Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
croktoś
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 88
Dołączył(a): 07.12.2022

Nieprzeczytany postnapisał(a) croktoś » 13.08.2024 00:28

A co do różnej interpretacji szlaków i dogadywania się na ten temat ( a zwłaszcza skrótów :mg: ),to ciesz się,że idziecie tylko we dwójkę,bo w mojej ekipie każdy ma swój plan :?: :chytry:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15002
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2024 12:23

marze_na napisał(a):Jak piknikowalismy sob8e dłużej na Televrinie to w zasadzie jedyne osoby, które "zakłócały" nam spokój, szły właśnie od tamtej strony.

Byłam bardzo zdziwiona, że nie spotkaliśmy nikogo na szlaku. "Zaraz" ;) ktoś się pojawi na szczycie, ale będą to jedyne osoby, spotkane tego dnia w górach 8) Pewnie to kwestia niepewnej pogody. Nie było wiadomo, czy zachód słońca "się odbędzie" ;)

majkik75 napisał(a):Bardziej mi chodziło o przygotowanie trasy w sensie ułożenie drogi, ścieżki, kamienne schody, np jakaś czasem poręcz w trudniejszym miejscu...

Aaa, rozumiem :) Takich cudów nie było ;) Widocznie wychodzą z założenia, że skoro turysta wybiera się w góry, musi sobie poradzić 8) Ten drugi szlak (którym schodziliśmy) nie miał żadnych utrudnień :)

piekara114 napisał(a):Pająków, i to takich konkretnych, to się w tym roku w Cro naoglądałam..
Choć nie wiem czy sama bym je zauważyła, ale moje towarzystwo już o to zadbało, abym je widziała :lool:

My widzimy dużo pająków, bo często przedzieramy się przez jakieś krzaczory ;)

croktoś napisał(a):Widoki świetne! Lubię spojrzeć na Jadran z góry.Jak tylko mam możliwość chętnie się wdrapię,wjadę,wyląduję.

Zawsze jest dobrze spojrzeć z góry :D Lubię sobie długo posiedzieć na szczytach, dla mnie to są miejsca do rozmyślań 8)

croktoś napisał(a):A co do różnej interpretacji szlaków i dogadywania się na ten temat ( a zwłaszcza skrótów :mg: ),to ciesz się,że idziecie tylko we dwójkę,bo w mojej ekipie każdy ma swój plan :?: :chytry:

Wyobrażam sobie ;) Zazwyczaj się dogadujemy i mamy z mężem podobne opinie, a jeśli nie, próbujemy dyskutować :chytry:

A skróty uwielbiamy 8), chociaż wiadomo, jak to jest z nimi w górach :chytry: (Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje. :mg:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15002
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2024 13:45

Dzień 4. (2 lipca, wtorek): Wejście na Sv. Nikolę - część druga

Jesteśmy na szczycie Sv. Nikoli (dla miejscowych to sv. Mikul) :D:

2024-07-02-20h14m13.jpg


Jeszcze jest pochmurno, słońce potrzebuje kilku minut.

2024-07-02-20h13m57.JPG


Ale i tak Lošinj widziany z góry robi wrażenie:

2024-07-02-20h14m44.JPG


Zaglądamy do kapliczki, która została tu wybudowana na początku XX wieku:

2024-07-02-20h14m56.JPG


Przyniesione przez turystów "pamiątki":

2024-07-02-20h15m11.JPG


naklejki klubów łazikowych oraz monety:

2024-07-02-20h15m21.jpg


26 lipca (w dzień św. Anny) miejsce to jest celem pielgrzymek. A pierwszym turystą, który zdobył szczyt Sv. Nikoli (oraz inne okoliczne ;)), był Rudolf Habsburg-Lotaryński, syn i następca cesarza Franciszka Józefa. Jego wyjście w masyw Osorščicy (28 marca 1887 roku) jest pierwszą odnotowana turystyczną wędrówką po górach na adriatyckich wyspach.

Ciekawostki te można wyczytać z tablicy (informacje są w pięciu językach):

2024-07-02-20h19m58.jpg


Dowiadujemy się z niej również, że biskup Osoru (św. Gaudenty) spędził część swojego życia w małej jaskini nieopodal. Można ją zobaczyć "po drodze" na Televrinę.

My już niestety tam nie pójdziemy, co stało się dla nas jasne jakiś czas temu, kiedy wspinaliśmy się po ostrych skałach. Trochę szkoda, że nie zdobędziemy najwyższego szczytu wyspy Lošinj. Nawet gdybyśmy poszli krótszym szlakiem z Nerezine, raczej też nie dalibyśmy rady zdążyć tam na zachód słońca i powrót, po zmroku, byłby dłuższy i trudniejszy... (Oczywiście mamy latarki :)) Zabrakło nam (w opcji, którą ostatecznie wybraliśmy przez moją pomyłkę ;)) jakiejś godziny albo i półtorej - wg tabliczki na szczycie Sv. Nikoli, czas przejścia na Televrinę to 40 minut, a potem trzeba jeszcze wrócić...

No cóż, decyzja o dzisiejszym wyjściu w góry zrodziła się spontanicznie :mg: Ale tym większą mamy teraz radość, więc nie ma czego żałować :D Cieszymy się tym, co mamy tu i teraz :D

A jest to widok na wyspę Unije z wnętrza kapliczki :):

2024-07-02-20h16m12.JPG


Pozuję z chorwacką flagą :D:

2024-07-02-20h17m35.jpg


Wieje solidnie, kurtki (za chwilę) się przydadzą :) Ale teraz właśnie wychodzi słońce :D Wszystko nabiera innych (bardziej szlachetnych :chytry:) barw:

2024-07-02-20h16m30.JPG

2024-07-02-20h19m52.JPG

2024-07-02-20h19m59.JPG

2024-07-02-20h21m20.JPG


Otwieramy moje ulubione piwo, którym się podzielimy ;), bo nie będzie czasu na wypicie po jednym :mg::

2024-07-02-20h23m46.jpg


Trzeba przecież pstrykać 8) A oto i Televrina, na którą nie dotrzemy:

2024-07-02-20h23m51.jpg


Tymczasem na szczycie pojawia się czworo Słoweńców. Będziemy wspólnie zachwycać się zachodem :D

2024-07-02-20h25m48.JPG


Nie ma tego złego ;) - przynajmniej wzajemnie zrobimy sobie zdjęcia :)

Złoty widok :hearts::

2024-07-02-20h26m31.jpg


Magiczne chwile! :hearts: Przypomina się nam zachód słońca, który widzieliśmy pod koniec grudnia ze sv. Jurego :D Kolory zmieniają się - teraz jest bardziej różowo ;)

2024-07-02-20h44m20.JPG

2024-07-02-20h44m25.JPG


Czas włożyć kurtkę ;):

2024-07-02-20h42m29.jpg


Niestety, słońce znowu zachodzi za chmurę:

2024-07-02-20h40m13.JPG


Chociaż z drugiej strony - dzięki chmurom jest ciekawiej :D Więcej dzieje się na niebie ;):

2024-07-02-20h44m37.JPG


Słoweńcy zaczynają schodzić. Nie mają niczego ze sobą; żadnych plecaków, ubrań, a latarki jedynie w telefonach, więc czas ich goni. Powoli żegnamy się ze szczytem Sv. Nikoli:

2024-07-02-20h46m53.JPG


i Televriną, na którą nie weszliśmy:

2024-07-02-20h50m17.JPG


Będziemy mieli powód, żeby wrócić 8) Teraz trzeba bezpiecznie dotrzeć na kwaterę. Szlak jest dużo krótszy i łatwiejszy niż ten, którym przyszliśmy na Nikolę. Nie ma porównania, zero utrudnień. Ale też prawie nie ma widoków :? Jednak dobrze "wybrałam" trasę, tylko trzeba było wyjść półtorej godziny wcześniej ;)

Jedyne miejsca z pogledem - na Nerezine i okolicę:

2024-07-02-21h29m17.JPG

2024-07-02-21h29m12.JPG


Jest koło 21:30, szarówka, ale w lesie całkiem ciemno 8O Pora na włożenie czołówek. Mamy trzy, w razie czego :) No i oczywiście latarki w telefonach. Małż jeszcze w Polsce bardzo chciał, żeby to wyjście było wieczorną wędrówką - właśnie na zachód słońca, z powrotem po zmroku. Ja trochę się obawiałam; nigdy nie chodziłam po górach w całkowitych ciemnościach, a te czekały nas w ostatnim fragmencie trasy.

Ze szczytu zaczęliśmy schodzić o 20:50, ściemnia się błyskawicznie... Tutaj jest 21:55:

2024-07-02-21h55m34.jpg


i mamy jeszcze do przejścia jakieś 2 km przez las, na szczęście już prawie po płaskim. Murki są tu wyjątkowo wysokie, a za murkami... Coś się szamocze w krzakach, zaczynam czuć się niekomfortowo :roll: Światło latarki pada na zwierza - uff, to znowu owce :lol: Dobrze, że wtedy nie wiedzieliśmy o dzikach :mg: Niewiedza jest błogosławieństwem... :tak:

Docieramy do pierwszych zabudowań Nerezine. Muszę przyznać, że oddycham z ulgą :), chociaż lubię adrenalinę, a te kilka chwil ;) spędzonych w ciemności z owcami (i nie wiadomo, z kim jeszcze :mg:) dostarczyły mi solidną dawkę emocji 8) Mamy jeszcze kawałek do "domu", ale już asfaltem, wśród zabudowań.

Ostatecznie na kwaterę docieramy koło 22:30. Trasa zajęła nam 4 godziny i 13 minut, a przeszliśmy 10 km i 220 m ;) (Przewyższenie: 580 m) Niby niedużo, ale wysiłek spory, bo część szlaku była bardzo trudna. Nie czujemy się zmęczeni, raczej uskrzydleni ;) Mamy ochotę opowiedzieć gospodarzowi o naszych wrażeniach, a tu, jak na złość, Zdravko zapadł się pod ziemię ;) Trudno, opowiemy mu innym razem :)

Na koniec - powtórka mapki z zaznaczoną trasą wędrówki, żeby nie trzeba było wracać do poprzedniej strony :):

NIkola.png


:D :D :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12629
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.08.2024 14:27

Zachód słońca przepiękny :hearts: Warto było iść na szczyt :verryhappy:
Dzików w Chorwacji jest bardzo dużo. Nasz Tomislaw z Sucuraja mówił, że na Hvarze jest ich ogrom :tak: Więc na innych wyspach pewnie tak samo.
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 13.08.2024 15:15

Super wyprawa, a widoki i wrażenia niezapomniane :tak: :spoko: :hearts:
A zdjęcia zachodu słońca przepiękne :serduszka:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8813
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 13.08.2024 15:51

Piękny spektakl na Mikulu 8) .
Zachwycam się tymi widokami już któryś raz.

Nie było w kapliczce zeszytu, żeby się wpisać?
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13935
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 13.08.2024 16:23

Szacunek za te dość nietypowa decyzję, bo kto popołudniu wychodzi w góry hihihi
Extra widoki z góry, no a zachód słońca w ogóle piękny
A faktycznie były tam dziki? Myślałem że to domena Polski a szczególnie Gdyni, która zmieniła herb z rybek na dziki :glupek: :proszedzieki:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15002
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2024 22:55

Kapitańska Baba napisał(a):Dzików w Chorwacji jest bardzo dużo. Nasz Tomislaw z Sucuraja mówił, że na Hvarze jest ich ogrom :tak: Więc na innych wyspach pewnie tak samo.

Nigdy ich nie spotkaliśmy, na szczęście :D

agus78 napisał(a):Super wyprawa, a widoki i wrażenia niezapomniane :tak: :spoko: :hearts:

Z pewnością to jedna z największych atrakcji w tym roku i chyba najlepsza na CROwakacjach 8)

marze_na napisał(a):Nie było w kapliczce zeszytu, żeby się wpisać?

Była, ale się nie wpisaliśmy :chytry:

2024-07-02-20h15m38.JPG


tony montana napisał(a):Szacunek za te dość nietypowa decyzję, bo kto popołudniu wychodzi w góry hihihi

My całkiem często ;), bo lubimy pospać :oops:, ale raczej koło 13:00 :mg:

tony montana napisał(a):A faktycznie były tam dziki?

Tak twierdził nasz gospodarz Zdravko 8) Za to podobno nie ma poskoków :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12908
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.08.2024 14:29

Wspaniała wycieczka z cudownymi widokami 8).
Fajnie popatrzeć, chociaż tylko wirtualnie, gdyż osobiście to już chyba nie dla mnie. Przewyższenie i powrót w ciemnościach zdecydowanie mnie odstraszają :oczko_usmiech:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2656
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 18.08.2024 18:09

Obrazek

Cudo :hearts:
Dla takich widoków warto się poświęcić, zmęczyć i przestraszyć :D .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15002
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.08.2024 14:09

dangol napisał(a):Wspaniała wycieczka z cudownymi widokami 8).
Fajnie popatrzeć, chociaż tylko wirtualnie, gdyż osobiście to już chyba nie dla mnie. Przewyższenie i powrót w ciemnościach zdecydowanie mnie odstraszają :oczko_usmiech:

Witaj, Danusiu :)
Widoki były niesamowite! Na żywo wyglądało to lepiej niż na zdjęciach :D

wiola2012 napisał(a):Cudo :hearts:
Dla takich widoków warto się poświęcić, zmęczyć i przestraszyć :D .

Na pewno warto! :mg:


Wybaczcie krótką przerwę, która była spowodowana pięciodniowym samolotowym wypadem do Holandii :D

Mieszkaliśmy w Rotterdamie, ale dużo jeździliśmy pociągami (podobnie jak rok temu w Belgii) lub pływaliśmy statkiem. Oprócz Rotterdamu odwiedziliśmy Delft, Hagę, Amsterdam, Dordrecht i Kinderdijk - skansen wiatraków wpisany na listę UNESCO :)

Pogoda, jak na Holandię, zdecydowanie powyżej oczekiwań :D Było cudnie! :hearts::

2024-08-15-17h40m41.jpg

2024-08-16-12h18m00.jpg

2024-08-16-15h54m41.JPG

2024-08-16-16h52m20.jpg

2024-08-16-18h15m09.jpg

2024-08-16-22h31m48.jpg

2024-08-17-11h01m14.jpg

2024-08-17-13h03m25.JPG

2024-08-17-19h02m55.JPG

2024-08-18-15h58m34.jpg

2024-08-18-17h35m27.jpg

To ja jestem w środku tej fontanny :mg:

Niedługo ruszam z dalszym ciągiem relacji, może jeszcze dzisiaj ;) :D
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2491
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 20.08.2024 14:15

Pięknie :hearts:
Kiedyś jeszcze muszę powtórzyć NL. Na pewno właśnie Haga i Rotterdam nie widziane do tej pory.
No jakie wrażenie z ich morza? ;)

pozdrawiam, Michał
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15002
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.08.2024 17:56

majkik75 napisał(a):No jakie wrażenie z ich morza? ;)

Trochę jak nad Bałtykiem ;) Całkiem ciepła woda 8O Żałuję, że nie miałam ze sobą stroju kąpielowego :mg: A tak to mogłam tylko stopy pomoczyć 8)

Przyjemnie się szło brzegiem, zbierało muszelki, słuchało szumu fal i krzyku mew... :)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16084
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.08.2024 19:09

Identyczne miałam wrażenie ze swojego pobytu w pobliskiej nadmorskiej Belgii. Zwłaszcza że byliśmy przy wydmach i latarni morskiej.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2491
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 20.08.2024 19:56

maslinka napisał(a):Trochę jak nad Bałtykiem ;) Całkiem ciepła woda 8O Żałuję, że nie miałam ze sobą stroju kąpielowego :mg: A tak to mogłam tylko stopy pomoczyć 8)


No ale pewno czystsze? ;)

pozdrawiam, Michał
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Zdjęcia z delfinem nie będzie - Lošinj i Korčula 2024 - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone