Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zakupy W Chorwacji

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 16.05.2009 22:20

gego napisał(a):[...] Także Katarzyno nie wiem gdzie ty byłaś, co widziałaś widocznie się mijamy.
A propo mało znam ludzi by do rozlewni chorwackiej szli ze swoimi naczyniami :D
Powiem więcej nie znam nikogo (w realu), ty jesteś pierwsza.


Ja tu nie bywam, ja tu mieszkam...
Wino najczęściej kupuję od sąsiadów i znajomych.. ludzie robią to dla siebie i dlatego ich produkt jest naprawdę dobry.. zawsze mam swoje butelki (bo tak to się robi).
Nikogo i nigdy nie zachęcałam, by kupować alkohol przy drodze czy na straganach (to z założenia "dla turystów"; zwyczajna komercha i w związku z tym nie najlepszej jakości); zachęcam, by pytać gospodarzy apartamentów, gdzie oni się zaopatrują, co mogą rekomendować...
Ale jeśli twierdzisz, że wiesz lepiej, ok, niech tak zostanie.. przecież byłeś w Hr aż 3 razy i zjechałeś ją całą...
Pozdrawiam
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 17.05.2009 19:53

Przepraszam Katarzyno że Cię uraziłem. :cry:

Nie twierdzę że wiem lepiej ale piszę co widziałem.
Byłem Dopiero 3 razy i nie zjeździłem Chorwacji całej tylko tą którą napisałem, a dokładnie jej wybrzeże i było dokładnie wszędzie tak jak pisałem.
To ty piszesz i powątpiewasz iż Chorwaci nalewają winko w "stare" butelki.
I wybacz, ale ja jak większość na tym forum jesteśmy turystami co łączy się że jesteśmy bardziej nastawieni na komercjalizm (w zakopanym też jest,:D: a może bardziej :D)
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 17.05.2009 22:30

gego napisał(a):Przepraszam Katarzyno że Cię uraziłem. :cry:

Nie twierdzę że wiem lepiej ale piszę co widziałem.
Byłem Dopiero 3 razy i nie zjeździłem Chorwacji całej tylko tą którą napisałem, a dokładnie jej wybrzeże i było dokładnie wszędzie tak jak pisałem.
To ty piszesz i powątpiewasz iż Chorwaci nalewają winko w "stare" butelki.
I wybacz, ale ja jak większość na tym forum jesteśmy turystami co łączy się że jesteśmy bardziej nastawieni na komercjalizm (w zakopanym też jest,:D: a może bardziej :D)


Nie czuję się urażona... właściwie nawykłam do tego, że turyści mają nieco inny obraz tego kraju niż ci, którzy w nim mieszkają... może i nic w tym dziwnego... pewne rzeczy są dla turystów niezrozumiałe, pewne niewłaściwie przez nich interpretowane (bariera jezykowa, nieznajomość zwyczajów itp.), powierzchowne obserwacje.. pochopne wnioski...a ja naprawdę nie mam poczucia misji, że muszę zmieniać czyjeś wyobrażenia w tym temacie.. nie ma to sensu...
Pozdrawiam
KrisLukas
Croentuzjasta
Posty: 180
Dołączył(a): 24.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisLukas » 27.05.2009 22:52

To też nie prawda. Przecież rachunku nikt od Ciebie nie żąda, a czym różni się butelka "Jany" kupiona w Konzumie na ulicy X, od "Jany" zakupionej w Kerum na ulicy Y?? Nikt tego nie stwierdzi i dlatego nie ma podstawy, by takiej butelki nie przyjąć z argumentem: "bo Pan jej tu nie kupił".

W sierpniu ubieglego roku w Konzumie w Primosten zarzadano ode mnie rachunku za piwo gdy chcialem oddac butelki. To byl ostatni dzien, wiec zostawilem je na podlodze w sklepie.
mutiaq
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1892
Dołączył(a): 19.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mutiaq » 27.05.2009 23:34

cchhee napisał(a):
To też nie prawda. Przecież rachunku nikt od Ciebie nie żąda, a czym różni się butelka "Jany" kupiona w Konzumie na ulicy X, od "Jany" zakupionej w Kerum na ulicy Y?? Nikt tego nie stwierdzi i dlatego nie ma podstawy, by takiej butelki nie przyjąć z argumentem: "bo Pan jej tu nie kupił".

W sierpniu ubieglego roku w Konzumie w Primosten zarzadano ode mnie rachunku za piwo gdy chcialem oddac butelki. To byl ostatni dzien, wiec zostawilem je na podlodze w sklepie.

My zostawiliśmy w kuchni, w apartmanie, bo nie chcieli przyjąć bez paragonu z miejsca kupienia - mimo, że kupowaliśmy zawsze w tym samym sklepie i praktycznie codziennie...
Paragonu z przyzwyczajenia nie braliśmy.
No cóż. ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.05.2009 07:47

Ale my ,Polacy,jesteśmy hej do przodu! :wink:
Sprawa skupu butelek była jednym z największych problemów PRL(obok braku sznurka do snopowiązałek) i kiepsko jest z tym dzisiaj.
Spróbujcie oddać flaszki dzisiaj w jakimś przydrożnym czy osiedlowym sklepiku...Biedronki ,Lidle i różne inne takie często też domagają sie paragonów,w zasadzie tylko w hipermarketach nie robia problemów...czyli zanim rzucisz kamieniem w Chorwata ,dobrze by było zajrzeć w zakamarki naszej handlowości :wink:
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 28.05.2009 08:39

gego napisał(a):Byliśmy świadkami nawet przekrętu z rakiją - pewien Czech chciał kupić rakiję "trawawicę" (z gałązkami jakiegoś zielska) przemiła pani miała tylką czystą rakiję, powiedziała że skoczy nieopodal do domu i przyniesie
Za rogiem zerwała parę gałązek z krzaczków przy plaży, włożyła to do "czystej rakiji" (butelki po litrowej coli) i sprzedała panu nie po 40 a po 50 kuna Bo lepsza ta rakija.


Ja miałem skolei odwrotny przypadek , i to na straganach w dolinie Neretwy gdzie staneliśmy kupic owoce , kiedy zainteresowałem się arbuzami to sympatyczna pani sama mi odradziła i powiedziała ze w tym roku o tej porze ( był środek sierpnia ) z uwagi na dwumiesięczną suszę arbuzy są do bani i odradziła mi ich kupowanie 8O .

Oliwe i rakiję sprzedawała w szklanych butelkach zakorkowanych , rakija ( śliwowica) była bardzo dobra choc nie za mocna ( żonie super podeszła ).

W życiu bym nie kupił winka czy rakiji w plastikowym opakowaniu bo to by mi nie smakowało ....

A co do zwrotu butelek to fakt żądają paragonu przy czym przy zakupie często informowano o tym , ja nosiłem na wymianę a na koniec co zostawało zostawiałem z paragonami na stole dla gospodarza apartamentu - ot taki mały :D napiwek
krzych222
Odkrywca
Posty: 79
Dołączył(a): 08.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzych222 » 28.05.2009 08:58

to prwda święci nie jesteśmy, chociaż ostatnio w Szklarskiej Porębie Pani w sklepie miło mnie zaskoczyła jak kupowałem Piwko - bo powiedziała że można oddać butelki bez paragonu. Niestety przy oddawaniu okzało sie że butelki skupują 20 groszy taniej niż kaucja którą pobierali :oops: :oops: to dopiero żenada :oops: :oops:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 28.05.2009 15:48

armar napisał(a):
gego napisał(a):Byliśmy świadkami nawet przekrętu z rakiją - pewien Czech chciał kupić rakiję "trawawicę" (z gałązkami jakiegoś zielska) przemiła pani miała tylką czystą rakiję, powiedziała że skoczy nieopodal do domu i przyniesie
Za rogiem zerwała parę gałązek z krzaczków przy plaży, włożyła to do "czystej rakiji" (butelki po litrowej coli) i sprzedała panu nie po 40 a po 50 kuna Bo lepsza ta rakija.


