napisał(a) jan_s1 » 14.05.2013 17:16
weldon napisał(a):jan_s1 napisał(a):Zmniejszenie ogniskowej nie ma bezpośredniego przełożenia na przysłonę.
Na przysłonę teoretycznie nie, ale na kadrowanie to już zdaje się tak?
No to jest oczywiste.
weldon napisał(a):Przy zmniejszeniu ogniskowej będzie musiał wybrać, czy woli robić cropa z szerokiego kadru...
To jest niezupełnie tak. Trzeba się starać kadrować w terenie unikając konieczności robienia cropa, a jeśli nie ma innego wyjścia, to żeby był on w miare minimalny.
weldon napisał(a):Jak się zbliży i nawet przymknie przysłonę, to różnica pomiędzy obiektem a tłem może być na tyle duża, że żadne zwiększenie GO tego nie zrekompensuje.
Jeśli chodzi Ci o ostrość na wszystkich planach, to zwiększa się ona wraz ze zmniejszaniem ogniskowej, górą są tu więc obiektywy szerokokątne. Jacek przy swoich 18mm może uzyskać dobrą głębie ostrości na wszystkich planach. Jeśli pierwszy plan jest bardzo blisko (np 1m) to należałoby zrobić dwa zdjęcia z ostrością ustawioną na "bliżej" i "dalej" i połączyć to przy pomocy DRI.
weldon napisał(a):Wydaje mi się, że w tym przypadku, na przykład nie wiem, rzeźba, fontanna na tle budynków, to lepiej kadrować dłuższą ogniskową, tylko pod jednym warunkiem - że wszystkie plany są w miarę podobnie oświetlone, bo jak tło będzie ciemniejsze, to trzeba robić hdr.
Dobrze kombinuję?
Niekoniecznie.
Zależy co chcesz uzyskać. Dłuższa ogniskowa da Ci małą głębię ostrości podkreślając wagę obiektu, który fotografujesz. Jeśli tło będzie ciemniejsze, może to być nawt zaletą fotki, bo Twoja rzeźba będzie się ładnie akcentowała, tzn nie będzie się tonalnie zlewała z tłem.