Witam,
wniosek jest taki, że każdy kupuje wg swojego uznania i potrzeb. A i ja się w końcu chyba zdecyduję na taki woreczek W tym roku znów cro 15 - 25 sierpnia Sukosan i okolice, więc warto by przywieźć trochę zdjątek spod wody
pozdrawiam
Zdajesz sobie pewnie sprawę równie dobrze, jak ja, że w momencie, kiedy im "odbije" , zadne racjonalne argumenty odnośnie ceny sprzetu nie będą do nich trafiały.
Ale póki co, myślę że sugerowanie im zakupu obudowy i aparatu za parę tysięcy chyba nie ma sensu.
toudee napisał(a):Zdjęcia robiłem już na głębokościach w okolicy 40 metrów.
To widzę że nieźle cię na dno ściągneło... Miałeś szczęście że nie było głębiej...
A twoje fotki podwodne oglądnąłem - fajne są. Ale jedno pytanie; na 40 metrach to chyba jest już ciemno? Więc jak te fotki tam pykasz? Lampa też działa przez obudowę czy jak?
mórek_88 napisał(a):mój ojciec robił kiedyś zdjęcie podwodne w egipcie zanitem włożonym do worka foliowego. zdjęć tych nie widzialem,wiec nie powiem jak wyszły...
wydaje mi się to dość ryzykowne, worek, moze przecież łatwo pęknąć. ale jeśli ktoś chce spróbować...
więc i "inwencja twórcza" w narodzie osłabła, może nie zupełnie, ale jednak
toudee napisał(a):damiangres napsiał:więc i "inwencja twórcza" w narodzie osłabła, może nie zupełnie, ale jednak
masz rację, że niezupełnie osłabła. Wprawdzie nie dotyczy to bezpośrednio fotografii podwodnej, ale wystarczy spojrzeć jaką "furorę" zrobiła w środowisku nurkowym latarka halogenowa z rury kanalizacyjnej - poważnie - tzw. "Groza". sam teraz robię dwie, zobaczymy co z tego wyjdzie.
mórek_88 napisał(a):wydaje mi się to dość ryzykowne, worek, moze przecież łatwo pęknąć. ale jeśli ktoś chce spróbować...
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...