Załamka czyli jak Chorwacja zraziła moją żonę do siebie

przemo99 napisał(a):Ja byłem w Zuljanie na Peljesaciu w TYM SAMYM TERMINIE i pogoda była superowa!!! Jedna burza w nocy gdzieś koło 10tego dnia

Wyjeżdżaliśmy z Gliwic parę godzin przed wami i dopadły nas tylko 2 ulewy. W sumie straciliśmy tylko kilkanaście minut.

Pozdrów małżonkę

No suuper... nie omieszkam pozdrowić... czyli nie Istra za rok ?

SYLWKA_2014 napisał(a):

wikol napisał(a):Na KRK się nie jeździ a znacznie niżej....

Bo, co? Ja tam Krk będę bronić jak lwica i w czerwcu słońce miałam, także nie ma co generalizować. Nie będę jeździć tam co roku, ...

A ja jak lew.
Wikol preferuje "niżej" to niech to niżej ma. O Dalmacji złego słowa nie napiszę ale wolę KRK. Kużdemu wedle upodobań.

slapol napisał(a):

Cornugon napisał(a):...
Spacer po starym mieście w Krk okazał się ... pierwszą gałązką oliwną !
W sensie mojej drugiej połówki rzecz jasna, która po sprawieniu sobie kolczyków, kapelusza, wypiciu dobrej kawy i obejrzeniu zabytków miasta (jest histerykiem sztuki z wykształcenia ) stwierdziła że jest to pierwsze miejsce które jej się naprawdę podoba
Alleluja !!!!

Jeśli Ci się tylko literka "O" omsknęła...to wieź żoneczkę do Trogiru, Salony, Splitu i Dubrovnika...będziesz miał Alleluja x4

do kwadratu i po łacinie...

Hej Cornugon
Szczerze współczuję pogody na jaka trafiliście w Chorwacji to bardziej że to tylko tydzień pobytu. Po ilości deszczu, którą opisujesz chyba każdy by się wku...ł. Co do przyszłorocznych planów, to wiesz... nie ma reguły że na północy (Istria, Krk, Kvarner) będzie zimno i deszczowo a na południu ciepło i słonecznie. ja na wiele pobytów w Cro największe ulewy miałem zarówno w Novi Vinodolski, Biogradzie jak i Orebicu. Kieruj się chyba bardziej tm co chcesz zwiedzić czy zobaczyć a pogoda to już kwestia wtórna.
Bardzo mi się podobała część opowieści o Słowenii. Wynika z niej że bywałeś tam niejednokrotnie i masz wiedzę i może jakieś fotki. Może pokusiłbyś się o otwarcie wątku pt. Słowenia i opisał kilka miejsc wraz ze zdjęciami tak jak teraz opisałeś targ w Ljublanie i tę restaurację w której jedliście obiad. Dla większości Słowenia stanowi kraj tranzytowy w drodze do Cro a to piękne miejsce i warte odwiedzenia choć trzeba przyznać że nie najtańsze.
Dwa lata temu miałem okazję być w Logarskiej Dolinie, mieszkać w jednym z okolicznych pensjonatów z cudownym jedzeniem przyrządzanym przez właścicielkę i odwiedzić przy okazji wąwóz Vintgar i Bled wraz z zamkiem i jeziorem. Niestety na Bohinj nie starczyło już czasu. Ale np. o Ljublanie czy wybrzeżu słoweńskim z miłą chęcią bym poczytał. Przemyśl to...
Pozdrawiam

gusia-s napisał(a):

Iza&Krzysiek napisał(a):Witam
...ponoć w lipcu Orebicu szalała burza, coś jakby trąba powietrzna

Zgadza się a za kilka dni kolejna wyszła zza Korculi

O jaaaa, piękne zdjęcie!

Z tego co widać to się kończyło jak jedziesz do Chorwacji to będziesz miał miała pogodę w ciemno ciepło i bezdeszczowo - tam też pogoda jest loterią . Ja z początkiem lipca na 10 dni na Istrii miałem 3 duże burze i 3,5 dnia niepogody . Ale i tak jestem zadowolony .