Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zakupy przy drodze w BIH.

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
renifer
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 14.07.2011
Zakupy przy drodze w BIH.

Nieprzeczytany postnapisał(a) renifer » 23.07.2012 23:22

witam serdecznie! 21.07.12 wracaliśmy przez BIH do domu i przy drodze stało mnóstwo handlarzy ze skórami - chyba krowimi - oraz innymi "cudami". Strasznie byłam ciekawa, ile to kosztuje, ale niestety nie mieliśmy waluty tego kraju i szczerze mówiąc - baliśmy się, że jak się zatrzymamy na odludziu, to spotka nas coś niemiłego ( efekt słuchania ponurych opowieści i oglądania horrorów ). Może ktoś z forumowiczów skorzystał z okazji i dokonał zakupu lub wie coś na temat? Będę wdzięczna, bo w przyszłym roku tez się wybieramy...Pozdrawiam, renifer.
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 24.07.2012 07:36

skór krowich nie kupowałam bo mnie to nie interesuje :wink:
ale w Bośni płacisz normalnie w Euro, zarówno na "odludziu" :roll: jak i w każdym sklepie, straganie, knajpie czy na stacji.

gdzie Ty tam byłas na odludziu? tzn ja nie sądzę, żeby ludzie którzy chcą cos sprzedać stali na odludziu. Zazwyczaj stoja przy trasie, przy takie trasie po której coś jeździ i można coś sprzedać ;)
stawałam nie raz i kupowałam nie raz :) ale ja horrorów nie oglądam :)
Mosqito
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 845
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mosqito » 24.07.2012 10:21

ita napisał(a):....ale w Bośni płacisz normalnie w Euro, zarówno na "odludziu" :roll: jak i w każdym sklepie, straganie, knajpie czy na stacji.

Przejechałem kilka razy Bośnię z południa na północ. Ostatnim miejscem gdzie przyjmowali EUR była knajpa serwująca baraninę w Jablanicy. Dalej albo masz marki, albo płacisz kartą, o EUR zapomnij - w Sarajewie, w którym byłem 3 dni tak samo. Musiałem gonić do bankomatu bo za Chiny Ludowe EUR nie chcieli nawet w hostelu. Tak więc generalnie im bliżej granicy z CRO (Neum, Mostar) jest z tym łatwiej.
aro_40
Croentuzjasta
Posty: 300
Dołączył(a): 07.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) aro_40 » 24.07.2012 11:22

Mosqito napisał(a):Dalej albo masz marki...


8O 8O 8O 8O
rano jeszcze takiej waluty na rynku nie było, czyżbym coś przeoczył :lol: :lol: :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 24.07.2012 11:25

aro_40 napisał(a):
Mosqito napisał(a):Dalej albo masz marki...


8O 8O 8O 8O
rano jeszcze takiej waluty na rynku nie było, czyżbym coś przeoczył :lol: :lol: :lol:


Lokalnie dalej zwana Konvertibilna Marka.

Pozdrav
Ostatnio edytowano 24.07.2012 11:27 przez Vjetar, łącznie edytowano 1 raz
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 24.07.2012 11:27

Mosqito napisał(a):
ita napisał(a):....ale w Bośni płacisz normalnie w Euro, zarówno na "odludziu" :roll: jak i w każdym sklepie, straganie, knajpie czy na stacji.

Przejechałem kilka razy Bośnię z południa na północ. Ostatnim miejscem gdzie przyjmowali EUR była knajpa serwująca baraninę w Jablanicy. Dalej albo masz marki, albo płacisz kartą, o EUR zapomnij - w Sarajewie, w którym byłem 3 dni tak samo. Musiałem gonić do bankomatu bo za Chiny Ludowe EUR nie chcieli nawet w hostelu. Tak więc generalnie im bliżej granicy z CRO (Neum, Mostar) jest z tym łatwiej.


być może, do Sarajewa nie dotarłam, w sklepie zapłacisz kartą,
ale sądzę, że za krowie skóry czy owoce przy drodze to jednak euro zapłacisz
edytas
Odkrywca
Posty: 89
Dołączył(a): 06.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) edytas » 24.07.2012 11:30

W Bośni obowiązującą walutą są marki bośniackie. Nie w każdym sklepie zapłaci się w euro. Musiałam wybierać w Mostarze z bankomatu marki, bo nie chcieli przyjąć innej waluty (zwykły lokalny sklepik, nie na targu) a możliwości płatności kartą nie było.
ita
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1974
Dołączył(a): 22.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ita » 24.07.2012 11:36

edytas napisał(a):W Bośni obowiązującą walutą są marki bośniackie. Nie w każdym sklepie zapłaci się w euro. Musiałam wybierać w Mostarze z bankomatu marki, bo nie chcieli przyjąć innej waluty (zwykły lokalny sklepik, nie na targu) a możliwości płatności kartą nie było.

to miałam zdecydowanie więcej szczęścia, byłam w Mostarze chyba ze 3 razy, robiłam zakupy również w sklepikach zawsze brali euro, jak by nie chcieli poszła bym do sklepu obok.
Ja rozumiem, ze obowiązująca tam walutą są marki bośniackie, ale nie mówicie mi, że nie można sobie tam poradzić nie mając tych marek :roll:
kmusial
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 19.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmusial » 24.07.2012 11:39

Kupowałem owoce ze straganu przy trasie w okolicach Banja Luki, bez problemu zapłaciłem w euro.
edytas
Odkrywca
Posty: 89
Dołączył(a): 06.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) edytas » 24.07.2012 11:48

Poradzić sobie można, oni kochają euro. Miałam jeden taki przypadek i byłam mocno zdziwiona, wogóle się czegoś takiego nie spodziewałam. Ale dzięki temu się dowiedziałam jaką mają walutę. :D
renifer
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 14.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) renifer » 26.07.2012 11:36

@ita
Dziękuję Tobie i wszystkim za odpowiedzi, a co do odludzia, to rzeczywiście wczesniej handlarze stali blisko siebie i w miejscach gdzie jeszcze były jakieś budynki itp. My zatrzymaliśmy się na chwilę odsapki i śniadanko przy drodze, po której wprawdzie jeźdiło mnóstwo samochodów, ale nie było tam nic więcej tylko zarośla i dwa drewniane stoliczki . Przy jednym biesiadowała duża hałaśliwa grupa ( skojarzyli mi się z cygańką ekipą ), a przy drodze przed naszym autem stało chyba ich auto- całe pokryte kocami. Obok wisiały - nie wiem na czym - te skóry. To było już na pewno za Sarajewem i po tej dziwnej "autostradzie". Mijaliśmy jakieś roboty drogowe. Ogólnie nie polecam tej drogi- wracaliśmy od Metkovic'a przez Mostar i obwodnicę Sarajewa, a potem kierowaliśmy się na Zenicę, Doboj i Slavonski Samac ( nie wiem czy dobrze piszę nazwy- bo z głowy- sorki za pomyłki). Wprawdzie widoki wzdłuż Neretwy urzekające, ale pomimo pięknej pogody mgła, co nie było zbyt miłe i niezbyt dobrej jakości nawierzchnia.Brak możliwości rozwinięcia przyzwoitej prędkości ze względu na ograniczenia znakami.
No ale wszystkiego trzeba spróbować :lol:
Mosqito
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 845
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mosqito » 26.07.2012 11:52

renifer napisał(a):.....To było już na pewno za Sarajewem i po tej dziwnej "autostradzie". Mijaliśmy jakieś roboty drogowe. Ogólnie nie polecam tej drogi- wracaliśmy od Metkovic'a przez Mostar i obwodnicę Sarajewa, a potem kierowaliśmy się na Zenicę, Doboj i Slavonski Samac ( nie wiem czy dobrze piszę nazwy- bo z głowy- sorki za pomyłki). Wprawdzie widoki wzdłuż Neretwy urzekające, ale pomimo pięknej pogody mgła, co nie było zbyt miłe i niezbyt dobrej jakości nawierzchnia.Brak możliwości rozwinięcia przyzwoitej prędkości ze względu na ograniczenia znakami.
No ale wszystkiego trzeba spróbować :lol:


Nie wiem czy Cię to pocieszy ale jechałeś najlepszą drogą przez Bośnię z południa na północ. Alternatywą jest droga przez Jablanicę, Jajce i Banja Lukę - góry, tunele, serpentynki i gorsza nawierzchnia. Ta autostrada którą jechałeś jest narazie jedyną otwartą dla ruchu w tym kraju. Ale widoki piękne...
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 26.07.2012 12:03

No właśnie, z Mostaru do Sarajeva lepszej drogi nie ma (tak prawdę mówiąc to w ogóle nie ma innej rozsądnej), a dalej w górę - czy to przez Tuzlę, czy Zenicę, czy Banja Lukę - jakość podobna, tyle że przez Tuzlę dodatkowo bez autostrady.


renifer - jak w tym roku wygląda obwodnica Sarajeva? Zawsze ten odcinek od Ilidży do autostrady słynął z ogromnych korków - czy coś sie w tym temacie zmieniło?

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone