napisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 04.09.2009 12:07
...śmietnisko na Žukovej.... coś mi się wydaje, że zeszliście do zatoki z Kabla a nie z Rudiny....cóż, w tym miejscu rzeczywiście morze nawiewa śmieci z sasiedniego Braču...a konkretnie z Bola.... Trzeba wiedzieć, dokąd pójść w zatoce, by było czysto (w prawo od wąwozu....); zatoka jest bardzo duża... a generalnie rzecz biorąc po sezonie to naprawdę aż mnie trafia, kiedy przejdę się na Kabal czy do Žukovej... to nie jest plaża publiczna, zatem nikt jej nie sprząta, (wyłączywszy społeczne, posezonowe akcje mieszkańców Rudiny) -co nie znaczy, ze wolno śmiecić!- trudno, by w dzikiej zatoce były kosze.. poza tym, nawet gdyby były, nie czarujmy się.. ten, kto ma w zwyczaju śmiecić zostawi śmieci w miejscu, gdzie siedział i nie pofatyguje się, by przespacerować się do kosza czy kontenera... a my miejscowi jakoś nie mamy problemu z tym, by zabrać ze sobą pustą butelkę i kilka papierków do wioski, gdzie stoją kontenery; a zbieramy jeszcze śmieci po innych. Problemem są też śmieci, które przynosi morze... z sąsiedniej wyspy, a także te, które wyrzuca się z jachtów....przy takiej ilości turystów, wierzcie mi, niemożliwym jest w 100% nad tym wszystkim zapanować...a wszystko to świadczy o niczym innym, jak o tym, jacy turyśći tutaj trafiają....niestety.
Cóż, jak zwykle, posprzątamy...jak zwykle....złorzecząc...
Co innego, że przy końcu wąwozu mieszkańcy wioski i nie tylko cumują swoje łódki; zatem przy zejściu stoją i stare, rozbite łodzie; jest też mnóstwo drobiazgów związanych z połowem.. (stare sieci, plastikowe kanistry, które wykorzystuje się jako "boje" czy "pływaki" przyczepiione do sieci), ale to nie śmieci tylko folklor związany z połowem ryb....na pozór w nieładzie, ale wszystko to ma swoje uzasadnienie
Ale wystarczy odejść 50 - 100 m w prawo od pierwszych domków przy wąwozie... i tam zaczyna się prawdziwa Žukova... nawet w sezonie niezaśmiecana.
"Kibelek polowy" mnie zszokował; ale to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że należy unikać prawej strony, gdzie chadzają turyści....
Pozdrówki