Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zavalatica i pumpa goriva - czyli nasze przygody z Mondziem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 12.01.2011 16:10

Zapomniałem jeszcze dodać opisu wrażenia z pierwszego dnia naszego pobytu na Zitnej.
Do plaży chodziliśmy dróżką z lewej strony boiska (to tam, gdzie tysiące cykad drą się w niebogłosy). Kiedy szliśmy pierwszy raz i miedzy drzewami zaczęło prześwitywać z plaży coś w kolorze "oszalały lazur" moja małżonka stwierdziła: zobacz jaki fajny kolor ręcznika na plaży. Trzeba było widzieć nasze miny i opadnięte szczęki, kiedy po wyjściu zza drzew stwierdziliśmy, że to woda ma naprawdę taki kolor. Bezcenne!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.01.2011 22:53

Lepiej późno niż wcale....

Właśnie odkryłam, że ktoś napisał za mnie relację z Zavalaticy.
Byliśmy tam w tym samym czasie ( czerwony fordzik fusion tuż przed sklepem).

W tych samych dniach zwiedzaliśmy Vela Lukę, Korculę, Dubrownik i, oczywiście, Pupnatską

Dzięki za wspomnienia, Kasiu.
Adrian34
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 06.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adrian34 » 16.01.2011 13:02

Obrazek
Witam! Oto zdjęcie szaliczków z 31.08.2009r.
W Twoim troszkę ich przybyło... :wink:
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 17.01.2011 11:03

agnieszka-bg napisał(a):Lepiej późno niż wcale....

Właśnie odkryłam, że ktoś napisał za mnie relację z Zavalaticy.
Byliśmy tam w tym samym czasie ( czerwony fordzik fusion tuż przed sklepem).

W tych samych dniach zwiedzaliśmy Vela Lukę, Korculę, Dubrownik i, oczywiście, Pupnatską

Dzięki za wspomnienia, Kasiu.


Agnieszko - to ja dziękuję za twoją relację z Zavalaticy 2009, która była natchnieniem do do naszego wyjazdu.
A Fordzik czerwony - owszem stał koło Studenaca, często mijaliśmy go w drodze po zakupy i na wieczorne spacerki.
Pozdrawiam
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 17.01.2011 11:13

Kotki napisał(a):Zapomniałem jeszcze dodać opisu wrażenia z pierwszego dnia naszego pobytu na Zitnej.
Do plaży chodziliśmy dróżką z lewej strony boiska (to tam, gdzie tysiące cykad drą się w niebogłosy). Kiedy szliśmy pierwszy raz i miedzy drzewami zaczęło prześwitywać z plaży coś w kolorze "oszalały lazur" moja małżonka stwierdziła: zobacz jaki fajny kolor ręcznika na plaży. Trzeba było widzieć nasze miny i opadnięte szczęki, kiedy po wyjściu zza drzew stwierdziliśmy, że to woda ma naprawdę taki kolor. Bezcenne!


Ten cudny, jak trafnie określiłeś, "oszalały lazur" Żitnej to z pewnością zasługa żwirkowo - piaszczystego dna zatoki.
Eh! fajnie było pobrodzić sobie przy brzegu na bosaka!
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 17.01.2011 11:22

Adrian34 napisał(a):Witam! Oto zdjęcie szaliczków z 31.08.2009r.
W Twoim troszkę ich przybyło... :wink:


Mam nadzieję, że szaliczki nie popłynęły do Jadranu z tegoroczną powodzią w Dubrowniku, bo to fajny akcent dla polskich turystów :lol: A być może za rok znów ich przybędzie :wink:
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 17.01.2011 19:43

bardzo mile wspominam targowanie się ze straganiarzem w Korculi o cenę maski z rurką, Całkiem nieźle gadał po polsku, ale na koniec płakał, że doprowadziłem go do ruiny zbijając cenę do niegodnego poziomu. Jestem przekonany, że i tak zarobił nas co najmniej 50%, ale nie ma sprawy - to jest rytuał i tak mam być - kto nie targuje ten nie je. Taki jest urok krajów w tym rejon ie i ja to kocham :-)
lukskajwoker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukskajwoker » 10.02.2011 19:15

czesc, jestem z WRO i planuję w tym roku Zavalaticę. mogę prosić o email - mam kilka pytań.
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Kotki
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 151
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kotki » 02.03.2011 12:23

a po co ci email?
Dawaj wszystkie pytanie tutaj - chętnie odpowiem, a przy okazji społeczeństwo poczyta :-)
pisz śmiało - wszystko czego się dowiedziałem przed wyjazdem powiedzieli mi dobrzy ludzie na tym forum.
eagler
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 211
Dołączył(a): 04.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) eagler » 04.03.2011 14:34

Swietna relacja
zdjecia rewelacja dlaczego narzekalas?
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 30.06.2011 21:07

Niezłe przygody naprawdę mam strach w tym roku jechać :wink: i twoja relacja potwierdza moja teorie Ford jest gó..o wort, nie obrażając waszego Mondzia :P
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3886
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 30.06.2011 21:31

ufokking napisał(a):twoja relacja potwierdza moja teorie Ford jest gó..o wort, nie obrażając waszego Mondzia :P


...coś na ten temat miałby do powiedzenia nasz kolega, który w całej rozciągłości zgadza się z Twoją teorią. Od siebie na pocieszenie mogę jednak dodać, że w Zavalaticy i okolicach mieszkają tak sympatyczni Chorwaci, że na pewno pomogą... :D
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 01.07.2011 16:23

ufokking napisał(a):Niezłe przygody naprawdę mam strach w tym roku jechać :wink: i twoja relacja potwierdza moja teorie Ford jest gó..o wort, nie obrażając waszego Mondzia :P

No cóż muszę przyznać rację, choć nasz Mondziu zawiódł nas dopiero przy trzecim pobycie w CRO (nawiasem mówiąc- jego ostatnim) :wink:
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 01.07.2011 16:24

majeczka napisał(a): w Zavalaticy i okolicach mieszkają tak sympatyczni Chorwaci, że na pewno pomogą... :D

Potwierdzam opinię Majeczki na temat mieszkańców Zavalaticy.
A w razie awarii auta, zawsze można w Korculi wypożyczyć drugie :wink:
Grunt, to nie tracić głowy i dobrego humoru :papa:
Poprzednia strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Zavalatica i pumpa goriva - czyli nasze przygody z Mondziem - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone