Zamieszki w Chorwacji

Według mnie:

Zamieszki w Chorwacji = Facebook rewolucja

Przewodnik(szkoda gadać) - Ivan Pernar = smarkacz

"z dużej chmury mały deszcz"

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Dlatego też przeważa stereotyp, że członowstwo we wspólnocie to utrata niepodległości, tożsamości narodowej, inwazja obcokrajowców, którzy wykupią każdy skrawek chorwackiej ziemi wystawionej na sprzedaż....

Stereotyp ? Raczej bolesna prawda.

Na miejscu Chorwatów przystąpiłbym do Schengen i ani guzika dalej.

No chyba, że ktoś lubi żyć w ciągłej paranoi...

janniko napisał(a):W pewnym kraju w centralnej Europie to się zupełnie nieźle sprawdza... wciąż jeszcze jest co do gara wrzucić, wszyscy zadowoleni, sarmaci u steru, gawiedź utożsamia się naczelnym, panuje atmosfera miłości i wzajemnego poszanowania, statystyki poparcia dla rządu windują w górę.. jednym słowem - Druga Irlandia..
Przykład godny naśladowania...

Jest też taki kraj w Europie, gdzie jeden zawistny gnom ma takie parcie na szkło, że szarga imię swojej rodziny... To dopiero dziwny kraj...

Kiepura napisał(a):

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Dlatego też przeważa stereotyp, że członowstwo we wspólnocie to utrata niepodległości, tożsamości narodowej, inwazja obcokrajowców, którzy wykupią każdy skrawek chorwackiej ziemi wystawionej na sprzedaż....

Stereotyp ? Raczej bolesna prawda.
Na miejscu Chorwatów przystąpiłbym do Schengen i ani guzika dalej.
No chyba, że ktoś lubi żyć w ciągłej paranoi...

A Ty od akcesji nie czujesz się Polakiem (albo inaczej: co lub kto przeszkadza Ci czuć się i być Polakiem?)Czy masz trudności z kultywowaniem narodowych tradycji (coś lub ktoś Ci to uniemożliwia)? Czy spotykasz się z represjami, kiedy mówisz ojczystym językiem? Rozwiń proszę...
Co do Schengen.... Chorawcja nawet po akcesji długo jeszcze będzie mogła o tym tylko pomarzyć (choćby ze względu na ponad 900 km granicy z BiH).
Pozdrawiam

Leon napisał(a):Moze PiS sprowadzimy? Niektorym Polakom to by na reke szlo, a w Chorwacji jal znalazl. Prawici brakuje, sa egzotyczny, pozamikaly bi reszte zlodzieji, na pare lat opurznili wstopienie do EU, beretky by weszle w mode, wiencej by Polakow przijerzdzalo, same plusi

Niektórym Polakom ... coś Ty , ja Ci powiem , ze prawie wszystkim Oby Twój pomysł wypalił

To już lepiej ściągnijcie na kontrakt definitywny szpeca od cudów i będziecie mieć zieloną Chorwację.

Ta...
głupota ludzka jednakowoż nie zna granic..
Chorwaci nigdy nie byli i nie będą tak durni by dobrowolnie wybierać na swoich przywódców siermiężnych prostaków, debili i zdrajców, i nie ulegną medialnej indoktrynacji do takiego stopnia, by dobrowolnie wybrać kogoś, kto bez krępacji będzie ich dymał, wyzyskiwał i zmuszał do zaciskania pasa, samemu pasąc brzuchy.
Mam nadzieję, że Chorwaci w dupie będą mieli puste obietnice kuszące wszechobecną miłością i wizją zielonych wysp.
Drodzy Chorwaci nie dajcie sobie nigdy wmówić, że całą winę za wasze niedole ponosi jakiś jeden człowiek, jakiś prawdziwy patriota lub kilku ludzi dobrej woli. Trzymajcie z tymi, którzy składają realne obietnice i nie dajcie się wynarodowić. Wasza siła to właśnie patriotyzm i walka o wspólne narodowe cele i suwerenność.
I trzymajcie się z dala od Rusków, lewaków i pseudoliberalnych pasożytów, mamiących naród pustymi obietnicami.

Amen i życzę udanych wyborów!

janniko napisał(a):Ta...
głupota ludzka jednakowoż nie zna granic..
Chorwaci nigdy nie byli i nie będą tak durni by dobrowolnie wybierać na swoich przywódców siermiężnych prostaków, debili i zdrajców, i nie ulegną medialnej indoktrynacji do takiego stopnia, by dobrowolnie wybrać kogoś, kto bez krępacji będzie ich dymał, wyzyskiwał i zmuszał do zaciskania pasa, samemu pasąc brzuchy.
Mam nadzieję, że Chorwaci w dupie będą mieli puste obietnice kuszące wszechobecną miłością i wizją zielonych wysp.
Drodzy Chorwaci nie dajcie sobie nigdy wmówić, że całą winę za wasze niedole ponosi jakiś jeden człowiek, jakiś prawdziwy patriota lub kilku ludzi dobrej woli. Trzymajcie z tymi, którzy składają realne obietnice i nie dajcie się wynarodowić. Wasza siła to właśnie patriotyzm i walka o wspólne narodowe cele i suwerenność.
I trzymajcie się z dala od Rusków, lewaków i pseudoliberalnych pasożytów, mamiących naród pustymi obietnicami.