Ja miałem skolei odwrotny przypadek , i to na straganach w dolinie Neretwy gdzie staneliśmy kupic owoce , kiedy zainteresowałem się arbuzami to sympatyczna pani sama mi odradziła i powiedziała ze w tym roku o tej porze ( był środek sierpnia ) z uwagi na dwumiesięczną suszę arbuzy są do bani i odradziła mi ich kupowanie 8O .

Oliwe i rakiję sprzedawała w szklanych butelkach zakorkowanych , rakija ( śliwowica) była bardzo dobra choc nie za mocna ( żonie super podeszła ).

W życiu bym nie kupił winka czy rakiji w plastikowym opakowaniu bo to by mi nie smakowało ....

A co do zwrotu butelek to fakt żądają paragonu przy czym przy zakupie często informowano o tym , ja nosiłem na wymianę a na koniec co zostawało zostawiałem z paragonami na stole dla gospodarza apartamentu - ot taki mały :D napiwek


SPROSTOWANIE

Nigdy nie twierdziłem iż Chorwaci masowo oszukują Polaków, napisałem:
... WSZĘDZIE na przydrogowych straganach można było kupić wino w butelkach po wodzie (niekiedy i po polskiej), coli oraz innych napojach.
To niezbity fakt (chyba go nikt nie obali) :lol:
Kto to kupuje - jego sprawa.
Uważam każdy kombinuje jak może.

Oprócz tych "małych" niuansów wszystko u Chorwatów na plus (w końcu Chorwat Polak dwa... :D ).
A ichniejsza gościnność DUUUUUŻY plus.

Ale nie będziemy odbiegać od tematu, to już inny wątek.
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 28.05.2009 16:47

...a te butelki z pl etykietkami, do których to Chorwat swoją rakiję porozlewał i sprzedaje, to pewnie zostawili mu pl turyści w apartamentach....(to bardziej prawdopodobne niż to,że wypuścił się na rundkę po śmietnikach).
Pozdrawiam
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 28.05.2009 16:58

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):...a te butelki z pl etykietkami, do których to Chorwat swoją rakiję porozlewał i sprzedaje, to pewnie zostawili mu pl turyści w apartamentach....(to bardziej prawdopodobne niż to,że wypuścił się na rundkę po śmietnikach).
Pozdrawiam


No pewnie! U nas w wiosce jest rakija w: Cisowiance, Muszynie Zdrój, Żywcu Zdruj, Kropli Beskidu, Nałęczowiance... I jeszcze innych nazwach (czeskich).
Jak ktoś chce kupować rakiję w chorwackich butelkach, to niech kupuje Studeną i Jana i zostawia potem puste gospodarzowi :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.05.2009 17:32

Jaki zwrot butelek, jaki paragon - przecież się wymienia na pełne... :)
pam
Croentuzjasta
Posty: 242
Dołączył(a): 26.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) pam » 28.05.2009 20:04

Rakije w plastikowych butelkach to po prostu royal plus dodatki smakowo zapachowe. Takie same przysmaki można kupić kolo dworca w Przemyślu.
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 28.05.2009 21:19

pam napisał(a):Rakije w plastikowych butelkach to po prostu royal plus dodatki smakowo zapachowe. Takie same przysmaki można kupić kolo dworca w Przemyślu.


Zaprawiane martiną i rogačem? Wątpię...
pam
Croentuzjasta
Posty: 242
Dołączył(a): 26.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) pam » 28.05.2009 21:25

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
pam napisał(a):Rakije w plastikowych butelkach to po prostu royal plus dodatki smakowo zapachowe. Takie same przysmaki można kupić kolo dworca w Przemyślu.


Zaprawiane martiną i rogačem? Wątpię...


Miałem okazję taką zakupić dla chęci poznania (bo nie lubię mocnych) i dopiero nasi przyjaciele ze Slavonii dali nam spróbować co to jest rakija. A to jak jest robiona ta w plastikowych buteleczkach to tez wiem od nich. A jak ładnie chemią zalatuje. Ale to dopiero mozna poznac jak się ma do porównania prawdziwą domową.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zakupy W Chorwacji - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone