napisał(a) dangol » 23.01.2012 20:08
Ze wzgórza szkolno-kościelnego schodzimy nie krętymi schodami, lecz łagodniejszą, aczkolwiek nieco dłuższą
drogą czyli uliczką Scării.
Widok na pomniczek bohaterów I wojny światowej, z miastem w tle.
Mijamy bramę prowadzącą na cmentarz ewangelicki, jeden z najstarszych w Siedmiogrodzie. Lubię spacery po starych nekropoliach, zwłaszcza tak ładnie położonych
, ale tym razem nie miałam na to czasu...
Uliczka doprowadza nas do dolnego wejścia na kryte schody, czyli w miejsca dobrze już nam znane
Najwyższy czas, żeby na moment porzucić poznawanie miasta, a zająć się swymi domagającymi się zasilenia żołądkami
. Tylko
gdzie by tu przysiąść? Żeby było
smacznie, widokowo
i na dodatek w miarę tanio
?
Podoba nam się miejsce w ogródku tuz przy bocznej uliczce w pobliżu szkolnych schodów, ale tłok tam straszny, nie chce nam się sterczeć i polować na zwalniający się stolik...
Uliczką tą , mijając kolejny placyk, doszlibyśmy do murów cytadeli , albo po skręcie w prawo, z powrotem do Domu Drakuli. Ale czy tam znaleźlibyśmy coś odpowiedniego dla siebie?
Ostatnio edytowano 03.11.2021 12:20 przez
dangol, łącznie edytowano 2 razy