Amen i życzę udanych wyborów!

Komucha na prezydenta wybrali , to i rząd komuszy niebawem będzie

janniko napisał(a):Ta...
głupota ludzka jednakowoż nie zna granic..
Chorwaci nigdy nie byli i nie będą tak durni by dobrowolnie wybierać na swoich przywódców siermiężnych prostaków, debili i zdrajców, i nie ulegną medialnej indoktrynacji do takiego stopnia, by dobrowolnie wybrać kogoś, kto bez krępacji będzie ich dymał, wyzyskiwał i zmuszał do zaciskania pasa, samemu pasąc brzuchy.
Mam nadzieję, że Chorwaci w dupie będą mieli puste obietnice kuszące wszechobecną miłością i wizją zielonych wysp.

Rozumiem, że to też nie o Polsce, tylko o jakimś "środkowoeuropejskim kraju?...

janniko napisał(a):Drodzy Chorwaci nie dajcie sobie nigdy wmówić, że całą winę za wasze niedole ponosi jakiś jeden człowiek, jakiś prawdziwy patriota lub kilku ludzi dobrej woli. Trzymajcie z tymi, którzy składają realne obietnice i nie dajcie się wynarodowić. Wasza siła to właśnie patriotyzm i walka o wspólne narodowe cele i suwerenność.
I trzymajcie się z dala od Rusków, lewaków i pseudoliberalnych pasożytów, mamiących naród pustymi obietnicami.

Urzekająca odezwa... Wzruszyłem się... Janniko na prezydenta Chorwacji!

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):A Ty od akcesji nie czujesz się Polakiem (albo inaczej: co lub kto przeszkadza Ci czuć się i być Polakiem?)Czy masz trudności z kultywowaniem narodowych tradycji (coś lub ktoś Ci to uniemożliwia)? Czy spotykasz się z represjami, kiedy mówisz ojczystym językiem? Rozwiń proszę...
Co do Schengen.... Chorawcja nawet po akcesji długo jeszcze będzie mogła o tym tylko pomarzyć (choćby ze względu na ponad 900 km granicy z BiH).
Pozdrawiam

To czy czuje sie Polakiem czy nie, nie zależy od tego czy żyje w Państwie niepodległym czy zależnym. Czy Polacy pod zaborami nie czuli się Polakami ?

Polacy w zaborze austriackim (późnym) też mogli mówić po polsku i kultywować tradycje ? Żyli może w niepodległej Polsce ?
Język to ważna sprawa, ale takie pojmowanie tożsamości narodowej i niepodległosci jest bardzo płytkie.

(tu był długi tekst z licznymi przykładami, ale po przeczytaniu skasowałem, ze względu na panującą na tym forum cenzu... przepraszam obowiązujący regulamin)

Co do Schengen. Rzeczywiście Chorwacja może długo poczekać na akces, ale raczej nie w granicy z BiH jest problem. Z punktu widzenia UE ważniejsze jest odblokowanie korytarza do Grecji czyli wciągnięcie Serbii do Schengen. No, ale na razie sami sobie strzelilismy w kolano zezwalając na rozbiór Serbii.

mkm napisał(a):Niektórym Polakom ... coś Ty , ja Ci powiem , ze prawie wszystkim Oby Twój pomysł wypalił

Co to znaczy prawie wszystkim ? To jest 30 % czy może 40 %. A może inaczej myślący nie są Polakami ?

Pozdrawiam

Kiepuro, jeśli nie zrozumiełeś, odnosiłam się do tożsamości narodowej...

Kiepura napisał(a):Na miejscu Chorwatów przystąpiłbym do Schengen i ani guzika dalej.
No chyba, że ktoś lubi żyć w ciągłej paranoi...

POPIERAM!

Schengen oczywiście popieram, bo wygodniej jakby...

A UE? Głosowałem przeciwko wejściu do Uniji i jestem z tego dumny; ba, mam teraz niemało satysfakcji, gdy szydzę ze wszystkich, którzy byli za, a teraz żałują

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):A Ty od akcesji nie czujesz się Polakiem (albo inaczej: co lub kto przeszkadza Ci czuć się i być Polakiem?)Czy masz trudności z kultywowaniem narodowych tradycji (coś lub ktoś Ci to uniemożliwia)? Czy spotykasz się z represjami, kiedy mówisz ojczystym językiem? Rozwiń proszę...

Pozwól Katarzyno, że podejmę temat.

Ja przez 40 lat czułem i czuję się Polakiem i nikt mi w tym nie przeszkadza.

Nie mam absolutnie żadnych trudności z kultywowaniem narodowych tradycji i nikt mi tego nie uniemożliwia (przeszkadza i owszem - cała ta sieczka emitowana przez komercyjne (i nie tylko) media, które np. wyszkoliły wszystkie dzieci w Polsce, któż to zacz Król Artur i Excalibur, natomiast całkowicie olały Króla Kraka i jego córkę Wandę...)

Nie spotykam się z żadnymi represjami, kiedy mówię ojczystym językiem (choć budzę powszechne zgorszenie mówiąc gwarą na wszystkich naradach, we wszystkich urzędach, itp., ale to już inna bajka).

Natomiast nie rozwijając zbytnio tematu, bo to temat rzeka, z każdym dniem jestem bardziej przekonany, że ta szopka-utopia zwana EU musi kiedyś rypnąć z wielkim hukiem, lub wcześniej w celu zachowania twarzy wywiesić białą flagę, lub co nawet bardziej honorowe - popełnić sepuku.

Powód:
1. Centralizacja - nigdy nikomu nie wyszła na dobre.
2. Ujednolicanie norm dla całej Europy - pomyłka, utopia, absurd...
3. Biurokracja - bez komentarza.
No i najważniejsze:
4. Efekt Windowsa - zbyt wiele zasobów systemowych przeznaczanych jest na obsługę samego systemu... Mówiąc po Polsku - zbyt wiele pary w gwizdek...

Nie będę opisywał, dlaczego od wstąpienia do Uniji w pracy mam kupę nikomu niepotrzebnej roboty więcej, ale reasumując: gdyby Stasiu Bareja żył, to miałby niezłą pożywkę do swoich filmów...

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):Kiepuro, jeśli nie zrozumiełeś, odnosiłam się do tożsamości narodowej...

Zrozumiałem, o tym był fragment który wykasowałem. W skrócie zagrożenie tożsamości narodowej jest teraz znacznie większe niż w okresie komunizmu czy nawet zaborów. Natomiast oczywiście proste objawy polskości typu język czy działalność kółka miłośników kujawiaka nie są zagrożone.

O praktycznych aspektach unii napisła już smer, z czym się w pełni zgadzam.

Ale niech Chorwacja przystąpi do unii. Im więcej nas tym szybciej ta paranoja się rozleci.

Jestem bardziej niż przekonana, że Wanda i Krak nie poszli w odstawkę na rzecz króla Artura z powodu nadejścia ery Wspólnoty i w czasie polskiej akcesji.. zdarzyło się to na długo, długo przed i z zupełnie innych powodów...
Co do zagrożonego języka polskiego .. i tutaj polityka (unijna, czy jakakolwiek inna) nie ma absolutnie nic do rzeczy... ekspansywność kultury (a i pop kultury) anglosaskiej; i jest to zjawisko globalne a nie tylko przykład z naszego polskiego podwórka. Rozwijać nie będę, socjologia kultury to nie moja działka..nie jestem w stanie za bardzo się tutaj mądrować.
Jednakże jako filolog powiem, że tendencje odwrotne (czyli czyszczenie na siłę języka z wpływów obcych) doprowadza często do absurdu...
Chorwaccy językoznawcy (ci o zapędach purystycznych) na przykład zaproponowali zastępowanie obcych leksemów nawet tych mocno już zakorzenionych w chorwackiej tradycji językowej np.: zamiast televizija - dalekovidnica itp.
Pozdrawiam

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):ekspansywność kultury (a i pop kultury) anglosaskiej

Jasne, masz 100% rację, że to jest powód całego tego spamu zza oceanu, a nie Unia...

Przywary Uniji wyszczególniłem powyżej w punktach. A naprawdę można by ich jeszcze namnożyć...

...i dopiero wtedy, gdy człowiek w robocie potrzebuje jakiejś dupereli za 15zł, a nie może, bo firma w skali całego przedsiębiorstwa rocznie potrzebuje tych dupereli za więcej niż 412 tys. euro, to go szlag trafia, bo musi czekać, aż w trybie zamówienia publicznego wyłoni się wykonawcę...

(np. rzeczoznawcę do przeprowadzenia badań, które koniecznie trzeba wykonać, i które wynikają z Rozporządzeń przeróżnych Ministrów, a których nie można wykonać, bo przetarg się "poślizgnął"...

Unija, och Unija... cóżeś Ty za Pani????..... że za Tobą idą....