmy my, zapalić papierosa :faja: i obdzwaniać znajomych na Skype, drąc się w niebogłosy. W końcu nie wytrzymaliśmy i się zwinęliśmy do domu, a on zaraz za nami i zrobił nam falę, wydając przy tym jakieś dzikie krzyki. Był dumny z siebie, że ma lepsze pływadło. :lool:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2024 10:03

Pontony i motorówki często tak mają - pływają cały czas w ryku więc nie bardzo chyba wiedzą co to cisza i dziwi ich, że inni tej ciszy potrzebują :rotfl:
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 27.12.2024 10:41

No może faktycznie nie rozumieją. Najgorsze, że trzeba się namachać czasem tym wiosłem, żeby w fajne miejsce dopłynąć, a oni bez trudu mogliby desantować się gdzie indziej. :?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.12.2024 12:38

mchrob napisał(a):Dojazd do Babiny bardziej stromy niż do Valun? Podoba mi się tam. Rozkoszna dziura :hearts:

Dziura bardzo sympatyczna, ale zjazd zdecydowanie bardziej stromy niż do Valun :? I węższy. A na dole trudno znaleźć miejsce do zaparkowania. Gdy odpływaliśmy, była mała aferka, bo samochody nie mogły się minąć; trochę na siebie pokrzyczeli ;)

mchrob napisał(a):A co Wy tacy nietowarzyscy plażowo? ;) Jedna łódeczka ? Nie ma co sobie psuć humoru :przytul:

Aż tak bardzo humoru nam to nie zepsuło ;) Ta motorówka mogła zakotwiczyć w dowolnej zatoczce. Może w okolicy brakowało plaż, ale oni nawet nie schodzili na ląd :roll:

Nie po to wiosłuje się, często długie godziny, żeby odpoczywać podobnie jak na publicznej plaży. My mamy takie podejście 8) Chyba nie tylko my ;)

Epepa napisał(a):My na naszej ostatniej wycieczce kajakowej w Komižy zostaliśmy „zaszczyceni” wizytą pijanego Niemca, który przypłynął do naszej plaży pontonem z silnikiem. To był maj, więc wszystkie zatoczki puste, ale on musial akurat przypłynąć do tej jednej jedynej, na której byliśmy my, zapalić papierosa :faja: i obdzwaniać znajomych na Skype, drąc się w niebogłosy. W końcu nie wytrzymaliśmy i się zwinęliśmy do domu, a on zaraz za nami i zrobił nam falę, wydając przy tym jakieś dzikie krzyki. Był dumny z siebie, że ma lepsze pływadło. :lool:

O matko! :roll: :cojest: Poza sezonem odstawiać coś takiego?! :glupek: Może czuł się samotny ;)

Kapitańska Baba napisał(a):Pontony i motorówki często tak mają - pływają cały czas w ryku więc nie bardzo chyba wiedzą co to cisza i dziwi ich, że inni tej ciszy potrzebują :rotfl:

Dlatego na razie odpuściliśmy pomysł zakupu pontonu z silnikiem. Na pewno daje on dużo więcej możliwości, ale musimy się jeszcze zastanowić kilka razy ;), czy damy radę pływać w hałasie.
Oczywiście silnik silnikowi nierówny, jednak chyba żaden nie pracuje cicho 8) Kwestia przyzwyczajenia...

Epepa napisał(a):No może faktycznie nie rozumieją. Najgorsze, że trzeba się namachać czasem tym wiosłem, żeby w fajne miejsce dopłynąć, a oni bez trudu mogliby desantować się gdzie indziej. :?

Właśnie o to chodzi :D
Namęczysz się, namachasz, cieszysz się ze "zdobytej" plaży, a potem ktoś ci tę radość odbiera, tak po prostu i bez wysiłku...
Można się lekko zirytować :tak: Wydaje mi się to całkiem normalne 8)

Jeszcze żeby nowi przybysze zachowywali się cicho, byłoby ok. Niektóre plaże są zbyt duże, brakuje miejsca w innych zatoczkach; jesteśmy w stanie to zrozumieć. Ale najczęściej ludzie krzyczą do siebie albo głośno puszczają muzykę. Nie tego szukamy na odludnych plażach.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 783
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 27.12.2024 14:42

Zawsze istnieje możliwość, że ten ktoś kto zakotwiczył glisera w zatoczce, miał taki plan od jakiegoś czasu. I plażujący tam kajakarze pokrzyżowali im plany :lool: I na gliserze słychać " urwał nać, tyle wolnych zatoczek i tu musieli przypłynąć " :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Pozdrav.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.12.2024 14:57

Marlowe1994 napisał(a):Zawsze istnieje możliwość, że ten ktoś kto zakotwiczył glisera w zatoczce, miał taki plan od jakiegoś czasu. I plażujący tam kajakarze pokrzyżowali im plany :lool: I na gliserze słychać " urwał nać, tyle wolnych zatoczek i tu musieli przypłynąć " :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Pozdrav.

