Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zapach lawendy

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 02.10.2009 12:35

sroczka66 napisał(a): Pamiętaj o "naszym" tajnym planie na przyszły rok..(no wiesz, ten spadochron :wink: :wink:)


No, nie wiem...Chyba nie starczy mi czasu :wink:

Ania W napisał(a): Pewno i tak spędzicie na planowaniu......


Planowanie to, to co najbardziej lubię. Chociaż w tym roku dużo mamy już zaplanowane. Mamy sporo czasu na dopieszczanie szczegółów, na poszukiwanie nowych miejsc do odkrycia :P

A wyspy są cudowne...Jak na razie stały ląd nie jest brany pod uwagę, może kiedyś....

Pozdrawiam :papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 02.10.2009 13:28

No i też tu znowu dotarłam w samą porę.
Jak my mamy dobrze, że możemy wędrować po Cro we wrześniu, ani upału ani kolejek, żeby się przedostać lub wydostać gdzie chcemy. No i warto zawsze mieć konserwę w zapasie.

Mdziumka fajnie było pobyć z Wami i potowarzyszyć Wam i troszkę pozazdrościć tego czego nie robimy. Poznawania życia podwodnego. Roślinki, małe zwierzątka (koty), niewielki owady - proszę bardzo ale w wodzie tylko to co widać bez nurkowania.

Jestem i kociara i psiara. I jedne i drugie są niezłymi kumplami człowieka chociaż zupełnie innymi. Najkrócej: łatwiej mieć w domu kota (mniejszy obowiązek), większy emocjonalny kontakt nawiązuje się z psem (większa odpowiedzialność za posiadanie).
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 02.10.2009 14:36

Lidia K napisał(a):Jestem i kociara i psiara. I jedne i drugie są niezłymi kumplami człowieka chociaż zupełnie innymi. Najkrócej: łatwiej mieć w domu kota (mniejszy obowiązek), większy emocjonalny kontakt nawiązuje się z psem (większa odpowiedzialność za posiadanie).


Ja zdecydowanie jestem psiarą. Koty podziwiam tylko z daleka, nie nawiązuję z nimi bliższych znajomości. Z psami natomiast jestem związana właściwie od zawsze. Uwielbiam je, rozpieszczam ale nie pozwalam na wszystko :wink:

Zdjęć podwodnych kilka jeszcze wkleję, chociaż w tym roku nie bardzo nam wyszły. :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.10.2009 23:59

Dzięki wielkie za piękną relację z przydatnymi wskazówkami :)
Przyznam się , że we wrześniu 2008 , w Sucuraju tłoku w porcie nie widziałem . . .
A zdjęcia podwodne bardzo chętnie pooglądam 8)

Pozdrawiam
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 06.10.2009 09:09

Po powrocie z Cro oczywiście zagądnęłam do Twojej relacji i ucieszyłam się, że jeszcze nie był to jej koniec :) .
W pewnym momencie "zagubiłam się" się jednakże w wysypie 8) róznorakich formowych opowieści i dopiero teraz, na spokojnie, wróciłam to Twoich wspomnień. Ile się tu wydarzyło :D w międzyczasie. I te Kameleony, które ukazały swe prawdziwą skórkę :lol:. Fajowo! A moja druga połowa tylko czasem podczytuje, ale jakoś o czynnym uczestnictwie nie myśli... Chyba że za jakiś czas okaże się, że nie mam racji :wink: .

Dziękuję za Waszą wspaniałą podróż i za pokazanie tych miejsc, na jednej z moich ulubionych wysp Dalmacji (po tegorocznym rejsie Lawendowa Wyspa ma poważną konkurencję :wink: !), których to tej pory na Hvarze nie znałam. Humac już troszkę przybliżyła mi Maslinka, ale Grapčeva špilja to dla mnie prawdziwa nowinka 8) . Owszem, słyszałam że jest, ale na Waszych zdjęciach zobaczyłam jaskinię po raz pierwszy.

Pozdrawiam serdecznie całą rodzinną ekipę :papa: i czekam na obiecane podwodne fotki.
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 06.10.2009 14:33

dangol napisał(a): I te Kameleony, które ukazały swe prawdziwą skórkę :lol:. Fajowo! A moja druga połowa tylko czasem podczytuje, ale jakoś o czynnym uczestnictwie nie myśli... Chyba że za jakiś czas okaże się, że nie mam racji :wink: .


No, właśnie...Tylko podczytuje :evil: Też tak myślałam, nawet namawiałam na uczestnictwo...ale on tylko chciał poczytać :wink: A teraz mamy forumowy duet :lol:


dangol napisał(a): których to tej pory na Hvarze nie znałam. Humac już troszkę przybliżyła mi Maslinka, ale Grapčeva špilja to dla mnie prawdziwa nowinka 8) . Owszem, słyszałam że jest, ale na Waszych zdjęciach zobaczyłam jaskinię po raz pierwszy


Humac był dla nas w tym roku numerem jeden. Bardzo nam się tam podobało i na pewno jeszcze tam wrócimy 8)

Wszystkim Wam dziękuję za towarzyszenie nam w naszej wędrówce, w grupie jest zazwyczaj raźnie :lol: Jeśli udało mi się przywołać wspomnienia, albo kogoś zainspirować do przyszłych podróży, to tym bardziej mi miło :lol:

A Januszowi dziękuję za umilanie relacji muzyką, za wprowadzanie w nastrój :lol:

Obiecane zdjęcia będą w niedalekiej przyszłości :papa: Jeszcze troszkę cierpliwości :wink:
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 06.10.2009 20:31

dangol napisał(a):... moja druga połowa tylko czasem podczytuje, ale jakoś o czynnym uczestnictwie nie myśli... Chyba że za jakiś czas okaże się, że nie mam racji :wink: ...


A może wystarczy zapytać ? :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108172
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 06.10.2009 20:31

Mdziumka napisał(a):A Januszowi dziękuję za umilanie relacji muzyką, za wprowadzanie w nastrój :lol:


Skoro muzyka się podoba to dziś SKORO :wink: :D
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 06.10.2009 20:48

dangol napisał(a):... Humac już troszkę przybliżyła mi Maslinka, ale Grapčeva špilja to dla mnie prawdziwa nowinka 8) . Owszem, słyszałam że jest, ale na Waszych zdjęciach zobaczyłam jaskinię po raz pierwszy...



W mojej ocenie, aby wizyta w Humacu była "kompletna" warto wjechać na górę tzw. starą drogą prowadzącą nad tunelem Pitve i stamtąd przejechać do Humaca. Widoki naprawdę nieziemskie , no i można spotkać dzikie konie. O osiołku i mułach nie wspomnę :D .
Zwiedzanie samego Humaca pod opieką przewodnika jest o tyle ciekawe,że ma on klucze do kościoła i niektórych domów.No i do wejścia do jaskini. Samemu jaskini nie można zobaczyć.Niestety, przewodnik bywa tam tylko dwa razy w tygodniu.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 07.10.2009 08:58

Dzięki za praktyczne informacje odnośnie zwiedzania Humaca i jaskini. Jeśli tylko moje croporóże powrócą do punktu wyjścia i znów będą "lądowe" a nie morskie, to na Hvar wrócę na pewno :) , a wówczas :idea: wykorzystam Twoje wskazówki.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.10.2009 09:33

Mdziumka napisał(a):. Pieczywa na lekarstwo, czegoś na nieistniejące pieczywo również. Jedyne co kupuję to ostatnie 5 (słownie pięć) puszek piwa


W takich wypadkach zawsze pomaga modlitwa,Córko!


Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.

Jak widać zostałaś wysłuchana ;)

Fajna relacja :D
SVIBANJ
Croentuzjasta
Posty: 374
Dołączył(a): 31.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) SVIBANJ » 07.10.2009 12:56

hepik napisał(a):
Mdziumka napisał(a):. Pieczywa na lekarstwo, czegoś na nieistniejące pieczywo również. Jedyne co kupuję to ostatnie 5 (słownie pięć) puszek piwa


W takich wypadkach zawsze pomaga modlitwa,Córko!...
...Jak widać zostałaś wysłuchana ;)...:D


Całe szczescie,ze została wysłuchana i chleb pod postacią 5 (słownie :D pięciu) puszek piwa jednak sie znalazł. Bo to i dzieci chca jeść i mąż głodny ... :D :D
Mdziumka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 392
Dołączył(a): 22.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mdziumka » 12.10.2009 21:29

hepik napisał(a):W takich wypadkach zawsze pomaga modlitwa,Córko!


Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.

Jak widać zostałaś wysłuchana ;)


Całe szczęście :lool: . Jak mogłabym wrócić do domu bez Karlovačko? Przecież to też są wspomnienia :wink: :lol:

Poniżej zamieszczam kilka obiecanych zdjęć podwodnych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co przedstawia to zdjęcie, można się tylko domyślać. Ale za to jest ładne kolorystycznie :lol:
Obrazek

W tym roku prawie przez całą podróż prowadziła nas nawigacja i spisała się na medal. Zarówno ominięcie płatnych autostrad Słowacji, jak i przejechanie Budapesztu nie stanowiło dla niej ani dla nas problemu :lol: .

W Chorwacji spędziliśmy 17 dni. To dużo i mało równocześnie... Przejechaliśmy 5314 kilometrów, ze średnią prędkością ( to po prostu nieprawdopodobne :roll: ) 58 km/h. Mój mąż i zarazem jedyny kierowca spędził za kółkiem ponad 90 godzin :roll: Nasze autko sprawdziło się doskonale. Nie przelękło się krętych, hvarskich dróg.

Planując wakacje na wyspach, należy wziąć pod uwagę, że ogromne znaczenie ma czas przejazdu do przeprawy promowej oraz częstotliwość kursowania promów. Nam się tylko wydawało, że wszystko to uwzględniliśmy w swoich planach...

Tegoroczne wakacje, tak jak się spodziewaliśmy, były cudowne. Zobaczyliśmy większość z tego co sobie zaplanowaliśmy, mimo że zwiedzaliśmy bardzo pobieżnie. W dalszym ciągu mamy bardzo dużo do zobaczenia, znowu mamy po co wracać :lol: I na pewno wrócimy :!:

Już rozpoczęliśmy odliczanie, już przygotowujemy się do kolejnych wakacji. Znowu wodzimy palcem po mapie, co prawda tak tylko dla treningu, bo przecież już doskonale wiemy, gdzie spędzimy urlop...
Ostatnio edytowano 13.10.2009 20:10 przez Mdziumka, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.10.2009 21:40

Witam!

Pierwsze i ostatnie zdjęcie z tych podwodnych są super.
Dziękuję za fajną relację i za czas poświęcony na jej przygotowanie.
Zapach lawendy unosi się cały czas w powietrzu. :wink:

Pozdrawiam!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.10.2009 21:45

Mdziumka, jeszcze raz dzięki za super relację z lawendowej wyspy :D
Fajne zdjęcia podwodne, takie radosne :D

Mdziumka napisał(a):Już rozpoczęliśmy odliczanie, już przygotowujemy się do kolejnych wakacji. Znowu wodzimy palcem po mapie, co prawda tak tylko dla treningu, bo przecież już doskonale wiemy, gdzie spędzimy urlop...

To znaczy gdzie dokładnie :?: Która wyspa tym razem (wiem, że wolicie "wakacje wyspiarskie" od "lądowych" :wink:) :?:

Pozdrawiam serdecznie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Zapach lawendy - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone