Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zaostrog oraz Alpy Austriackie 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
August
Globtroter
Posty: 30
Dołączył(a): 27.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) August » 01.02.2020 22:08

gusia-s napisał(a):No pięknie, aż się rozmarzyłam :hearts:

Zdaje się, że na parkingu Edelweiss-Spitze można na upartego przenocować w aucie ;) Gdzieś widziałam fotki nocujących małych kamperów.
Wschód słońca mi się marzy tam :hearts:
Może się uda przekimać w kombiaku :mrgreen:


Na Edelweissspitze można spokojnie przenocować w pensjonacie lub w osobnym domku z prywatnym punktem widokowym. Ceny z tego co pamiętam 80 euro za osobę :D
Osobiście w ubiegłym roku wybrałem nieco dalej nocleg ze śniadaniem w hotelu Wallackhaus za 150 euro + 50 euro pyszna obiadokolacja (2+2) ale widoki już nie były takie zacne jak na Edelweissspitze, choć też niczego sobie. Za to można było sobie porozmawiać z lokalnymi krówkami (milkami) a także świstakami :lol:
August
Globtroter
Posty: 30
Dołączył(a): 27.04.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) August » 01.02.2020 23:14

Dawigs napisał(a):
gusia-s napisał(a):
agata26061 napisał(a):
gusia-s napisał(a):No pięknie, aż się rozmarzyłam :hearts:

Zdaje się, że na parkingu Edelweiss-Spitze można na upartego przenocować w aucie ;) Gdzieś widziałam fotki nocujących małych kamperów.
Wschód słońca mi się marzy tam :hearts:
Może się uda przekimać w kombiaku :mrgreen:
Gusia, eee tam w kombiaku, Wasz domek na kólkach bierzcie i gdzieś tam się ulokujecie :D


Nie no wjazd na Edelweiss-Spitze z Jaskółczym gniazdem na ogonie :?: to się raczej nie uda :D
Ogólnie nie słyszałam aby wogóle na Grossglockner widywane były zestawy z przyczepami, ale to nie problem bo tuż przed wjazdem od strony Fusch jest kemping, na którym i tak byśmy stali kilka dni, więc można by wyskoczyć na trasę solo o takiej porze aby zostać na noc w kombiaku ;)


Jadąc od Fusch jest o ile mnie pamięć nie myli 17 km podjazd. Faktycznie jest cały czas pod górę mniej lub bardziej. Na najbardziej stromym odcinku mieliśmy średnie spalanie na poziomie 22l 8O Na trasie nie widzieliśmy zestawów z przyczepami kempingowymi. Kampery były :) .


U mnie przy podjeździe na Edelweissspitze spalanie chwilowe było ponad 30l przy 2 litrowym silniku benzynowym 8O Jak się później okazało nie to było najgorsze, bo trzeba było jeszcze zjechać a jechałem w odwrotną stronę niż Ty i wtedy kiedy czułem, że hamulce mają już dość ujrzałem to...
IMAG0982-20190910-0651130-20190911-085739784~2.jpg
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 02.02.2020 23:58

August napisał(a):
U mnie przy podjeździe na Edelweissspitze spalanie chwilowe było ponad 30l przy 2 litrowym silniku benzynowym 8O Jak się później okazało nie to było najgorsze, bo trzeba było jeszcze zjechać a jechałem w odwrotną stronę niż Ty i wtedy kiedy czułem, że hamulce mają już dość ujrzałem to...


My, uprzedzając fakty wracaliśmy tą samą drogą. Informacje o tym by sprawdzić hamulce są o ile dobrze pamiętam przed ostatnimi dwoma parkingami. Hamowaliśmy ile się da silnikiem ale i tak za bramkami jak stanęliśmy sprawdzić koła to były rozgrzane.
U nas silnik hybrydowy 1,8 litra.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.02.2020 09:59

August napisał(a):
gusia-s napisał(a):No pięknie, aż się rozmarzyłam :hearts:
Zdaje się, że na parkingu Edelweiss-Spitze można na upartego przenocować w aucie ;) Gdzieś widziałam fotki nocujących małych kamperów.
Wschód słońca mi się marzy tam :hearts:
Może się uda przekimać w kombiaku :mrgreen:

Na Edelweissspitze można spokojnie przenocować w pensjonacie lub w osobnym domku z prywatnym punktem widokowym...
Tak wiem, ale nie o to mi chodziło ;)

piekara114 napisał(a):Wiedziałam, że można nocować na trasie w schronisku/pensjonacie i czytałam o lewych namiotach, ale pomysł na spanie w samochodzie to nie spotkałam się...
Wydaje mi się, że nawet ktoś z forum spał w aucie na Edelweiss-Spitzew w drodze do Cro a już na pewno widziałam fotkę kampera na tamtejszym parkingu o poranku z zasłoniętymi szybami co ewidentnie świadczy, że ci ludzie tam nocowali.

piekara114 napisał(a): Tam nie ma kontroli biletu po zjeździe, że bilet bramkę otwiera czy coś podobnego? ...
Bilety są faktycznie jednodniowe ale jest też opcja przedłużenia biletu na drugi dzień za 12,5 eu więc może z takim biletem?

No własnie, jak fizycznie wygląda zjazd z trasy? Trzeba bilet odbić?
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 03.02.2020 21:25

gusia-s napisał(a):
piekara114 napisał(a): Tam nie ma kontroli biletu po zjeździe, że bilet bramkę otwiera czy coś podobnego? ...
Bilety są faktycznie jednodniowe ale jest też opcja przedłużenia biletu na drugi dzień za 12,5 eu więc może z takim biletem?

No własnie, jak fizycznie wygląda zjazd z trasy? Trzeba bilet odbić?


Zastanawialiśmy się z żoną i ... nie pamiętamy :? . Chyba nie były sprawdzane ale pewni na 100% nie jesteśmy. Tym razem nie robiłem notatek na bieżąco w czasie wyjazdu :cry: . Trzeba wrócić do starego dobrego systemu :) .

August napisał(a):
gusia-s napisał(a):No pięknie, aż się rozmarzyłam :hearts:

Zdaje się, że na parkingu Edelweiss-Spitze można na upartego przenocować w aucie ;) Gdzieś widziałam fotki nocujących małych kamperów.
Wschód słońca mi się marzy tam :hearts:
Może się uda przekimać w kombiaku :mrgreen:


Na Edelweissspitze można spokojnie przenocować w pensjonacie lub w osobnym domku z prywatnym punktem widokowym. Ceny z tego co pamiętam 80 euro za osobę :D
Osobiście w ubiegłym roku wybrałem nieco dalej nocleg ze śniadaniem w hotelu Wallackhaus za 150 euro + 50 euro pyszna obiadokolacja (2+2) ale widoki już nie były takie zacne jak na Edelweissspitze, choć też niczego sobie. Za to można było sobie porozmawiać z lokalnymi krówkami (milkami) a także świstakami :lol:


Fajny pomysł z noclegiem na tej trasie. Czy to w kamperze czy w hotelu. A o wschodzie słońca zameldować się na Edelweissspitze :lol:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 04.02.2020 09:36

Udajemy się w kierunku lodowca Pasterze. Za Fuschertörl ruch wahadłowy sterowany światłami z powodu remontu drogi. Po drodze trochę mniej spektakularny odcinek trasy. Potem jeszcze w jedynym miejscu trafiamy na remont drugi i ponownie ruch wahadłowy. Ale koniec wieńczy dzieło :lol: .
Najpierw stajemy na małym parkingu koło Panoramarestaurant Kaiser Franz Josefs. Wjeżdżamy windą do góry i podziwiamy widoki 8O .

W centrum najwyższy szczyt Austrii Grossglockner (3798 m n.p.m.) 8O .
IMG_8787.jpg


Zerkam w drugą stronę. Też ładnie :lol: :) To woda z topiącego się lodowca.
IMG_8786.jpg


I w dół gdzie stoi nasz biały bolid.
IMG_8790.jpg


Idziemy w kierunku wieży Obserwatorium im. Wilhelma Swarovskiego.
IMG_8819.jpg


Widoki z wieży super ale niestety przez porysowane i opalcowane szyby zdjęcia wchodzą kiepsko.
Wychodzimy szybko z wieży bo przez szyby słońce mocno ją nagrzewa i strasznie tam gorąco.
Jeszcze pocztówkowe zdjęcie z Grossglocknerem i lodowcem Pasterze w tle :lol: .
IMG_8806.jpg


Żona z synem idą dalej ku lodowcowi :wink: a ja cofam się by przeparkować samochód na parking wielopoziomowy.
IMG_8816.jpg

IMG_8818.jpg


CDN
---
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.02.2020 10:46

Ale mieliście super pogodę 8O :hearts:
Jak sobie wspomnę moją wycieczkę grossglockner hochalpenstrasse w deszczu ... ehh :roll:
P1090373.JPG

:papa:
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 04.02.2020 11:13

Normalnie piszesz mi scenariusz na wakacje... dzięki :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.02.2020 20:04

Tak patrzę na te piękne zdjęcia i zakiełkował mi pomysł - chyba pojadę drugi raz tej zimy w góry :idea:
Ale na razie w nasze polskie :lol:
Cudną pogodę mieliście - pamiętam opinie forumowiczów, że często można tam trafić na coś takiego jak na zdjęciu Izy - skądinąd też bardzo fajnym :)
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 05.02.2020 13:13

travel napisał(a):Ale mieliście super pogodę 8O :hearts:
Jak sobie wspomnę moją wycieczkę grossglockner hochalpenstrasse w deszczu ... ehh :roll:
:papa:

Katerina napisał(a):Tak patrzę na te piękne zdjęcia i zakiełkował mi pomysł - chyba pojadę drugi raz tej zimy w góry :idea:
Ale na razie w nasze polskie :lol:
Cudną pogodę mieliście - pamiętam opinie forumowiczów, że często można tam trafić na coś takiego jak na zdjęciu Izy - skądinąd też bardzo fajnym :)

Przed wyjazdem wiedziałem, że na tej trasie kiepska pogoda nie należy do rzadkości. Plan był taki by jechać tylko wtedy gdy prognoza pogody będzie dobra. Udało się trafić na dzień z rewelacyjnymi warunkami pogodowymi 8O 8) .

KarKoz napisał(a):Normalnie piszesz mi scenariusz na wakacje... dzięki :lol:

Fajnie, że się podoba :lol: . Dla mnie tez inspiracją były relacje innych forumowiczów :oczko_usmiech: .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 05.02.2020 13:40

Samochód przestawiony. Odnajduję rodzinę. Syn z chęcią by gdzieś popłynął ale wioseł brak :oczko_usmiech: .
IMG_8822.jpg


Z tego miejsca widok na lodowiec znakomity 8O .
IMG_8823.jpg


Żona zostaje a my z synem zjeżdżamy zabytkową kolejką linową. Kolejka faktycznie jest leciwa. Telefon na korbkę, za pośrednictwem którego kontaktuje się pracownik obsługi przed odjazdem, prymitywne zabezpieczenia rozklekotanych drzwi słowem przejażdżka dla ludzi o silnych nerwach :wink:
IMG_8825.jpg


Po zjeździe perspektywa nieco się zmienia :lol: .
IMG_8827.jpg


Wzdłuż ścieżki poustawiane są tabliczki z informacją o wysokości lodowca w cyklu co 5 lat.
Trudno w to uwierzyć ale zjeżdżając zabytkową kolejką linową, gdzieś w połowie wysokości stoku jest tabliczka z poziomem lodowca z lat 40-tych XX wieku 8O .
Tu był lodowiec w 1975r.
IMG_8833.jpg


Dziesięć lat później.
IMG_8834.jpg


I przeskok o kolejne 20 lat.
IMG_8839.jpg


Za tabliczką z datą 2010 kończy się ścieżka spacerowa i zgodnie z informacją na tablicy rozpoczyna się szlak górski. Faktycznie zdecydowana większość ludzi zawraca. My mamy odpowiednie obuwie na nogach, kijki trekkingowe w dłoniach i wykupione ubezpieczenie w kieszeni wiec idziemy dalej :lol: .
IMG_8840.jpg


CDN
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 06.02.2020 11:12

Zadziwiająca jest ta zmiana wysokości lodowca, ale cóż... tak to się ten nasz klimat zmienia. Aż strach pomyśleć, co będzie za 50 lat...
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 06.02.2020 11:50

agata26061 napisał(a):Zadziwiająca jest ta zmiana wysokości lodowca, ale cóż... tak to się ten nasz klimat zmienia. Aż strach pomyśleć, co będzie za 50 lat...


Trudno sobie to wyobrazić, że cała ta niecka jeszcze w latach 40-tych XX-wieku była do połowy wypełniona lodowcem 8O . Klimat się zmienia ale czy tylko przez człowieka? W muzeum powyżej lodowca, małym ale nowocześnie urządzonym, można zobaczyć animację jak zmieniał się lodowiec na przestrzeni kilku tysięcy :!: lat. I okazuje się, że lodowiec Pasterze wielokrotnie znikał całkowicie by potem znów powstać. Był nawet okres czasu i to bardzo dawne dzieje, że nie było go przez kilkaset lat :!:
Jest więc nadzieja, że znów tam się pojawi ale to chyba już nie za naszego życia :?
Podsumowując spieszcie się oglądać lodowce bo tak szybko odchodzą :cry: .
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1449
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 06.02.2020 11:58

Na szlaku trafiamy na ostatnią tabliczkę. W tym roku pewnie pojawi się nowa :wink: .
IMG_8846.jpg


Podchodzimy dość blisko. Pomni przeczytanych ostrzeżeń trzymamy jednak dystans bowiem lodowiec przysypany jest częściowo kamieniami i wchodzenie nań nie jest bezpieczne.
IMG_8862.jpg

IMG_8853.jpg


W dół fajnie się schodziło. Teraz czeka nas mała wspinaczka ale tylko do zabytkowej kolejki.
IMG_8863.jpg

IMG_8867.jpg


Na szlaku mijamy oznaczone miejsce gdzie cofający się lodowiec odsłonił drzewo. Drzewo można zobaczyć w muzeum powyżej.
IMG_8871.jpg


Prócz małego muzeum jest tu też wystawa samochodów i motocykli. Jeśli chodzi o samochody to duży rozrzut. Od wiekowych klasyków poprzez nieco nowsze klasyki (VW Golf czy Trabant) na futurystycznym pojeździe skończywszy.
IMG_8875.jpg


CDN
kai_30
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kai_30 » 06.02.2020 12:24

Cudowne widoki! Strasznie bym chciała zobaczyć lodowiec z bliska, ale niestety, trasy wysokogórskie pozostaną chyba w strefie marzeń, mam duży samochód z maleńkim silniczkiem, na każdym wzniesieniu mam wrażenie, że nie podoła :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zaostrog oraz Alpy Austriackie 2019 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone