Zaostrog oraz Alpy Austriackie 2019

Witam w Nowym 2020 R. życzę wszystkim samych pomyślnych dni no i oczywiście udanych a przede wszystkim bezpiecznych wojaży. Czekam z ciekawością na kolejne odcinki.

gruby_r napisał(a):W pierwszym rzędzie chętnie zasiądę

Zapraszam, miejsca są .

Piter_M napisał(a):Chętnie poczytam i przypomnę sobie nasze wakacje z 2015 roku

W Alpach zwiedziliśmy podobne miejsca jak Wy:
z-alpejskich-szlakow-na-chorwackie-plaze-t49093.html

Pamiętam tą relację z Waszego wyjazdu. To m. in. Wasza relacja była inspiracją do zawitania w te rejony .

kibic hr napisał(a):Witam w Nowym 2020 R. życzę wszystkim samych pomyślnych dni no i oczywiście udanych a przede wszystkim bezpiecznych wojaży. Czekam z ciekawością na kolejne odcinki.

Dziękuję za życzenia w imieniu swoim jak i pozostałych, którzy zawitali do relacji. Szczęśliwego Nowego Roku W nadchodzącym roku wiele wakacyjnych wrażeń i przygód (tylko tych pozytywnych )

20.06.2019

Startujemy wcześnie bo już o 3:30. Kwaterę mamy wynajętą w Bad Gastien. Do przejechania mamy ok. 850 km jednak po drodze chcemy zwiedzić Hallstatt. Właścicielka lokalu Caterina z Bad Gastein słysząc o naszych planach proponuje by zahaczyć jeszcze o rejon Aussee z pięknie położonym jeziorem Grundlsee.

Trasa na dziś:


Jedzie się przyjemnie, samochód sprawnie połyka kolejne kilometry trasy . Tradycyjnie zatrzymujemy się najpierw na stacji Euro Oil w Czechach i na granicy w Mikulovie by zakupić winiety. Tak nawiasem mówiąc tradycja ta po wprowadzeniu winiet elektronicznych niebawem zaniknie . Na terenie Czech kilka zwężek ale idzie w miarę szybko. W Austrii autostrada zaczyna się już przed Poysdorfem . Na pierwszym parkingu autostradowym kontrola winiet i pewnie wjeżdżających w ogóle. Przed Wiedniem zbaczamy z Chorwackiego traktu obierając kierunek na Sankt Polten.

Po opuszczeniu autostrady nasza droga prowadzi wzdłuż zjawiskowo położonego jeziora Traunsee. Zatrzymujemy się na chwilę.


Ponieważ czas mamy dobry postanawiamy skorzystać z podpowiedzi Cateriny i jedziemy zobaczyć jezioro Grundlsee.
Grundlsee nas nie zawodzi. To pięknie położone górskie jezioro.





Można pospacerować alejkami. Niektórzy opalają się lub próbują się wykąpać. Woda w jeziorze zimna ale dzieciakom to nie przeszkada .




Są też rejsy stateczkiem. My jednak aż tyle czasu nie mamy. Chcemy jeszcze coś zjeść i wyruszyć w dalszą drogę.


PS.
Miejsca parkingowe, przynajmniej na początku jeziora są płatne. Wybierając się więc nad Grundlsee weźcie ze sobą drobne do parkometru.

Pięknie położone jezioro. I jakieś maszty na nim widać

Dawigs napisał(a):

Piter_M napisał(a):Chętnie poczytam i przypomnę sobie nasze wakacje z 2015 roku

W Alpach zwiedziliśmy podobne miejsca jak Wy:
z-alpejskich-szlakow-na-chorwackie-plaze-t49093.html

Pamiętam tą relację z Waszego wyjazdu. To m. in. Wasza relacja była inspiracją do zawitania w te rejony

Cieszę się, że moja relacja była pomocna
Chętnie obejrzę te miejsca Waszymi oczami.

Kapitańska Baba napisał(a):Pięknie położone jezioro. I jakieś maszty na nim widać

Faktycznie stały zacumowane.

Piter_M napisał(a):Cieszę się, że moja relacja była pomocna
Chętnie obejrzę te miejsca Waszymi oczami.

Złamało mnie jakieś choróbsko. Postaram się jutro ruszyć z relacją. Dziś jeszcze nie mam weny twórczej .

Lubię te rejony więc chętnie Wam będę towarzyszyć. A Hallstatt także odwiedziliśmy dwa lata temu. I nie ukrywam, że impulsem do jego odwiedzenia była także świetna relacja Pitera_M

Szkoda że mało czasu mieliście. Nie daleko Grundlsee znajduje sie Toplitzsee. Piękne miejsce.

Zobaczymy co tam ciekawego w Alpach i nie tylko...

Hallstatt jest super fotograficzne, no i jak zwykle film zrobił swoje, a teraz mieszkańcy narzekają...

https://podroze.onet.pl/aktualnosci/aus ... ow/tysq42z
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,1141 ... ystow.html

maxredaktor napisał(a):Lubię te rejony więc chętnie Wam będę towarzyszyć. A Hallstatt także odwiedziliśmy dwa lata temu. I nie ukrywam, że impulsem do jego odwiedzenia była także świetna relacja Pitera_M

My też zauroczyliśmy się tymi rejonami i przy następnej okazji z pewnością znów będą po drodze do Cro .

welna napisał(a):Szkoda że mało czasu mieliście. Nie daleko Grundlsee znajduje sie Toplitzsee. Piękne miejsce.

Pooglądałem zdjęcia w necie. Faktycznie fajnie wygląda. Może następnym razem .

KarKoz napisał(a):Zobaczymy co tam ciekawego w Alpach i nie tylko...

Witam w relacji .

piekara114 napisał(a):Hallstatt jest super fotograficzne, no i jak zwykle film zrobił swoje, a teraz mieszkańcy narzekają...

https://podroze.onet.pl/aktualnosci/aus ... ow/tysq42z
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,1141 ... ystow.html

Uprzedzając fakty to ciężko tam było o miejsce do parkowania a to jeszcze nie był szczyt sezonu. Znając życie to pewnie skończy się na podwyżkach cen za parkowanie, bilety do kopalni i na wieżę widokową.

Podwyżka cen jest niemal pewna - to norma w tego typu miejscach . . . niestety
Dołączam do śledzących relację , bo to rejony naszych pierwszych odwiedzin chorwackich , a i Alpy obce nam nie są


Pozdrawiam
Piotr

Tego dnia całą drogę towarzyszyło nam słońce. Chmury początkowo nie groźne pojawiły się gdy ruszyliśmy Alpejskimi szosami. Gdy byliśmy w Grundlsee było ich coraz więcej.
Dojeżdżamy do Hallstatt i zaczynamy poszukiwania parkingu. Na obrzeżach są wolne miejsca na dużym parkingu. Jednak im bliżej centrum tym trudniej o wolne miejsce . Te znajdujemy ostatecznie w parkingu podziemnym (Hallstatt Parking P2) blisko centrum miejscowości. Gdy w końcu ruszamy w kierunku wyciągu na taras widokowy słońce kryje się całkowicie za chmurami . Gdzieś tam jeszcze widać skrawki niebieskiego nieba.
Przy kasach wahamy się jeszcze czy skorzystać z biletu łączonego na taras widokowy i kopalnię soli. Jednak do kopalni moglibyśmy wchodzić za pół godziny ostatnim wejściem tego dnia a potem na platformie widokowej mielibyśmy niewiele czasu. Na dodatek pogoda się pogarsza więc ostatecznie wybieramy tylko wjazd na punkt widokowy.
Dla zainteresowanych strona kopalni:
https://www.salzwelten.at/en/

Wjeżdżamy na platformę widokową. W wagoniku raptem parę osób.



Szybko dochodzimy do platformy widokowej .




Turystów sporo ale nie są to jakieś dzikie tłumy i po chwili oczekiwania nasza kolej na sesję zdjęciową na czubku platformy widokowej .


Hallstatt i okolica z lotu ptaka .





CDN

Grzegorz... rozumiem, że taras widokowy który pokazujesz to nie jest 5 fingers? Planuję w drodze do Włoch zatrzymać się w Hallstat na chwilę i na 5 fingers chyba za mało czasu a tu widzę, że taki tarasik "robi robotę". Napisz coś więcej jeśli możesz...

Edit: Czy to jest Hallstatt Skywalk "Welterbeblick"?

KarKoz napisał(a):Grzegorz... rozumiem, że taras widokowy który pokazujesz to nie jest 5 fingers? Planuję w drodze do Włoch zatrzymać się w Hallstat na chwilę i na 5 fingers chyba za mało czasu a tu widzę, że taki tarasik "robi robotę". Napisz coś więcej jeśli możesz...

Edit: Czy to jest Hallstatt Skywalk "Welterbeblick"?

Tak to Hallstatt Skywalk "Welterbeblick" (w wersji angielskiej Hallstatt "World Heritage View" Skywalk).
O 5 fingers nie wiedziałem . Myślę, że obie atrakcje godne zobaczenia choć z 5 fingers z pewnością widok będzie o wiele bardziej rozległy.
Za to na Welterbeblick szybko wjedziesz i zjedziesz (jak akurat nie będzie kolejki do kolejki ).