Zaraza

napisał(a) **patart** » 27.08.2006 21:51

czesc
nie dawno wrocilsmy z croati bylismy na otok vir i dopadlo nas cos strasznego wszyscy wymiotowalismy i mielismy biegunke, kazdemu po 2 dniach przechodzilo. czy ktos wie co tam jest za zaraza ?
w szpitalu w zadarze bylo oblezenie chorych z tymi samymi objawami, nawet miejscowi to mieli ?:(

najgorsze wakacje !!
moj syn 9 letni najgorzej to przeszedl trzymalo go 5 dni az wrocilismy 2 dni wczesniej, po powrocie jak reka odjal - nie ma mu nic !!

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 27.08.2006 22:00

Najpewniej było za dużo nurkowania i nałykania się wody, do której dostały się prawdopodobnie fekalia, dużo domów na wyspie Vir jest wybudowanych jak to się u nas mówi "na dziko" i szamba są widocznie nieszczelne :cry:

A być moze był to tzw. "kontrolowany spust" :wink:

Podobny przypadek dopadał głównie dzieci kilka tat temu w Primosten, pływały za blisko szamba zlokalizowanego na plaży.

napisał(a) **patart** » 27.08.2006 22:07

moze i masz racje ale ja nie lykalem wody morskiej, zapomnialem dodac ze zona po powrocie miala te same objawy co ja, bolaly miesnie zbieralo sie na wymioty, totalne oslabienie, masakra, lekarz cos mowil o wirusie ale nic nie potrafil (nie chcial) wiecej powiedziec

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 27.08.2006 22:30

Jak się pływa, a pewnie pływaliście, to zawsze trochę wody dostaje się do ust, napewno czułeś jej słony smak nawet oblizując wargi- jak jest jakiś wirus w wodzie, to tyle wystarczy - nie trzeba łykać wody szklankmi.

napisał(a) **krzychu_72** » 27.08.2006 22:41

Mogliście złapać tzw. grypę żołądkową. Najbardziej podatne są dzieci, następnie wirusowo zarażają się rodzice. Trwa do kilku dni. Też to przechodziłem dwa czy trzy razy - nic przyjemnego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotawirusy

napisał(a) **patart** » 27.08.2006 22:57

krzychu_72
i jak sobie z tym radziles ?
jakies rady na przyszlosc ??
mysmy wyladowali w szpitalu!
maly nic nie przyjmowal ani do picia ani do jadzenia NIC !!

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 27.08.2006 23:16

Za wikipedią:
"Źródła zakażenia
Rotawirusy są przenoszone drogą pokarmową. Zasadnicze znaczenie w przenoszeniu choroby mają ręce. Do zakażenia dochodzi głównie poprzez spożycie pokarmu zanieczyszczonego kałem osoby chorej. Również woda zanieczyszczona RV może być przyczyną zachorowań."

To potwierdza moje przypuszczenia, przyczyną choroby mogła być i pewnie była niestety zanieczyszczona woda w morzu.

napisał(a) **janusz_sul** » 28.08.2006 06:33

Zawsze ciekawiło mnie gdzie np. w Makarskiej czy Baście Vodzie jest oczyszczalnia ścieków. Może mają jakiś statek który "odbiera produkty branży turystycznej". Może idzie wszystko w morze gdzieś rurami. :roll:

napisał(a) **emtomek** » 28.08.2006 07:47

No dobra, brudna woda ... ale w całym Adriatyku? Ja zajechałem prosto z domu na camp na Pljesac. Na drugi dzień - wymioty i totalne, dwudniowe osłabienie w ogromnym odwodnieniem organizmu. Byłem z żoną - ona to samo. Leki nie pomogły, dopiero Becherovka użyczona przez współczujących Czechów z namiotu obok i Coca Cola wyleczyły ..... Ale stan był poważny ... i nie bardzo wiedzieliśmy z czego i za co

! .... dodam, że żona dobrze gotuje :lol:

napisał(a) **patart** » 28.08.2006 07:58

to wlasnie nas dopadlo 2 dniowe totalne oslabienie,
mielismy rakije i nam nie pomagala

coca-cola tez nie
ale za rok i tak pojade do cro

napisał(a) kd » 28.08.2006 08:05

Bardzo prawdopodobne zakażenie Rotawirusem. Występuje wszędzie - w Polsce , Chorwacji.... Bardzo duża zakaźność , a przebieg zależy od osobniczej odporności osobnika. Występuje w postaci małych epidemii- jak jeden dzieciak w przedszkolu zachoruje - to potem wszystkie po kolei wymiotują i mają biegunkę. Zakazić można się wszędzie : niekoniecznie w wodzie , na spacerze , wszędzie gdzie są większe skupiska ludzi. A leczenie to picie , picie dużej ilości płynów. Przy biegunce niewskazane mleko.

Współczuję bo zepsuło Wam zupełnie urlop!

napisał(a) **AndrzejJ.** » 28.08.2006 11:28

To co Was spotkało zdarza się często na Krymie czy w Egipcie w wyniku drobnoustrojów występujących w wodzie pitnej.
Czyżby,, Zemsta Faraonów'' dotarła do Chorwacji? :roll:

napisał(a) **drogomir** » 29.08.2006 08:03

Mnie to dopadło w zeszłym roku tem 40 stopni wyladowałem na drugi dzień w szpitalu w Makarskiej dwie kroplówki postawiły mnie na nogi wizyta + kroplówki + badania laboratoryjne 120kn zwrócone z ubezpieczenia na to rakija i coca cola niestety nie pomaga

napisał(a) **mirko** » 29.08.2006 15:12

patart napisał(a):krzychu_72
i jak sobie z tym radziles ?
jakies rady na przyszlosc ??
mysmy wyladowali w szpitalu!
maly nic nie przyjmowal ani do picia ani do jadzenia NIC !!

Vir-najlepszy przyklad balaganu

na przyszlosć-nalezy unikać plaze przed domem, jak dom nie ma doprowazone kanalizacje

napisał(a) **krakuscity** » 29.08.2006 15:43

mirko napisał(a):na przyszlosć-nalezy unikać plaze przed domem, jak dom nie ma doprowazone kanalizacje

A jest ich trochę, słyszałem o tym, a raz widziałem nawet w morzu rurę, która kończyła się kawałek od brzegu. Nie wszyscy mają szamba . W Polsce mówi się "ziemia wszystko przyjmie, wchłonie" a tam "skały przefiltrują". :cry: