To jeszcze raz zapytam: a kto kupuje przy drodze? Albo w pięknych buteleczkach na targu? Toż to od razu wiadomo, że do spożycia to się nie nadaje...
Normalka, że jak ktoś robi "dla turystów", to "paprze", ale są tacy, którzy nie paprzą, bo "komerchą" się nie zajmują...
Trzeba kupować z głową.
Pozdrawiam