No pewnie :mg: Też tak mieliśmy, np. kiedy chcieliśmy powtórzyć jakąś zatoczkę, a ona okazała się już zajęta. Wtedy się wycofywaliśmy i trudno :hut:


Dzień 15. (13 lipca, sobota): Widoki, żółwie i późne popołudnie w Velej Luce

Wracamy z Babiny i podziwiamy widoki, m.in. na Hvar:

2024-07-13-17h03m03.JPG

Dawno nas nie było na wyspie lawendy ;)

Znów dziwię się, jak tu zielono. I pagórkowato:

2024-07-13-17h03m58.JPG


Ciekawa linia brzegowa, chociaż kiepsko by się tu plażowało:

2024-07-13-17h05m17.JPG


Piękny pogled:

2024-07-13-17h12m07.JPG


Otok Naplovac i w oddali Pločica z latarnią morską:

2024-07-13-17h11m58.JPG


Znowu, podobnie jak wczoraj, jest dobra widoczność po południu.

Przejazd przez interior:

2024-07-13-17h19m51.JPG


Wracamy na kwaterę, ale tylko "na chwilę", żeby wziąć prysznic i chwilę odpocząć ;), gapiąc się na żółwie :mg: Kiedy już wiem, że żyją sobie po drugiej stronie domu, a tamten apartman nadal jest wolny, korzystam z okazji, żeby się im poprzyglądać :)
Fajne mają domki :D:

2024-07-13-18h01m46.JPG

2024-07-13-18h02m49.JPG


Jeden dorwał się do jakiejś przekąski i ją rozszarpuje ;):

2024-07-13-18h02m59.JPG

2024-07-13-18h03m06.JPG


A potem idzie się napić :D:

2024-07-13-18h03m40.JPG


Może już wystarczy zdjęć z żółwiami :mg: Idziemy na wodną taxi:

2024-07-13-19h27m06.JPG

2024-07-13-19h27m26.jpg


Seria zdjęć z oleandrami ;):

2024-07-13-19h27m09.JPG

2024-07-13-19h27m16.JPG


Rzeczywiście, kursy powrotne z Proizdu są tylko dwa :?

2024-07-13-19h29m01.JPG

Może być ciasno na łódce :|

Nasz transport już płynie :D:

2024-07-13-19h30m05.JPG


Tym razem przeprawiamy się w zupełnie innych okolicznościach "oświetleniowych" niż przedwczoraj (i zwykle) - złota godzina to najlepszy czas na fotografowanie; pstrykamy więc, ile się da ;):

2024-07-13-19h32m40.JPG

2024-07-13-19h32m44.JPG

2024-07-13-19h28m14.JPG


Ja też się załapałam na zdjęcie ;):

2024-07-13-19h32m04.jpg


Dziś zjemy w Bistro & Wine bar Karaka. Cieszy Nikšićko :D:

2024-07-13-19h50m08.jpg

Zawsze to poziom wyżej niż Karlovačko czy Ožujsko ;)

Nie jesteśmy bardzo głodni (znowu ;), to pewnie przez upały) i zamawiamy tylko po "dalmatyńskiej desce":

2024-07-13-20h04m54.jpg


Spoglądam na nią dość niepewnie ;):

2024-07-13-20h04m45.jpg


Szkoda, że nie dali więcej sera, bo jest pyszny. A pršut taki sobie. Można wpaść na Nikšićko, ale już do tego lokalu nie wrócimy.

Jest przed 21:00, powoli zapada zmrok:

2024-07-13-20h48m04.JPG


Jakim cudem wcześniej nie zauważyłam tego "tronu"? ;):

2024-07-13-20h48m41.jpg


Ciekawe, czy to nawiązanie do Tadeusza Kantora i jego Krzesła:

Hucisko-Pomnik-Krzesła-Tadeusz-Kantor-1024x683.jpg

Zdjęcie ze strony http://kantorfoundation.pl/hucisko/krzeslo/

Zresztą mozaikowe krzesełko, również dzieło artysty, znajduje się w muzeum w VL, o czym już w relacji wspominałam, a można przeczytać też np. tutaj:
https://listyzmojejwyspy.blogspot.com/2 ... -luke.html

Raczej nie jest to więc przypadek ;)

Patrzymy na ruch w przystani promowej:

2024-07-13-20h49m43.JPG


A potem powoli zmierzamy w stronę kościoła św. Józefa. Na placu przed świątynią ma się odbyć prelekcja o historii Velej Luki. Ale o tym następnym razem :D
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5332
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 28.12.2024 15:32

maslinka napisał(a):Jakim cudem wcześniej nie zauważyłam tego "tronu"? ;):
Obrazek

Pasuje Ci ten tron. Bardzo ładnie i dostojnie się na nim prezentujesz.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 905
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 28.12.2024 16:14

U Ciebie dopiero lipiec :piwo:

Powoli czytam twoją relację, ale twoje relacje są niebezpieczne, bo zarażają.

Już zobaczyłem plażę na której chcę być :faja:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024 - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone