Trzeba odkurzyć sprzęt foto. Woda w Adriatyku coraz cieplejsza. Nie sposób nieuwiecznić widoków życia w morskiej toni i innych form podwodnych.
W zeszłym roku nabyłem aparat fotograficzny typu "idioten camera" w obudowie wodoszczelnej i zapakowałem do niego film o czułości 400 ISO, jak wiadomo im czulszy film, tym większe ziarno i w efekcie gorsze odbitki. Niestety aparat ów nie posiada czytnika kodu DX i nie wiem w jaki sposób radzi sobie on z ustawianiem światła.
Czy ktoś z Was może robił zdjęcia pod wodą aparatem podobnego typu (mój to Vivitar Mariner) na filmie o mniejszej czułości, najlepiej 100 lub ewentualnie 200 ISO - zależy mi na możliwie najlepszej jakości odbitek na papierze fotograficznym. A może znacie jakieś "sztuczki" pozwalające uzyskać lepszą jakość zdjęć. Lampa błyskowa wbudowana w ten aparat nie daje moim zdaniem żadnych efektów.