Zaostrog oraz Alpy Austriackie 2019

piotrf napisał(a):Podwyżka cen jest niemal pewna - to norma w tego typu miejscach . . . niestety
Dołączam do śledzących relację , bo to rejony naszych pierwszych odwiedzin chorwackich , a i Alpy obce nam nie są


Pozdrawiam
Piotr

Witaj Piotrze. Cieszę się, że będziesz śledził relację .

W czasie podziwiania widoków po sesji zdjęciowej dochodzą do naszych uszu pomruki burzy . Na razie gdzieś z daleka. Mimo wszystko postanawiamy zjechać na dół. Na ten sam wpadają też inni turyści i tworzy się spora kolejka do zjazdu . Zachodzimy w głowę skąd ten tłumek się wziął. Przecież na platformie widokowej i okolicy aż tylu turystów nie było …
W końcu zjeżdżamy. Ponieważ odgłosów burzy nie słychać od jakiegoś czasu kupujemy lody i kierujemy się spacerkiem w kierunku centrum. Jednak z minuty na minutę robi się coraz ciemniej .






Robię ostatnie zdjęcie i w tym momencie słyszymy silny grzmot Cóż trzeba wracać i to szybkim tempem do samochodu.
Zrywa się silny wiatr. Odgłosy nadciągającej nawałnicy są coraz bardziej niepokojące. Okazuje się, że burza nadciąga doliną u której wylotu jest nasz parking. Brakuje nam może z 50 metrów do parkingu gdy łapie nas dosłownie ściana deszczu. Widzieliśmy ją jak nadciąga. To niesamowity, niezapomniany widok . Przemokliśmy do suchej nitki. Przebieramy się w suche rzeczy i … udaję się do kolejki do parkometru. Parkometry niby pod zadaszeniem ale nawałnica taka że co rusz wiatr nawiewa na nas stojących w kolejce mokrą bryzę. Po opłacie jeszcze kolejka do wyjazdu z parkingu. Plus taki, że jak w końcu wyjeżdżamy nawałnica przechodzi.
CDN

Zrywa się silny wiatr.

Kołnierz szkwałowy Uwielbiam W ogóle kocham burze - oczywiście pod warunkiem że jestem w bezpiecznym miejscu

W drodze do naszej kwatery w Bad Gastein kilkukrotnie spotykamy się czy też mijamy z deszczowymi chmurami. Na kołnierz szkwałowy drugi raz na szczęście nie trafiamy .
U celu podróży też czekają nas ciemne chmury. Nawet lekko zaczyna kropić gdy wysiadam z samochodu. Na miejscu spotykamy matkę właścicielki pensjonatu. Akurat sprząta jedną z kwater. Pani zna podstawowe zwroty w języku angielskim a u nas kolei słabo z językiem niemieckim ale jakoś się dogadujemy. Dostajemy klucze i szybko się wprowadzamy by zdążyć przed ewentualnym deszczem. Niebawem odwiedza nas Caterina i to ona zajmuje się zameldowaniem. Wydaje też nam ważne na czas pobytu karty Gastein Card. Niestety w ubiegłym roku zniżki i bonusy nie były tak atrakcyjne jak w latach wcześniejszych . W czasie naszego meldowania rozpadało się i szybko zapadł mrok. Zmęczony szybko usnąłem.

21.06.2019

Rano budzę się wcześnie a z sypialni taki widok.


Kolejna pobudka jakieś dwie godziny później i krajobraz za oknem już całkiem przyjemny. Większość mgieł zniknęła. Teraz to już nie usnę .


Nosi mnie więc wyruszam na mały rekonesans . Nasz pensjonat jest w górnej części Bad Gastein nawet powyżej pierwszej kaskady wodospadu. Nawigacja prowadzi mnie uliczką z takim widokiem


Wzdłuż jednej z kaskad wodospadu prowadzi ścieżka o górskim charakterze. Jednak więcej o Bad Gastein napiszę przy okazji rodzinnego spaceru. Dziś tytułem zajawki zdjęcia samego wodospadu.

Te ze ścieżki.

Dwa kolejne z mostu.



W drodze powrotnej spotykam taki bolid .


CDN

Ładne te Bad Gastein.
Mam więc kolejne miejsce do odwiedzenia w Austrii

maxredaktor napisał(a):Ładne te Bad Gastein.
Mam więc kolejne miejsce do odwiedzenia w Austrii

Bad Gastein jest ładnie położone ale lata świetności ma już za sobą .

Dziś w planach wjazd na Stubnerkogel . Prognozy pogody dobre więc po śniadaniu obieramy kierunek do dolnej stacji kolejki. Ceny w 2019 na Stubnerkogelbahn kształtowały się następująco:
- bilety tam i z powrotem:
N 26,50 EUR z kartą Bad Gastein 22,50 EUR,
U 13,50 EUR, na bilety ulgowe nie było zniżki z kartą.

Po wjeździe syn od razu namierza pierwszy skrawek śniegu .


Wchodzimy na pierwszy punkt widokowy zwany Glocknerblick.
Z tego punktu widzenia wygląda niepozornie.


Jest trochę chmur ale widoki i tak rewelacyjne .



Górna stacja kolejki na wysokości 2250 m npm.


Tu widoczny kolejny punkt widokowy Felsenweg.


Idziemy na Felsenweg. Glocknerblick z tego punktu widzenia robi wrażenie .


CDN

Dawigs napisał(a):...
- bilety tam i z powrotem:
N 26,50 EUR z kartą Bad Gastein 22,50 EUR,
U 13,50 EUR, na bilety ulgowe nie było zniżki z kartą.

Coś mi się wydaje, że bardziej by się Wam opłacało kupić kartę Salzburgerland Card.
Ta kolejka na tej karcie jest darmowa i też np. termy w Bad Gastein.

Piter_M napisał(a):

Dawigs napisał(a):...
- bilety tam i z powrotem:
N 26,50 EUR z kartą Bad Gastein 22,50 EUR,
U 13,50 EUR, na bilety ulgowe nie było zniżki z kartą.

Coś mi się wydaje, że bardziej by się Wam opłacało kupić kartę Salzburgerland Card.
Ta kolejka na tej karcie jest darmowa i też np. termy w Bad Gastein.

Zastanawiałem się nad tymi kartami ale ostatecznie nie zdecydowałem się na zakup. Chyba zniechęciły mnie ceny N-76 EUR, U-38 EUR.
Karta Bad Gastein była za free, dostępna tylko w miejscach noclegów (nie wszędzie).

Do Felsenweg można dojść bezstresowo z tej strony


lub bardziej emocjonującym przejściem przyklejonym początkowo do pionowej skały a zwieńczonym mostkiem nad szczeliną.




Widoki z Felsenweg .



Jeszcze rzut oka z góry

[

CDN

Dawigs napisał(a):

Piter_M napisał(a):

Dawigs napisał(a):...
- bilety tam i z powrotem:
N 26,50 EUR z kartą Bad Gastein 22,50 EUR,
U 13,50 EUR, na bilety ulgowe nie było zniżki z kartą.

Coś mi się wydaje, że bardziej by się Wam opłacało kupić kartę Salzburgerland Card.
Ta kolejka na tej karcie jest darmowa i też np. termy w Bad Gastein.

Zastanawiałem się nad tymi kartami ale ostatecznie nie zdecydowałem się na zakup. Chyba zniechęciły mnie ceny N-76 EUR, U-38 EUR.
Karta Bad Gastein była za free, dostępna tylko w miejscach noclegów (nie wszędzie).

Jak my byliśmy to te karty były trochę tańsze, jak dobrze pamiętam to za wszystkie zapłaciliśmy 156 EUR. nasz młodszy syn miał wtedy za darmo, ale było warto.
Jak to później przeliczyłem to za wszystkie atrakcje które odwiedziliśmy musielibyśmy zapłacić około 400 EUR.

Rozumiem, że za chwilę pokażesz ten najlepszy most

Piter_M napisał(a):....
Rozumiem, że za chwilę pokażesz ten najlepszy most

Nie może zabraknąć największej atrakcji . Zapraszam na kolejną część relacji gdzie będzie TEN most

Czas by pokazać największą atrakcję tego miejsca czyli Hangebrucke .

Prezentuje się tak .


Niestety pogoda psuje się . Słońca coraz mniej, robi się wietrznie, chłodno i zaczyna popadywać.
Podchodzimy bliżej.


I na sam most.



Na moście długo nie zabawiamy. Wiatr porusza nieco całą konstrukcją. W drodze na ostatni punkt widokowy zwany Tablick słońce na chwilę oświetla most .


CDN

Sympatycznie wygląda ten most choć muszę przyznać że zdecydowanie lepiej czuję się na stabilniejszych - wykonanych przez naturę powierzchniach

Też lubię połączenie gór i morza, więc z zaciekawieniem będę zaglądać do Twojego wątku