napisał(a) dangol » 15.01.2012 17:30
Wjeżdżamy do
Viscri, wioski uznanej przez UNESCO za jedną z najładniejszych w Siedmiogrodzie. Z pewnością do tej opinii przyczyniło się położenie Viscri z dala od głównej drogi, bo wsi o podobnej zabudowie jest mnóstwo, wiele z nich można uznać za ładne i zabytkowe
. Miejscowość powstała w XII wieku, zasiedlili ją Sasi, w tym okresie sprowadzeni do Siedmiogrodu przez królów węgierskich. Wieś początkowo pojawiała się w dokumentach pod łacińską nazwą Alba Ecclesia (Biały Kościół), pochodzącą od koloru murów miejscowej świątyni. Rumuni uprościli wymowę niemieckiej nazwy Weisskirch na Viscri.
Sasi stanowili zdecydowaną większość (było ich kilkuset) wśród mieszkańców wsi. Po emigracji do Niemiec w latach 80-tych i 90-tych XX wieku, zostało ich w Viscri tylko kilkudziesięciu... W wiosce mieszka obecnie około 450 osób, głównie Rumuni i Cyganie.
Przy głównej drodze biegnącej przez wieś oraz uliczce dochodzącej do kościoła, znajdują się typowe saskie zagrody. Domy pomalowane na żywe kolory
, dominuje błękit i zieleń. Sporo jest również bieli...
Ponoć jeden eden z domów w wiosce (ale który ... nie wiem)
należny od 2006 roku do brytyjskiego następcy tronu księcia Karola, ponoć potomka Drakuli
. Pokrewieństwo ma istnieć poprzez prababkę Karola, żonę Jerzego V - królową Marię z domu Tek i dalej jej babkę - Klaudię z węgierskiego rodu hrabiowskiego Rhedey de Kis-Rhede, będącą prawnuczką Vlada Palownika w 10-tym pokoleniu. Tak jak hospodar Vlad Palownik, liczni członkowie królewskiej rodziny angielskiej są dotknięci porfirią, czyli rzadką chorobą charakteryzującą się chronicznym brakiem żelaza. Choroba ta z całą pewnością leży u podłoża całego mitu o żywiących się krwią wampirach.
Ostatnio edytowano 02.11.2021 21:47 przez
dangol, łącznie edytowano 2 razy