Witam. Właśnie wróciłam z Zatonu! Było przepięknie
Po wyjściu z auta uderzył skwar nie z tej ziemi i wrzeszczące cykady
. Pomyślałam,że chyba zwariujemy od tego huku- ale co ciekawe wystarczył jeden dzień by przyzwyczaić się do tej "muzyki" i nie zwracać na nie uwagi, lub wedle życzenia wsłuchiwać się w ten miły szmer. Zgodnie z zaleceniem znajomych napisałam wcześniej maila z prośbą o konkretną lokalizację apartamentu (ja byłam w 3*). Warto więc poprosić o ulokowanie np w Jelce- pierwsza linia od morza i basenów (ok 200m) i koniecznie na parterze- można poczytać na tarasie gazetkę a dzieciaki hasają między drzewami i integrują się z resztą mieszkańców
Plaża piękna, piaszczysta, brzeg długo płytki ok 200m , więc nie ma aż takiej potrzeby pilnowania szkrabów. Przy brzegu trochę kamieni- da się je minąć bez butów- nam buty do wody się nie przydały. Baseny czyste, sporo ludzi bardziej do zabaw niż sportowego pływania. Leżaki i parasole płatne zarówno na plaży i przy basenach (20kun od sztuki).Rewelacyjne animacje dla dzieci i dorosłych- animatorzy nie wkurzający i nie narzucający się- co uważam za duży plus
Warto zjeść coś z owoców morza w Konobie Bepo- w innych nie jedzcie bo się zrazicie do wszystkiego co z morza- mówię o ośrodkowych knajpach. Pyszna pizza w Studenie przy amfiteatrze na plaży- naprawdę dobra i w przystępnej cenie- dla tych którzy chcą odpocząć od morskich robaczków.
Co warto zabrać?- my byliśmy na własnym garnuszku więc przydały się napoje : w puszkach ice tea, cola, woda, wędlina, kiełbaski, sery- reszta do kupienia w Zadarze w Kauflandzie- market na ośrodku ma wszystko ale ceny połowę wieksze niż w zadarskich supermarketach. Przydadzą się też kuchenne bambecle tj zmywak, ściereczka, płyn do mycia naczyń.
Co warto zobaczyć?- Zadar i morskie organy, pokaz świateł wieczorkiem w porcie; popłynąć stateczkiem na wyspy Kornati, gdzie w słonej zatoczce dzikie osły przeszukują torby turystów w poszukiwaniu smakołyków
W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Plitvice- przepiękne miejsce- jeśli ktoś się zastanawia czy warto?- warto.
Byliśmy 2 tygodnie w środku sezonu, ludzi dużo ale ośrodek jest ogromny więc gdzieś te tłumy się rozłażą- ja lubię spokój a nic mi nie przeszkadzało. Pierwszy raz przedłużyłabym wakacje gdyby nie powrót do pracy...
W Chorwacji byłam po raz pierwszy i wróciłam zakochana jak wy wszyscy a za rok? Na pewno Cro