Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.07.2024 12:04

Ruszamy z relacją... :D

Dlaczego Lošinj?

W 2011 roku spędziliśmy niecałe 5 dni na wyspie Cres. O Lošinju nawet trudno powiedzieć, że go wtedy liznęliśmy, bo całej wyspie poświęciliśmy jedno popołudnie :roll: Tutaj jest relacja z tamtych wakacji (pierwsze 12 stron, dalej już Pag):
po-pagu-i-cresie-przygoda-nas-niesie-t33868.html

Lubię oglądać podróżnicze vlogi na YouTubie i tak m.in. trafiłam na film KAMBERizama o Wyspie:



Polecam ten oraz inne tegoż autora :)

Jak już napisałam w poprzednim poście, na poprzedniej stronie ;), w 2011 roku dopiero raczkowaliśmy, jeśli chodzi o pływanie kajakiem i nie wypracowaliśmy sobie naszych różnych dziwnych patentów, jak choćby nie wymyśliliśmy tego, że kajak można wrzucić na dach samochodu i zwodować go w dogodnym do tego miejscu, który to pomysł otworzył przed nami mnóstwo możliwości :D

Nawet krótkie spojrzenie na mapę (może być Google Maps, choć my wolimy mapy.cz :mg:) i już wiadomo, że Cres i Lošinj to mega kajakowe wyspy, z dużym potencjałem w tej kwestii :hut:

Problemem była cena kwater, ale jeśli rezerwuje się w styczniu (wyjątkowo wcześnie się za to wzięłam), można upolować coś atrakcyjnego, choć nie najtańszego... Cóż, tanio już było. Postawiliśmy sobie granicę 100 euro za dobę i na Lošinju udało się jej nie przekroczyć :lol: (Na Korčuli mieliśmy spory zapas.)
W czerwcu jest sporo taniej, a dwa noclegi mieliśmy jeszcze w tym miesiącu :) Chcieliśmy wyjechać jak najwcześniej (w miarę wczesny koniec roku szkolnego nam to umożliwił :)) i była to świetna decyzja - niższe ceny kwater i zdecydowanie mniej turystów 8)

Dlaczego Korčula?

W tym wypadku chodziło o znalezienie wyspy różniącej się od Lošinja najbardziej jak się da ;) Zatęskniliśmy za południową Dalmacją (ostatnie pobyty na Mljecie i Šipanie bardzo się nam podobały :D), a Korčulę chcieliśmy "odczarować". Nasze poprzednie wakacje na tej wyspie (w 2014 roku) nie należały do najbardziej udanych - codziennie padało i było chłodno :( (No to tym razem trafiliśmy na rekordowe upały ;))

W styczniu rezerwujemy więc 10 nocy na Lošinju (w Nerezine) i 10 na Korčuli (w Velej Luce). Teraz inaczej rozłożyłabym akcenty i dodała jeszcze przynajmniej dwie noce w pierwszej miejscówce 8)

W planach brakuje innych bałkańskich krajów, które zawsze chętnie odwiedzamy. Tuż przed wyjazdem klepiemy jeszcze 2 noclegi w BiH, w Bosanskiej Krupie, niedaleko Parku Narodowego Una. Niestety, tę rezerwację będziemy zmuszeni odwołać. W tym roku nie będzie więc Balkan Tripu rozszerzonego o inne niż Chorwacja państwa, tylko niemal 3 tygodnie nad Jadranem :D (W zeszłym roku mieliśmy niedosyt morza po zaledwie 12 dniach spędzonych na Visie.)

Skoro już wiadomo, co nami kierowało w wyborze miejscówek ;), czas ruszać w drogę :D


Dzień 1. (29 czerwca, sobota): Podróż na Lošinj

Dzień wyjazdu zazwyczaj nazywamy "zerowym", bo często jedziemy całą noc i na miejscu trochę odsypiamy ;) Tym razem silnik odpalamy około 3:30, co dało nam kilka godzin snu :) Na miejscu wykorzystaliśmy dzień lepiej niż zwykle, więc mogę go określić jako pierwszy :mg:

Po 6:00 jesteśmy już przed Mikulovem:

2024-06-29-06h14m06.JPG


I stajemy w korku :( Nawigacja pokazuje, żeby jechać przez centrum miasteczka. Dzięki temu zyskujemy kilka minut. Dobre i to, nie cierpię bezproduktywnie stać w korkach. Na granicy czesko-austriackiej trzeba mocno zwolnić, a nawet zatrzymać auto, obok budki pograniczników. Siedzą w środku i patrzą, ale (przynajmniej od nas) nie chcą dowodów/paszportów.

Przejazd przez Wiedeń o 7:30 jest całkiem płynny. Zaleta soboty :)

2024-06-29-07h31m05.JPG


Muszę przyznać, że bałam się wyjeżdżać w sobotę. Choć w naszym przypadku dzień tygodnia nie ma dużego znaczenia - największe korki tworzą się na bramkach przed Zagrzebiem, a my tym razem pojedziemy inaczej, bo prawie przez całą Słowenię :D

Słoweńskie autostrady są takie sobie i się korkują, ale cały czas towarzyszą nam piękne widoki:

2024-06-29-10h29m06.JPG


W okolicach Laško rośnie dużo chmielu :D:

2024-06-29-10h25m33.JPG


Zbliża się południe. Robimy postój na przedmieściach Ljubljany, w Macu, czego trochę się wstydzę ;), ale nie jesteśmy specjalnie głodni, a nie chce nam się "tracić czasu" na restaurację. I tutaj pstrykamy zdjęcia załadowanego Maździaka, bo gdy wyjeżdżaliśmy z domu, było całkiem ciemno:

2024-06-29-11h20m37.jpg

2024-06-29-11h20m59.jpg


W tym roku mamy nową lodówkę turystyczną, która jest większa od poprzedniej 8) Właśnie dlatego samochód jest aż tak załadowany :lol:

Jedziemy sobie dalej przez zieloną Słowenię. Piwny ;) akcent:

2024-06-29-12h21m11.JPG


Pięknie jest:

2024-06-29-12h30m11.JPG


Granicę słoweńsko-chorwacką przekraczamy w Rupie. Nad morze zjeżdżamy między Rijeką a Opatiją, więc pierwszy widok Jadranu jest zupełnie inny niż zwykle:

2024-06-29-13h09m42.JPG


Przejazd przez wschodnie wybrzeże Istrii jest bardzo ciekawy. Byliśmy tu podczas majówki 2018. Z sentymentem wspominamy odwiedzone miejsca i podziwiamy piękne wille, których w tej części Chorwacji nie brakuje:

2024-06-29-13h19m59.JPG

2024-06-29-13h22m26.JPG


Lovran:

2024-06-29-13h26m29.JPG

2024-06-29-13h26m38.JPG


Tak "odpoczywać" na plaży bym nie chciała, ale co kto lubi:

2024-06-29-13h30m20.JPG


Duże nagromadzenie cyprysów to nie tylko cecha krajobrazu okolic Dubrownika. Przed nami uroczy szpaler:

2024-06-29-13h41m25.JPG


Dojeżdżamy do przystani promowej w Brestovej. Stoimy trochę powyżej budki Jadroliniji:

2024-06-29-14h10m37.JPG


Pani w kasie mówi, że spokojnie zmieścimy się na prom, więc możemy odetchnąć ;) Uderza mnie niesamowity upał (stąd dziwna mina ;)):

2024-06-29-14h01m46.jpg

(Nieprzyzwyczajenie do upału ;), choć w Polsce ostatnie dni były gorące.)

Trajekt już po nas płynie. Wkrótce wjeżdżamy na pokład Brača :mg::

2024-06-29-14h16m29.JPG


Samochody "poupychane" na centymetry ;):

2024-06-29-14h20m07.JPG

2024-06-29-14h20m48.JPG


Piękna zatoczka niedaleko przeprawy promowej:

2024-06-29-14h34m32.JPG


Po 14:30 (z małym opóźnieniem) odbijamy od brzegu. Widoczność słaba - Rijeka nie jest bardzo daleko, a ledwo ją widać:

2024-06-29-14h35m11.JPG


Vojak - najwyższy szczyt Istrii i pięknie położona miejscowość Lovranska Draga:

2024-06-29-14h38m55.JPG


Przeprawa trwała 20 minut. Właśnie dobijamy do wybrzeży Cresu, do Poroziny:

2024-06-29-14h50m01.JPG


Drogę przez wyspę zapamiętałam jako bardzo widokową, więc jestem zdziwiona, że na początku pogledów praktycznie brak. Pierwszy fajny punkt widokowy jest dopiero przy zjeździe na Beli:

2024-06-29-15h11m43.jpg

2024-06-29-15h11m25.jpg

2024-06-29-15h11m21.jpg


Przejrzystość powietrza kiepska, o czym już pisałam...

Z tego powodu postanawiamy się już więcej nie zatrzymywać. Zrobimy sobie wycieczkę po wyspie (przejdziemy cały Cres) i wtedy będziemy pstrykać :)

Jeden z piękniejszych fragmentów trasy:

2024-06-29-15h15m10.JPG

(Tutaj i tak nie było możliwości zatrzymania się.)

Na chwilę stajemy w Osorze i z przyjemnością odnotowujemy istnienie dużego bezpłatnego parkingu. Właśnie trwa "zebranie galebów" :mg::

2024-06-29-15h59m29.JPG


Przejazd przez obrotowy most:

2024-06-29-16h01m13.JPG


i jesteśmy na wyspie Lošinj. Tego ronda w 2011 raczej nie było:

2024-06-29-16h02m34.JPG


Zbliżamy się do Nerezine, w której to miejscowości mamy kwaterę, ale o tym napiszę następnym razem :D :D :D
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 24.07.2024 12:17

maslinka napisał(a):Ruszamy z relacją... :D


Super :serduszka:

maslinka napisał(a):Postawiliśmy sobie granicę 100 euro za dobę i na Lošinju udało się jej nie przekroczyć :lol:


W kontekście rozmów o "taniej" Chorwacji w innym wątku widzę, że kwoty 60-70EUR czy nawet mniej są w tym rejonie nieosiągalne?

maslinka napisał(a):Tak "odpoczywać" na plaży bym nie chciała, ale co kto lubi:


Czekaj, ale akurat na tej plaży to nie jest źle ... :faja: :diabelek:

pozdrawiam, Michał
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 24.07.2024 12:53

maslinka napisał(a):Wtedy (w 2011 roku) nie umieliśmy korzystać z kajaka ;) To był dopiero nasz drugi rok kajakowania i nie wymyśliliśmy jeszcze, że można go wrzucać na dach samochodu.


Zawsze podziwiam Waszą logistykę kajakową. :D

maslinka napisał(a):Kajakowo Lošinj (i Cres) jest genialny :idea:


Miałam plan, żeby tym razem stacjonować przy lotnisku (Artatore) i zwiedzać tamtejsze zatoczki. Morze na mapach satelitarnych miało bardzo zachęcający kolor. Może kiedyś. ;)

maslinka napisał(a):Przewidujesz może pisanie relacji? Z przyjemnością bym poczytała :D

Raczej nie. Przez jakiś czas prowadziłam bloga i pisałam na nim o wypadach w Chorwacji, m.in. na Cres i Lošinj:
https://epepa.eu/pl/cres-i-losinj-atrakcje/
https://epepa.eu/pl/veli-losinj-co-warto-zobaczyc/ - tu pod opisem atrakcji nawet jest coś w rodzaju mini relacji ;)
Może jeszcze kiedyś się zmobilizuję i napiszę coś o ostatnich majówkach na Bracu i Visie. Później zostaje jakaś pamiątka i można wrócić do zdjęć, bo wspomnienia się zacierają.

maslinka napisał(a):Problemem była cena kwater

Też zauważyłam, że to dość drogie wyspy. Nie byłam w stanie znaleźć przez Internet niczego w cenie i standardzie, które by nas interesowały. W maju udało nam się dostać fajny nocleg dopiero, gdy dojechaliśmy na miejsce i poszukaliśmy "w terenie".

maslinka napisał(a):Na granicy czesko-austriackiej trzeba mocno zwolnić, a nawet zatrzymać auto, obok budki pograniczników. Siedzą w środku i patrzą, ale (przynajmniej od nas) nie chcą dowodów/paszportów.


Jeździmy tą trasą często z Gliwic do Wiednia i na szczęście ostatnio panowie w budkach trochę odpuścili. Wiosną zatrzymywali każdego i oglądali dowody z każdej strony, więc często tworzył się korek. :oczy:

maslinka napisał(a):W okolicach Laško rośnie dużo chmielu :D

Też robiłam tym tyczkom zdjęcia. :lol:

maslinka napisał(a):Zbliża się południe. Robimy postój na przedmieściach Ljubljany, w Macu, czego trochę się wstydzę ;)

Mac w podróży nie jest zły. ;) Zauważyliśmy, że w Chorwacji mają całkiem dobre frytki.

maslinka napisał(a):Przejazd przez wschodnie wybrzeże Istrii jest bardzo ciekawy. Byliśmy tu podczas majówki 2018.

Można powiedzieć, że w 2018 spędzaliśmy majówkę prawie po sąsiedzku. :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.07.2024 13:23

majkik75 napisał(a):W kontekście rozmów o "taniej" Chorwacji w innym wątku widzę, że kwoty 60-70EUR czy nawet mniej są w tym rejonie nieosiągalne?

W sezonie na pewno nie.

To jest też tak, że aktualnie nie wybieramy najtańszych apartmanów, tylko takie, powiedzmy, ze średniej półki ;) Kiedyś jeździliśmy budżetowo na kempingi, później w ciemno i wybieraliśmy raczej najtańsze opcje, a teraz decydujemy się na wyższy standard. To chyba dość normalne - jesteśmy coraz starsi, cenimy wygodę, a w końcu cały rok pracujemy i gdzieś tę kasę trzeba wydać 8) Już pisałam kilkukrotnie, że najchętniej pieniądze wydaję na podróże :D

Epepa napisał(a):
maslinka napisał(a):Wtedy (w 2011 roku) nie umieliśmy korzystać z kajaka ;) To był dopiero nasz drugi rok kajakowania i nie wymyśliliśmy jeszcze, że można go wrzucać na dach samochodu.


Zawsze podziwiam Waszą logistykę kajakową. :D

Hehe, dzięki :D

Epepa napisał(a):Miałam plan, żeby tym razem stacjonować przy lotnisku (Artatore) i zwiedzać tamtejsze zatoczki. Morze na mapach satelitarnych miało bardzo zachęcający kolor. Może kiedyś. ;)

Fajne tam są zatoczki, ale kiedy pływaliśmy w tych rejonach, niestety zepsuła się pogoda i nie mogliśmy w pełni cieszyć się lazurami.

Epepa napisał(a):Raczej nie. Przez jakiś czas prowadziłam bloga i pisałam na nim o wypadach w Chorwacji, m.in. na Cres i Lošinj:
https://epepa.eu/pl/cres-i-losinj-atrakcje/
https://epepa.eu/pl/veli-losinj-co-warto-zobaczyc/ - tu pod opisem atrakcji nawet jest coś w rodzaju mini relacji ;)
Może jeszcze kiedyś się zmobilizuję i napiszę coś o ostatnich majówkach na Bracu i Visie. Później zostaje jakaś pamiątka i można wrócić do zdjęć, bo wspomnienia się zacierają.

Twojego bloga oczywiście znam i czytałam te wpisy. Są świetne! :D Na miejscu zaglądałam też do Twojego rankingu plaż na obu wyspach 8)
O tak, super by było, gdybyś opisała te majówki. No i zdjęcia robisz przepiękne :hearts:

Epepa napisał(a):Jeździmy tą trasą często z Gliwic do Wiednia i na szczęście ostatnio panowie w budkach trochę odpuścili. Wiosną zatrzymywali każdego i oglądali dowody z każdej strony, więc często tworzył się korek. :oczy:

Oby im tak zostało :D Przynajmniej dwa razy w roku pokonujemy tę trasę, a ostatnio raczej trzy. A to jednak spore spowolnienie.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 24.07.2024 13:27

maslinka napisał(a):
To jest też tak, że aktualnie nie wybieramy najtańszych apartmanów, tylko takie, powiedzmy, ze średniej półki ;) Kiedyś jeździliśmy budżetowo na kempingi, później w ciemno i wybieraliśmy raczej najtańsze opcje, a teraz decydujemy się na wyższy standard. To chyba dość normalne - jesteśmy coraz starsi, cenimy wygodę, a w końcu cały rok pracujemy i gdzieś tę kasę trzeba wydać 8) Już pisałam kilkukrotnie, że najchętniej pieniądze wydaję na podróże :D


:plusone: :piwo:

pozdrawiam, Michał :papa:
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 24.07.2024 14:27

Jest tradycyjne zdjęcie zapakowanego "Mazdziaka" :verryhappy: ale tyle bagażu to nawet ja nie biorę ze swoją 5 osobowa rodzina....chylę czoła :proszedzieki:
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 24.07.2024 14:29

Fajnie, że piszesz.
Rzadko się odzywam, ale czasem w pracy znajdę chwilę, żeby zerknąć na forum :D

My wyjeżdżaliśmy dzień wcześniej, ale nasze wakacje nie były tak imponujące - 10 noclegów w Cro + 3 w Słowenii (oraz tranzytowe).
Miała być BiH i Una zamiast Słowenii, ale w końcu chciałam odwiedzić Bled (czy ktoś tam jeszcze nie był?) i Veliką Planinę :hearts:

Upały były w tym roku niemiłosierne, w czasach "przedzieciowych" jeździliśmy do Cro w pierwszej połowie lipca (ostatni raz w 2017), ale takiego ukropu nie pamiętam...
Marlowe1994
Cromaniak
Posty: 619
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 24.07.2024 14:49

maslinka napisał(a):....Dojeżdżamy do przystani promowej w Brestovej. Stoimy trochę powyżej budki Jadroliniji....

Jaka to odległość od promu, ile mniej więcej metrow?
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 24.07.2024 14:58

Jest tradycyjne zdjęcie zapakowanego samochodu :verryhappy:
Ale tyle bagaży to nawet moja żona nie bierze, a jeździmy z 3 dzieci , podziwiam :proszedzieki:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 24.07.2024 15:09

maslinka napisał(a):Samochody "poupychane" na centymetry ;):


2024-06-29-14h20m48.JPG

na drugim zdjęciu z promem jedzie nasza Octavka :lol: no tak prawie identyczna :D
może to jakiś znak w sprawie Cresu i Losinj :idea:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.07.2024 17:13

Marlowe1994 napisał(a):Będę się przyglądał.

Witaj. Teraz Ci odpisuję, bo jakiś błąd się pojawił i teraz po czasie Twój post "wskoczył". Dziwna sprawa, bo jestem pewna, że wcześniej post Janusza Bajcera był ostatni na pierwszej stronie, a teraz jest pierwszy na drugiej. A ja mam pamięć fotograficzną :chytry:

Nie wiem, czy to ma związek, ale po północy na forum pojawił się general error i niczego nie dało się napisać...

Tak czy inaczej - cześć 8)

Kasia i Krzyś napisał(a):Miała być BiH i Una zamiast Słowenii, ale w końcu chciałam odwiedzić Bled (czy ktoś tam jeszcze nie był?) i Veliką Planinę :hearts:

Widzę, że nie tylko my mieliśmy w planach odwiedziny w PN Una :) Może następnym razem uda się i Wam, i nam 8)

Kasia i Krzyś napisał(a):Upały były w tym roku niemiłosierne, w czasach "przedzieciowych" jeździliśmy do Cro w pierwszej połowie lipca (ostatni raz w 2017), ale takiego ukropu nie pamiętam...

Jak jeździmy do Cro od 2006 roku, takiego upału jak teraz, nie było nigdy.

Bartek81 napisał(a):Jest tradycyjne zdjęcie zapakowanego samochodu :verryhappy:
Ale tyle bagaży to nawet moja żona nie bierze, a jeździmy z 3 dzieci , podziwiam :proszedzieki:

A dlaczego "nawet Twoja żona"? ;) My jeździmy z wielkim kajakiem :mg:

te kiero napisał(a):może to jakiś znak w sprawie Cresu i Losinj :idea:

Weź to pod uwagę w planowaniu kolejnych wakacji :mg:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 24.07.2024 17:35

Aga, co Ty zapakowałaś w te wszelkie siatki, torby i kosz? My w tym roku też z kajakiem, a w środku mieliśmy tylko wiosła i poduszki.
Co do cen noclegów, to na Brać ceny wcale dużo niższe nie były (poza wioskami), dużo szczęścia mieliśmy przy rezerwacji zrobionej na wszelki....

maslinka napisał(a):
Kasia i Krzyś napisał(a):Miała być BiH i Una zamiast Słowenii, ale w końcu chciałam odwiedzić Bled (czy ktoś tam jeszcze nie był?) i Veliką Planinę :hearts:
Widzę, że nie tylko my mieliśmy w planach odwiedziny w PN Una :)
Nie tylko Wy miałyście taki pomysł w tym roku :mg:

maslinka napisał(a):
Kasia i Krzyś napisał(a):Upały były w tym roku niemiłosierne, w czasach "przedzieciowych" jeździliśmy do Cro w pierwszej połowie lipca (ostatni raz w 2017), ale takiego ukropu nie pamiętam...
Jak jeździmy do Cro od 2006 roku, takiego upału jak teraz, nie było nigdy.
Ja też nie pamiętam takich upałów, najczęściej właśnie początkiem lipca byłam w Cro...

Kasia i Krzyś napisał(a):ale w końcu chciałam odwiedzić Bled (czy ktoś tam jeszcze nie był?) i Veliką Planinę :hearts
Ja nie byłam :mg: i biorąc pod uwagę obecnie mój wakacyjny kierunek szybko nie będę.
Marlowe1994
Cromaniak
Posty: 619
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 24.07.2024 17:45

maslinka napisał(a):
Marlowe1994 napisał(a):Będę się przyglądał.

Witaj. Teraz Ci odpisuję, bo jakiś błąd się pojawił i teraz po czasie Twój post "wskoczył"...

Cześć. To wina tego, że każdy mój post akceptuje mod i posty pojawiają sie po dniu czy dwóch wskakując chronologicznie. To nie pozwala mi na prowadzenie normalnej korespondencji forumowej w wątkach. Ten post też tak wskoczy jeśli w ogóle się pojawi.
Przyglądam się bo będę na Lošinju.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.07.2024 18:54

piekara114 napisał(a):Aga, co Ty zapakowałaś w te wszelkie siatki, torby i kosz? My w tym roku też z kajakiem, a w środku mieliśmy tylko wiosła i poduszki.

Tyle bierzemy, co nie znaczy, że wszystko się przydaje :lol:

Np. duże siaty to z butami; jedna moja, jedna męża. (Żeby nie było, że to tylko moje rzeczy :mg:) A potem i tak chodziłam na zmianę w dwóch parach butów plus klapki "po domu", klapki pod prysznic i buty do wody (dwie pary :))

Kosze są dwa :rotfl: Jeden spożywczy - bierzemy trochę jedzenia, jedną patelnię oraz talerze, sztućce, szklanki, mój ulubiony kufelek do piwa. Nie zawsze jest super wyposażenie w kuchni, a ja lubię mieć swoje rzeczy 8) I koszyk "przemysłowy" - mały czajnik elektryczny (kilka razy był w opisie apartmanu, a na miejscu nie wystepował albo śmierdział plastikiem :|), przedłużacze, ładowarki do aparatów, lampę stołową :lol: Naprawdę różne rzeczy, wszystkich nie wymienię, bo nawet nie pamiętam w tej chwili :lol:

Mamy dużo sprzętu z czasów kempingowych, to bierzemy :mg: Skoro się mieści do auta :chytry: Czasami się przydaje, a czasami nie...

piekara114 napisał(a):
maslinka napisał(a):
Kasia i Krzyś napisał(a):Miała być BiH i Una zamiast Słowenii, ale w końcu chciałam odwiedzić Bled (czy ktoś tam jeszcze nie był?) i Veliką Planinę :hearts:
Widzę, że nie tylko my mieliśmy w planach odwiedziny w PN Una :)
Nie tylko Wy miałyście taki pomysł w tym roku :mg:

Wymyśliłam to już kilka lat temu. Miał być Bihać, skończyło się na rezerwacji w Bosanskiej Krupie, a raczej na odwołaniu tej rezerwacji...
Bartek81
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 389
Dołączył(a): 25.07.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartek81 » 24.07.2024 19:05

maslinka napisał(a):
Bartek81 napisał(a):Jest tradycyjne zdjęcie zapakowanego samochodu :verryhappy:
Ale tyle bagaży to nawet moja żona nie bierze, a jeździmy z 3 dzieci , podziwiam :proszedzieki:

A dlaczego "nawet Twoja żona"? ;) My jeździmy z wielkim kajakiem :mg:


Bo moja żona bierze baaardzo dużo i byłem pewien że wiecej sie juz nie da i chyba nikt wiecej niz ona nie bierze , ale faktycznie kajak zajmuje dużo miejsca :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024 - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone