Wersja dla baaardzo cierpliwych:
Jeśli chciałabym w tym roku w czasie urlopu zobaczyć HR i zrobić w domku remont - to powinnam bliżej zainteresować się harcerskim sposobem noclegowania
Wersja hotelowa odpada więc ze względów finansowych oraz , kwaterowa - bo kto nam wynajmie pokoje na 1 do 3 noclegów.
Marzy mi się zaplanowanie "objazdówki" po ciekawych miejscach, czyli "zatrzymujemy się tam, gdzie i na ile (prawie) nam się spodoba ".
Czyli opcja noclegowa - namiotowa dla 2 + 2dzieci.
No właśnie. Teraz będzie sedno: co się bardziej opłaca - brać jeden duży namiot czy dwie dwójki ? ( opłacalność materialna a nie inne względy) Częstotliwość rozbijania namiotów i ich zwijania nie odstrasza przyszłych uczestników wycieczki - najbardziej cieszą się ci 7- i 14- letni oczywiście
*************************************************************
Wersja dla mniej cierpliwych:
Jadąc w 4 osoby(2+2dzieci) pod namiot brać dwie dwójki czy jeden większy? - jak się bardziej opłaca?
Pomożecie?