Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 29.09.2024 15:56

Koncepcja muzeum bardzo ciekawa, ale cena wydaje mi się dość wysoka.....

Widoku spod kościoła może i nie ma, ale podłoga tarasu bardzo fajna, z Włochami mi się skojarzyło....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.09.2024 16:37

Marlowe1994 napisał(a):Nie byłem. Szczerze, to szkoda mi było kasy. I jakoś się nie złożyło. Wolałem dołożyć te pieniądze do obiadu :oczko_usmiech:

U nas bardziej chodziło o brak czasu, ale cena biletu też niska nie jest.

piekara114 napisał(a):Koncepcja muzeum bardzo ciekawa, ale cena wydaje mi się dość wysoka.....

Doczytałam teraz, że koszt biletu dla dorosłej osoby to 15 euro, ale obejmuje też wejście do dwóch innych muzeów. (Niekoniecznie bardzo atrakcyjnych ;))
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.09.2024 08:58

Sarenki są słodziutkie :hearts: U nas czasem chodzą blisko domu - trzeba na nie mocno uważać jeżdżąc samochodem bo już kilka razy jakaś przebiegła mi wprost przed maską :bojesie:
Miasto bardzo klimatyczne, wieczory zawsze dodają uroku :hearts:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 30.09.2024 12:36

My byliśmy w obu muzeach (Apoksiomena i miejskim) - można tez iść do wieży (ale tam już nie byliśmy).

Subiektywnie warto wydać te 15 euro - może i zjadłbym za to pizzę ale już bym o niej dawno zapomniał a o tej wizycie wciąż pamiętam. ;)


Z górnego piętra fajny pogled na miasto

20230716_205542.jpg


Samej rzeźby bezpośrednio nie można fotografować. Można z nią poobcować bezpośrednio ale zdjęcia już tylko prze lufciki z sąsiedniej sali

20230716_205635.jpg


Ciekawy sposób oznaczenia toalet :mg:

20230716_205931.jpg


A drugie muzeum (miejskie) ma siedzibę w okazałym pałacu Fritzi

20230719_205809.jpg


Jest tam wystawiana kolekcja malarstwa

20230719_204213.jpg


Najciekawsze są reprodukcje starych zdjęć miasta

20230719_205018.jpg


Jest też szkic Ivana Meštrovića

20230719_205511.jpg


No i też ciekawa etruska figurka odnaleziona w Cikat

20230719_205638.jpg

20230719_205646.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.09.2024 18:33

Kapitańska Baba napisał(a):Sarenki są słodziutkie :hearts: U nas czasem chodzą blisko domu - trzeba na nie mocno uważać jeżdżąc samochodem bo już kilka razy jakaś przebiegła mi wprost przed maską :bojesie:

Uwielbiam spotykać sarenki, a ostatnio w górach mamy do nich szczęście :)

Sprzed ponad tygodnia, Strážovské vrchy na Słowacji :hearts::

2024-09-21-18h27m33.JPG

2024-09-21-18h27m37.JPG


Na zdjęciach "dziwne" kolory, bo były robione o zachodzie słońca. Do tego trafiło nam się rykowisko :hearts: Niesamowite wrażenia! :D

mchrob napisał(a):My byliśmy w obu muzeach (Apoksiomena i miejskim) - można tez iść do wieży (ale tam już nie byliśmy).

Subiektywnie warto wydać te 15 euro - może i zjadłbym za to pizzę ale już bym o niej dawno zapomniał a o tej wizycie wciąż pamiętam. ;)

Masz rację :) Gdybyśmy zostali na wyspie dłużej, pewnie odwiedzilibyśmy Apoksiomena :) Zdecydowanie za mało dni przeznaczyliśmy na Lošinj i Cres, ale będzie po co wracać :D

mchrob napisał(a):Samej rzeźby bezpośrednio nie można fotografować. Można z nią poobcować bezpośrednio ale zdjęcia już tylko prze lufciki z sąsiedniej sali

Czytałam o zwiedzaniu tego muzeum i oglądałam filmiki. Prawie jakbym tam była ;)

mchrob napisał(a):Najciekawsze są reprodukcje starych zdjęć miasta

To by mnie na pewno zainteresowało :idea:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.09.2024 18:50

Jeżeli to bilet łączony ( trzy atrakcje ) to moim zdaniem wcale nie jest wygórowana cena - średnio po 5 Euro za atrakcję :oczko: , a z tego co pokazał Michał - warto 8)

