napisał(a) Dawigs » 27.01.2020 23:45
Zjeżdżamy do Kaprun a tam zza chmur wychodzi słońce

. Zatrzymujemy się by zobaczyć kolejkę linową na Maiskogel. Przy okazji znajdujemy miejsce na obiad.
W innych relacjach czytałem że rejon Kaprun i Zell am See zamieszkuje wielu wyznawców islamu. Nie wiem jak w Zell am See bo tam ostatecznie nie dotarliśmy ale w Kaprun muzułmanie stanowili zdecydowaną większość. Mieliśmy pełen przegląd kobiecych ubiorów od nikabów całkowicie zasłaniających kobietę do tylko chust na głowie i to też różnie założonych.
W czasie obiadu od strony Zell am See nadciągają granatowe burzowe chmury. W drodze do samochodu łapie nas już drugi raz podczas tych wakacji deszcz

. Na szczęście nie jest to takie oberwanie chmury jak w Hallstatt. Potem w drodze do Bad Gastein kilkukrotnie trafiamy na lokalne burze. Późnym wieczorem burze w końcu mijają. Wybieramy się na mały spacer.
Kościół ewangelicki pw. Św Krzysztofa.
Tak można kupić gazetę. U nas to by nie przeszło

.
Niestety prognozy na następny dzień też są niekorzystne

.
CDN