Zaton resort, Strasko, Kozarica...porównanie

Cieszą kolejne dobre opinie o Zatonie, ja drugi raz "podchodzę" do tego campu, wcześniej sie nie udało /męczyłem nawet mejlowo Anię /. Teraz od dłuższego czasu zarezerowane 2 tyg we wrześniu z opcją przedłużenia
Ale do rzeczy, wiem że check in mają ustalony od 16-ej ale nie ukrywam że mam nadziję że są bardziej elestyczni zwłaszcza po sezonie. Ma ktoś jakieś doświadczenia ? Nam z trasy optymalnie wypada być na miejscu około południa i nie chciałbym tam ślęczeć z zapakowanym autem. Będę pisał jeszcze do nich ale obawiam się że emailem może byc tylko oficjalna informacja czyli 16 i koniec. Bardziej interesuje mnie jak jest w praktyce ? Aaa i jedziemy do mobilhomów /rezerwacja u nich bezpośrednio nie żadne selectcampy czy coś tam /

Heju. My przybyliśmy na miejsce w południe, pomimo meldunku od 16 kuzynka miała apartament gotowy do wejścia, ja z rodzinką czekałam do 13- więc spokojnie możesz ruszać w drogę zgodnie ze swoim planem. Podobnie jest z wymeldowaniem- w papierach 9 rano a w praktyce kiedy się zbierzesz i będziesz gotowy. My wybylismy o 11 i nie było żadnego problemu
Też marzyłam o mobilehome ale w moim terminie było wszystko zarezerwowane. Mobile są nieco dalej od plaży i basenów (ok 800m ) i dość gęsto ustawione, ale w lasku piniowym. W pierwszej linii od morza od strony mobilehomów jest camping więc wsjo zajęte przez campery i przyczepy- full wypas- ludzie przywożą całe kuchnie, zestawy ogrodowe, kwiaty w doniczkach, zwierzaki i dla nich legowiska- strasznie mi się to podobało.
W konobie Bepo zjedzcie koniecznie małże w tańszej(85kun) i droższej wersji (185kun)- niebo w gębie ale też warto zjeść sałatkę z ośmiornicy, kalmary z grilla lub talerz rybny dla dwójki- boskie Dla dzieciaków nie amatorów morskich specjałów- zupa pomidorowa- jadły aż się uszy trzęsły. Odradzam makarony i wszelakie spagetti
Warto zabrać własną patelnię z teflonem do smażenia jajecznicy, jaj sadzonych czy naleśników bo w na tamtejszych metalowych wszystko pierońsko przywiera- skrobałam spaleniznę kilka razy
Miłego pobytu- będziecie zachwyceni
Czy jest w Cro podobny Camping ale w innym regionie? Będę wdzieczna za pomoc- już planuję kolejne wakacje

Zuzior napisał(a):Czy jest w Cro podobny Camping ale w innym regionie? Będę wdzieczna za pomoc- już planuję kolejne wakacje

Na Istrii jest sporo podobnych, ale inne plaże.

Typ plaży mało ważny- mamy buty do wody Zależy mi na fajnej infrastrukturze: atrakcje dla dzieci, knajpy, cień!!!!
Januszu podaj konkretne nazwy... jeszczem laik jeśli chodzi o Cro.
Dzięki za pomoc w wyborze wakacje- strzał w dziesiątkę
Aha smakoszom piwka polecam Ozujsko, Karlovasko strasznie gorzkie

Zuzior napisał(a):Typ plaży mało ważny- mamy buty do wody Zależy mi na fajnej infrastrukturze: atrakcje dla dzieci, knajpy, cień!!!!
Januszu podaj konkretne nazwy... jeszczem laik jeśli chodzi o Cro.
Dzięki za pomoc w wyborze wakacje- strzał w dziesiątkę

Podaję Ci link do stronki z kempingami, na których masz te gdzie są mobil homy

http://www.avtokampi.si/mobilne.asp?drz ... =17&vrsta=

Zuzior napisał(a):Heju. My przybyliśmy na miejsce w południe, pomimo meldunku od 16 kuzynka miała apartament gotowy do wejścia, ja z rodzinką czekałam do 13- więc spokojnie możesz ruszać w drogę zgodnie ze swoim planem. Podobnie jest z wymeldowaniem- w papierach 9 rano a w praktyce kiedy się zbierzesz i będziesz gotowy. My wybylismy o 11 i nie było żadnego problemu

Kamień z serca Dzięki za info. Na campy jeździmy do Cro od 98 roku ale unikaliśmy molochów - na kameralnych kempingach żadne takie obostrzenia nie obowiązują, tutaj trochę się obawiałem, że będą przestrzegać. Jeśli nie trzymają się tej 16-ej to w ogóle nie powinniśmy czekać - mobilhomow nie rezerwujesz konkretnego, dopiero przy zameldowaniu wybierają więc jakiś wolny o 12 pewnie będzie

Zuzior napisał(a):Też marzyłam o mobilehome ale w moim terminie było wszystko zarezerwowane. Mobile są nieco dalej od plaży i basenów (ok 800m ) i dość gęsto ustawione, ale w lasku piniowym.

Rozważałem apartamenty bo wyglądają nieźle i niezłą mają opinię ale my zawsze woleliśmy namioty, a mobilhome to taki namiot ze wszelkimi wygodami apartamentów My mamy zarezerwowane te najbliżej plaży - mam nadzieję że codzienne marsze z 5 latką i niespełna dwulatkiem nie dadzą nam zbytnio w kość

Zuzior napisał(a):W konobie Bepo zjedzcie koniecznie małże w tańszej(85kun) i droższej wersji (185kun)- niebo w gębie ale też warto zjeść sałatkę z ośmiornicy, kalmary z grilla lub talerz rybny dla dwójki- boskie Dla dzieciaków nie amatorów morskich specjałów- zupa pomidorowa- jadły aż się uszy trzęsły. Odradzam makarony i wszelakie spagetti

Jesteśmy amatorami morskiego żarcia, lignje na żaru i salate od hobotnice rządzą Dzieciaki nauczone jedzenia różnych dziwactw więc będzie ok

Zuzior napisał(a):Czy jest w Cro podobny Camping ale w innym regionie? Będę wdzieczna za pomoc- już planuję kolejne wakacje

Problem z takimi campami jest w Dalmacji - bardziej na południe pozostaje Solaris - po modernizacji świetna infrastruktura mają jednak mniej mobilehomow - trzeba wcześniej rezerwować. Na pólnocy spory wybór "molochów" - najwięcej tak jak pisał Janusz na Istrii. Fajnym kompromisem między wielkością, standardem a jednak jakąś kameralnością jest Slatina w Martinscicy na Cresie. Też mają mobilehomy tuż przy świetnej plaży.

Ja w Chorwacji byłam po raz pierwszy więc morskich specjałów w wersji Cro wcześniej nie znałam.
Po przyjeździe bardzo głodni postanowiliśmy zjeść w restauracji przy plaży- stanie nad garncami-od następnego dnia a co. Mężuś zamówił małże a ja owe lignje na żaru- małże - szkoda gadać, podobnie jak moje kalmarki których dostałam 3 sztuki, wielkie, twarde, gumiaste, z lekkim posmakiem goryczki- koszmar. Pomyślałam wtedy czym wszyscy się tak zachwycają?- tą starą dentką. Byłam przekonana,że to ostatnie kalmary w moim życiu nie byłam w stanie pomysleć o panierowanych w krążkach. Dopiero po tygodniu skusiłam się na nie w Bepo- i to było to- przepyszne, świetnie doprawione- jeżeli można je w ogóle doprawić
Podsumowując - nie polecam knajpy przy plaży na początku deptaku, która ma coś z jabłkiem w nazwie

Jeszcze jedno.
Jestem tak zachwycona tegorocznymi wakacjami, że w wolnej chwili już planuję kolejne- 3 dni temu wróciłam
Proszę o radę w wyborze campingu na przyszły rok.
Poszukuję czegoś w klimacie Zatonu- preferujemy duże campy, baseny, place zabaw, animacje, CIEŃ....
Wolałabym konkretną nazwę niż przeglądanie setek campów gdzie będzie zdjęcie kilku drzewek a po przyjeździe okaże się że to jedyne na całym terenie
Jeżeli ktoś był w podobnym ośrodku będę wdzięczna za rady

Była nazwa, Solaris w Szybeniku. Jest wszystko co chcesz baseny, atrakcje mobilehomy
Pisałem też o Slatine na Cresie - tam nie ma jedynie basenów reszta na wysokim poziomie.

Dodam dwa kempingi na Pagu

Simuni

Strasko

Dodam koło Dubrownika

Solitudo

Dodam jeszcze jeden na S koło Splitu

Stobrec

A proszę Was o info czy na tych kempingach, szczególnie Zaton mnie interesuje, można biwakować z własnym namiotem? bo jakoś nie mogę się na ich stronie połapać...

rafgrzeg napisał(a):A proszę Was o info czy na tych kempingach, szczególnie Zaton mnie interesuje, można biwakować z własnym namiotem? bo jakoś nie mogę się na ich stronie połapać...

Na wszystkich wymienionych kempingach możesz postawić namiot.
Na parceli numerowanej, jeśli wolna lub w strefie nie numerowanej w dowolnym wolnym miejscu

Jest dokładnie tak jak mówi Janusz.
Ja byłam w tym roku w Zatonie i mogę dodać tylko tyle,że parcele numerowane są bliżej morza i w miłym otoczeniu. Pole nie numerowane zdecydowanie dalej od plaży i bliżej drogi- chociaż nie ma tam dużego ruchu a całość w cieniu bez wzg na lokalizację