Wieczorny spacer po mieście to wartość sama w sobie :spoko:


Pozdrawiam
Piotr
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 01.10.2024 13:23

Moja kochana Słowacja. Bardzo za nią tęsknię, dla mnie te okolice to jak drugi dom. Byliście może w Trenczynie? Na jakie szczyty udało Wam się wejść?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.10.2024 14:13

piotrf napisał(a):Jeżeli to bilet łączony ( trzy atrakcje ) to moim zdaniem wcale nie jest wygórowana cena - średnio po 5 Euro za atrakcję :oczko:

Jeżeli tak się to policzy, zgadza się 8) Chyba że ktoś nie lubi muzeów albo te dwa pozostałe go nie interesują ;) Może się zdarzyć 8)

Epepa napisał(a):Moja kochana Słowacja. Bardzo za nią tęsknię, dla mnie te okolice to jak drugi dom. Byliście może w Trenczynie? Na jakie szczyty udało Wam się wejść?

Mieliśmy w Trenczynie dwa noclegi 8) Miasto bardzo nam się podobało :D W nocy ma niesamowity klimat :hearts::

2024-09-20-23h04m18.JPG

2024-09-20-23h05m24.jpg


Weszliśmy na Strážov, który trochę dał nam popalić ;) Podchodziliśmy z miejscowości Mojtín, z parkingu obok wyciągów narciarskich. (W Zliechovie przerwa na piwo :) i dalej czerwonym szlakiem, bardzo stromo.) W sumie 1300 metrów przewyższenia, więc konkretnie 8) Widoki przepiękne, góry trochę dzikie - mało turystów, dużo ryczących jeleni :mg::

2024-09-21-16h10m46.JPG

2024-09-21-16h38m50.JPG
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 01.10.2024 19:20

Gratulacje za Strážov , do którego nie dotarliśmy , pooglądaliśmy go z daleka od strony wsi Čičmany , gdzie podziwialiśmy pięknie malowane domy - było zbyt późno natomiast kolejnego dnia wracaliśmy do domu :oczy:
Strážovské vrchy i Małe Karpaty z Katarinką , Hradami Korlátka i Dobrá Voda oraz Kaštieľem Jablonica to piękny i ciekawy teren , ale potrafi dać w kość :tak:
W tegorocznych planach wiosennych w drodze z Czech mieliśmy Plavecký hrad , Hrad Pajštún , Hrad Biely Kameň , Hrad Červený Kameň i jaskinię Driny jako dopełnienie , ale złamanie ręki te plany pokrzyżowały . . . nic to , będą kolejne wiosny :oczko:


Pozdrawiam
Piotr
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 02.10.2024 11:54

To prawda, turystów w tych stronach jest raczej niewielu. Można wędrować i w spokoju cieszyć się widokami. :hearts: Jest zupełnie inaczej niż np. W naszych Beskidach.
W Trenczynie spędziłam łącznie ok. 9 miesięcy (zazwyczaj po 2-3 miesiące latem i wczesną jesienią) i jestem tym miastem zauroczona. Jadąc tam po raz pierwszy nie miałam zbyt wielkich oczekiwań i nie przypuszczałam, że stanie się moim miejscem na ziemi. Zaskoczeniem było dla mnie to, że mimo że to niewielkie miasto, mniejsze od Gliwic, dzieje się tam znacznie więcej. Są koncerty, imprezy taneczne pod gołym niebem, różne nocne atrakcje na zamku i dużo by jeszcze wymieniać. Ten punkt widokowy na zdjęciu to jedno z moich ulubionych miejsc, uwielbiam obserwować stamtąd zachody słońca. Ale bym sobie teraz usiadła na rynku, napiła się kawy, zjadła loda “mozartowego” w Alžbetce i pyszną pizzę na kawałki z Pizzerii UNO. :hearts: Przepraszam za offtop, ale w tym roku jestem dla odmiany w Wiedniu i bardzo mi się tęskni za Słowacją.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2024 15:14

piotrf napisał(a):Strážovské vrchy i Małe Karpaty z Katarinką , Hradami Korlátka i Dobrá Voda oraz Kaštieľem Jablonica to piękny i ciekawy teren , ale potrafi dać w kość :tak:

Zgadza się. Wysokości n.p.m. może nie są imponujące, ale przewyższenia - konkretne 8)

piotrf napisał(a):W tegorocznych planach wiosennych w drodze z Czech mieliśmy Plavecký hrad , Hrad Pajštún , Hrad Biely Kameň , Hrad Červený Kameň i jaskinię Driny jako dopełnienie , ale złamanie ręki te plany pokrzyżowały . . . nic to , będą kolejne wiosny :oczko:

Pewnie, że będą :D Życzę realizacji planów :D

Epepa napisał(a):W Trenczynie spędziłam łącznie ok. 9 miesięcy (zazwyczaj po 2-3 miesiące latem i wczesną jesienią) i jestem tym miastem zauroczona.

Wcale się nie dziwię, klimat jest świetny! Jako nastolatka byłam w Trenczynie z rodzicami, pamiętam zwiedzanie zamku 8)

W zeszłym roku, w sierpniu, zajrzeliśmy do miasta, wracając z weekendu w Nitrze. I obiecaliśmy sobie, że wrócimy, co udało się rok później :) Ciągnęło nas m.in. do browaru Lanius na degustację różnych rodzajów piw :mg: :hearts:

Epepa napisał(a):Ten punkt widokowy na zdjęciu to jedno z moich ulubionych miejsc, uwielbiam obserwować stamtąd zachody słońca.

W nocy też był stamtąd piękny widok!

Epepa napisał(a):Przepraszam za offtop, ale w tym roku jestem dla odmiany w Wiedniu i bardzo mi się tęskni za Słowacją.

To ja zaczęłam ;), wrzucając zdjęcia z sarenkami :mg:

Super masz, że możesz pobyć trochę dłużej w różnych europejskich miastach 8) Nie jak turystka, a prawie jak tubylec :mg:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.10.2024 15:17

Dzień 9. (7 lipca, niedziela): Beli - u sępów płowych

Dzisiaj pogoda ma być taka sobie, przynajmniej w pierwszej części dnia. Może nawet pokropić deszcz 8O To nasz przedostatni dzień na wyspie/wyspach, a jeszcze nie byliśmy w mieście Cres. Fajnie byłoby też zobaczyć miasteczko Beli, do którego nie dotarliśmy podczas naszej pierwszej wizyty (w 2011 roku) na Cresie/Lošinju. Ruszamy więc na północ!

Jedziemy sobie za zadowolonym (chyba) piesełem, który spogląda na nas z bagażnika toyoty:

2024-07-07-11h10m57.JPG


Widoki z trasy nie najgorsze, chociaż chmury przykrywają błękit:

2024-07-07-11h43m35.JPG


Przed nami Sis (639 m n.p.m.), drugi najwyższy szczyt na Cresie:

2024-07-07-11h50m33.JPG


Fajny pomysł na niezbyt długą wycieczkę. Startuje się z tego parkingu:

2024-07-07-11h50m44.JPG


Innym razem ;) Dzisiaj chcemy dojechać do Beli. Zatrzymujemy się, żeby zrobić zdjęcie plaży w uvali Smokvica (na Google Maps to Sveti Petar Beach):

2024-07-07-11h51m30.jpg

2024-07-07-11h51m30-1.jpg


A potem jedziemy w stronę Beli:

2024-07-07-11h53m22.JPG


Droga chwilami może budzić obawy bardziej nieprzyzwyczajonych ;):

2024-07-07-11h54m05.JPG


Ja uwielbiam jazdę wąskimi górskimi drogami :hearts: Zresztą im więcej adrenaliny, tym lepiej :mg:

Trasa wiedzie przez najbardziej dziką część wyspy Cres - Tramuntanę. Mijamy przepiękne lasy złożone z wielkich dębów i kasztanowców. Widać, że drzewa są "wiekowe", bardzo wysokie, majestatyczne. Tak się zapatrzyłam, że nie mam żadnego zdjęcia :( Zresztą fotki nie oddałyby ich piękna. Tam trzeba pojechać i zobaczyć na własne oczy :)

Pierwszy punkt widokowy, jeszcze spory kawałek przed miejscowością:

2024-07-07-12h02m46.JPG


Beli, widziane z tej perspektywy, przypomina mi jedno z miasteczek, które odwiedziliśmy na Istrii:

2024-07-07-12h02m57.JPG

2024-07-07-12h03m21.jpg


Miejscowość, a raczej jej usytuowanie na 130 metrowym wzgórzu, przywodzi na myśl orle gniazdo :) Chociaż ptaki, które można tu spotkać to nie orły, a sępy ;) A dokładniej - sępy płowe. Centrum dla odwiedzających i ośrodek rekonwalescencji dla tych ptaków jest jednym z celów naszej dzisiejszej wycieczki :)

Najpierw jeszcze spojrzymy na miejscowość z kolejnego punktu widokowego - z ozdobionej koronką ławeczki :):

2024-07-07-12h06m47.jpg


Świetny pomysł na vidikovac! :idea: Coś innego niż tradycyjna ;) ramka.

W Beli atrakcji jest moc:

2024-07-07-12h11m24.JPG


Jest to jedna z najstarszych osad na Cresie. Jej historia sięga nawet 4 tysięcy lat p.n.e. 8O Więcej o tym niesamowicie położonym miasteczku:

2024-07-07-12h15m29.JPG


napiszę następnym razem, kiedy będziemy po nim spacerować. Teraz udajemy się do sępów, mijając świetną reklamę pensjonatu :mg::

2024-07-07-12h11m30.JPG

Snurkująca owca jest the best! :lol:

Centrum dla odwiedzających i ośrodek rekonwalescencji dla sępów płowych w Beli (Eko Centrum Caput Insulae) zajmuje się leczeniem tych wspaniałych ptaków. Po udzieleniu pomocy przez pracowników ośrodka, sępy są oczywiście ponownie wypuszczane na wolność.

Najpierw studiujemy tablice informacyjne na zewnątrz budynku:

2024-07-07-12h15m57.JPG


Dowiadujemy się z nich m.in., że butlonos zwyczajny to po chorwacku dobri dupin :lol::

2024-07-07-12h15m49.JPG

Ale czy każdy dupin jest na pewno dobry? :mg: To słodziaki, nie może być inaczej! 8)

Wchodzimy do muzeum. Przy kasie witają nas pluszowe sępy ;):

2024-07-07-12h17m54.JPG


Bilet wstępu to koszt 6 euro od osoby. Zwiedzania nie ma zbyt wiele, ale pieniądze są przeznaczane na pomoc ptakom, więc zdecydowanie warto wejść :tak:

Wystawa jest dość ciekawa i częściowo interaktywna. Na mapie zaznaczono trasy pokonane przez sępy wypuszczone z Ośrodka z nadajnikami. Sęp o imieniu Kvarner miał niezły zasięg 8O:

2024-07-07-12h26m41.JPG


Czytamy niemal wszystkie ;) informacje, a potem robimy sobie quiz z wiedzy o tych ptakach 8) Wypadamy całkiem nieźle :mg: Można też narysować swojego sępa :):

2024-07-07-12h27m26.JPG


Z moimi zdolnościami plastycznymi nie będę próbować :lol: Mój sęp raczej schowałby się ze wstydu przy tych ze zdjęcia powyżej ;)

W innej sali można jeszcze zobaczyć ekspozycję na temat wypasu owiec:

2024-07-07-12h29m26.JPG


Jednak najważniejszą częścią ośrodka jest woliera z sępami. Pani, która przywitała nas w ośrodku, na chwilę opuszcza kasę i prowadzi nas do ogrodu na tyłach muzeum. Najpierw widzimy klatki, w których transportuje się ptaszorki:

2024-07-07-12h37m12.JPG


Sępy można oglądać wyłącznie przez dwa otwory, w które wstawiono lustra weneckie:

2024-07-07-12h36m22.JPG


Ptaki nie powinny się przyzwyczajać do widoku ludzi. Należy też zachować absolutną ciszę. Aktualnie na terenie ośrodka są trzy sępy, jeden odizolowany od dwóch pozostałych ze względu na to, że został przywieziony w zeszłym tygodniu; musi przejść kwarantannę.

Wnętrze woliery:

2024-07-07-12h31m22.JPG


Padlina :?

2024-07-07-12h32m17.JPG


Ptaszory najpierw trochę latają niespokojnie (czyżby jednak wyczuwały naszą obecność, mimo że oglądamy je w całkowitej ciszy?), ale później przysiadają i możemy im zrobić wyraźne zdjęcia:

2024-07-07-12h33m29.JPG


Tylko nam się wydaje, czy rzeczywiście tęsknią za wolnością:

2024-07-07-12h33m55.JPG


Niedługo znów będą latać :) Zdrowiejcie sobie spokojnie! :D Wracamy do oprowadzającej nas pani i pytamy, ile ptaków średnio ratują w tym ośrodku. Okazuje się, że w ciągu roku udzielają pomocy 10-12 osobnikom. To chyba niezły wynik, biorąc pod uwagę fakt, że na wyspie gniazduje około 70 par sępów płowych.

Więcej o sępach możecie przeczytać na stronie Ośrodka:
https://belivisitorcentre.eu/en/the-las ... n-kvarner/

A tutaj filmik z akcji ratunkowej:



Na koniec wizyty wstępujemy do sklepiku z pamiątkami, w którym Małż kupuje świetną koszulkę z sępem :D Niestety, brak damskim rozmiarów :( Tylko męskie (wielkie) i dziecięce. Mówimy sympatycznemu sprzedawcy, żeby naprawił ten błąd :) Zaprasza nas za rok i obiecuje, że będzie miał w ofercie damskie koszulki.

Przyszłe wakacje to dla nas trochę za wcześnie na powtórkę z Cresu i Lošinja, ale myślę, że za kilka lat przyjedziemy i zobaczymy, czy pan dotrzymał słowa :mg:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 05.10.2024 19:01

maslinka napisał(a):Ja uwielbiam jazdę wąskimi górskimi drogami :hearts: Zresztą im więcej adrenaliny, tym lepiej :mg:


Ja także, to jest zawsze dla mnie dodatkowa atrakcja móc pojeździć po takich drogach :hearts:

maslinka napisał(a):Najpierw jeszcze spojrzymy na miejscowość z kolejnego punktu widokowego - z ozdobionej koronką ławeczki :):
2024-07-07-12h06m47.jpg



Z Pagu kojarzy mi się takie hasło jak "Paśka ćipka"
Ale nie chcę wywoływać niefortunnych skojarzeń :lezekwicze: :przytul:

pozdrawiam, Michał
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 05.10.2024 19:09

maslinka napisał(a):Jedziemy sobie za zadowolonym (chyba) piesełem, który spogląda na nas z bagażnika toyoty:
Nasz Forrest też tak jeździł w Zafirze, tylko że bez otwieranego okna.

maslinka napisał(a):Najpierw jeszcze spojrzymy na miejscowość z kolejnego punktu widokowego - z ozdobionej koronką ławeczki :):
Śliczne te koronki i faktycznie coś nowego w tym natłoku ramek zdjęciowych.

maslinka napisał(a):Bilet wstępu to koszt 6 euro od osoby. Zwiedzania nie ma zbyt wiele, ale pieniądze są przeznaczane na pomoc ptakom, więc zdecydowanie warto wejść :tak:
Zdecydowanie chwalebna inicjatywa.

maslinka napisał(a):A tutaj filmik z akcji ratunkowej:
Obejrzałam. I ciekawi mnie, skąd ratownicy wiedzą, że jest jakiś ptasi osobnik, którego trzeba ratować. Czy takie rejsy poszukiwawcze, jak ten pokazany na filmie, są cyklicznie urządzane w celu wypatrywania potrzebujących pomocy ptaków, czy też ratownicy dostają jakiś sygnał od przypadkowych osób, które zauważą chorego osobnika ?.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.10.2024 12:23

majkik75 napisał(a):Z Pagu kojarzy mi się takie hasło jak "Paśka ćipka"
Ale nie chcę wywoływać niefortunnych skojarzeń :lezekwicze: :przytul:

Skojarzenia pewnie się pojawiają ;) Głównie dlatego, że niektórzy czytają ć zamiast č. A tam jest paška čipka - wym. paszka czipka :mg:
To tak jak z wyspą Bracz, która nie ma nic wspólnego z bracią ;)

megidh napisał(a):Obejrzałam. I ciekawi mnie, skąd ratownicy wiedzą, że jest jakiś ptasi osobnik, którego trzeba ratować. Czy takie rejsy poszukiwawcze, jak ten pokazany na filmie, są cyklicznie urządzane w celu wypatrywania potrzebujących pomocy ptaków, czy też ratownicy dostają jakiś sygnał od przypadkowych osób, które zauważą chorego osobnika ?.

Nie wiem, która z tych opcji jest częstsza, ale sądzę, że występują obie.

Na wodzie w sezonie jest spory ruch i pewnie wodniacy zgłaszają takie sytuacje. Z kolei poza sezonem być może więcej jest rejsów poszukiwawczych.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024 - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone