Zakupy pod namiot-czy sie opłaca???

Witam wszystkich. WAKACJE TUŻ, TUŻ.
Wyjeżdżałem wcześniej do Cro ale zawsze w sposób zorganizowany. W tym roku planuje pojechać gdzieś pod namiot i tu jest problem ekonomiczny .
Nie mam praktycznie nic oprócz auta. Jak myślicie czy koszty zkupów akcesoriów namiotowych nie przewyższy kosztów wyjazdu zorganizowanego???

Zbyszek_Nik napisał(a):Wyjeżdżałem wcześniej do Cro ale zawsze w sposób zorganizowany. W tym roku planuje pojechać gdzieś pod namiot i tu jest problem ekonomiczny .
Nie mam praktycznie nic oprócz auta. Jak myślicie czy koszty zkupów akcesoriów namiotowych nie przewyższy kosztów wyjazdu zorganizowanego???

Jeżeli nie masz nic, to na pewno koszty wyposażenia namiotu przekroczą koszty apartamentu lub wycieczki zorganizowanej. Ale to wyrównuje się po kilku latach a nic nie da się porównać do wolności i możliwości improwizacji pobytu jaką daje namiot.
Tak zupełnie z głowy można podać orientacyjne koszty bardzo taniego sprzętu turystycznego, który można kupić w hipermarkecie. Wtedy koszty nie będą duże ale nie ma co liczyć na zbyt dużą trwałość lub funkcjonalność.
Czyli namiot nawet 4 osobowy około 200zł (ja mam 3 osobowy do jednorazowych noclegów z promocji za 120zł) karimaty tanie poniżej 10zł za sztukę, śpiwory najtańsze chyba już około 30zł za sztukę, pomijam stolik, krzesła, pawilon, parasol, materace, kuchenka elektryczna lub butla z gazem itp... Tak na prawdę można zacząć tanio, ale szacunkowo nasz sprzęt gromadzony stopniowo przez lata i częściowo już wymieniany kosztował zapewne ponad 2000zł (z najnowszym nabytkiem - wszyscy wiedzą jakim ) nie licząc samochodu kombi i box'a dachowego...

Pozdrawiam
Józek

A ja uważam, że nawet jednorazowy zakup wyposażenia może zwrócić się już po jednym wyjeździe do Chorwacji. Zależy to też od ilości osób.
Do szczęścia potrzebny jest tylko namiot (150-200), materace dmuchane (30-50 zeta szt.) śpiworki, ale nie koniecznie, możesz zabrać z domu jakieś starsze kołderki, stolik i jakieś krzesełka to też nie problem - zapewene ktoś ze znajomych ma, to może Ci pożyczy. Butla gazowa turystyczna (50-70 z palnikiem). Ja ze sobą nigdy więcej sprzętu nie taszczę bo i po co.

Doba pobytu na campie na Istrii w ubiegłym roku kosztowała mnie 19,4 Euro za 2 osoby, namiot i auto w szczycie sezonu.
Znaleźć kwaterę w cenie około 40 Euro graniczyło z cudem. Nadmieniam, że nie zadawalam sie lokalami z dala od morza.

A gdzie byłeś na Istrii?

Czołem,

kiedyś stałem również przed takim dylematem i w końcu zdecydowaliśmy się na turystykę namiotową. Jest kilka zalet, które my braliśmy pod uwagę:
1. mobilność,
2. niższe opłaty,
3. możliwość rozbicia się na tzw. dziko w awaryjnych wypadkach,
4. pola namiotowe są zazwyczaj bliżej linii brzegowej.
Są też wady:
1. pobudka o 8 rano, ponieważ słońce nagrzewa zbyt mocno powietrze w namiocie,
2. Ciągłe pakowanie i rozpakowywanie,
3. Wieczny bałagan w namiocie,
4. brak wyłaczności na lodówkę.
Niemniej jednak jeśli ktoś zamierza spędzić urlop zwiedzając Chorwację to wymarzony sposób. Z rodzinką przemierzyłem Ch od wyspy Krk po Dubrownik, a w drodze powrotnej zahaczyłem od Plitvickie jeziora.

Pozdrawiam i polacam gorąco

Herman

Zbyszek_Nik napisał(a):Nie mam praktycznie nic oprócz auta. Jak myślicie czy koszty zkupów akcesoriów namiotowych nie przewyższy kosztów wyjazdu zorganizowanego???

Jeżeli to jest wyjazd 2 osób do hotelu za ok 700plz netto / osobę to na pewno samo patrzenie na pienądze da odpowiedz że się nie zwróci.
Jeżeli jednak jada 4 osoby to już po jednym wyjeździe może sie zwrócić.

Nie radzę kupować najtańszego namiotu za 100-200plz. Po 2 wyjazdach nie będzie się do niczego nadawał. Dobry namiot na 4 osoby to co najmniej 700plz. Reszta sprzętu jest znacznie tańsza. Wystarczy ci stół (lepszy ok 80plz) krzesełka od 30plz, karimaty lub materace. Śpiwory nie są niezbędne. Czasem koc lepiej się nadaje. Jedni preferują kuchenki gazowe - butla 2kg ok 60plz + kuchenka od 40plz w górę. Inni wolą elektykę. Cokolwiek wybierzesz - nie ma znaczenia. Kemp to swoboda i poczucie wolności, radość i spontanicznośc podróżowania a także szansa na rozbicie sie prawie na plaży. No i są kempy droższe i tańsze. te średnio-cenowe w Dalmacji pozwalają pomieszkać przez dobę rodzinie 2+2+namiot+samochód za ok 130kun więc w stosunku do kwater można zaoszczędzić ok 150-180 kun za noc

Polecam również przeczytanie tematu Kemping czy apartament
Z resztą w tym dziale można znaleźć również inne...

Pozdrawiam
Józek

Zbyszek_Nik napisał(a):A gdzie byłeś na Istrii?

Byłem w Rabacu na campie OLIVA.

Jeżeli jesteście zdecydowani tak podróżować w przyszłości - to zdecydowanie warto zainwestować. Wcale nie musi to być super sprzęt, bo w namiocie przy takich temperaturach w zasadzie tylko sie śpi. W przypadku deszczu - a są one w Chorwacji bardzo intensywne - i tak nie ma szans, bo często nie wytrzymują tych ulew nawet najlepsze namioty.
Warto pomyśleć o rzeczach przyziemnych, małych i tanich, ale bardzo ułatwiających życie na campingu - lince do suszenia ręczników, klamerkach - bo wieje, workach na śmieci, butelkach do przynoszenia wody - bo ta z kranu jest dobra do picia i nie ma sensu kupować.
Ja nie wyobrażam sobie wakacji w budynku - to zupełnie jak w domu. Namiot daje przestrzeń, wolność, książkę czytaną w hamaku pod drzewem oliwnym, a także sympatycznych sąsiadów z różnych stron świata. Polecam. Nie znam nikogo, kto żałował takiego wyjazdu.

wiko napisał(a):A ja uważam, że nawet jednorazowy zakup wyposażenia może zwrócić się już po jednym wyjeździe do Chorwacji. Zależy to też od ilości osób.
Do szczęścia potrzebny jest tylko namiot (150-200), materace dmuchane (30-50 zeta szt.) śpiworki, ale nie koniecznie, możesz zabrać z domu jakieś starsze kołderki, stolik i jakieś krzesełka to też nie problem - zapewene ktoś ze znajomych ma, to może Ci pożyczy. Butla gazowa turystyczna (50-70 z palnikiem). Ja ze sobą nigdy więcej sprzętu nie taszczę bo i po co.

Doba pobytu na campie na Istrii w ubiegłym roku kosztowała mnie 19,4 Euro za 2 osoby, namiot i auto w szczycie sezonu.
Znaleźć kwaterę w cenie około 40 Euro graniczyło z cudem. Nadmieniam, że nie zadawalam sie lokalami z dala od morza.

Namiot za 200zł mówisz... Tylko żeby później nie było niepsdzianek w czasie ulewy, a potrafi padać, wiem cos o tym, miałam taką przygodę...

Jeżeli planuje się turystykę namiotową w dłuższej perespektywie warto kupić w miarę przyzwoity sprzęt, bo wtedy może on być wykorzystany również w naszym klimacie... Nigdy nie wiadomo, czy namiot będzie używany tylko w południowej Europie.
Wszystko zależy również od pory roku i oczywiście zawsze możliwe są "anomalie pogodowe"...
W Plitwicach również prawdopodobieństwo deszczu jest znacznie większe. Do tej pory w czasie moich dwóch wyjazdów w sierpniu, za każdym razem padało przez kilka godzin i to raczej intensywnie, a było to na południu Dalmacji...


Był tutaj już wątek o zakupie namiotu. Niezłej jakości chiński, duży namiot można już chyba kupić w cenie około 600 - 800zł, podobnej wielkości namiot jakiejś znanej marki może kosztować dwukrotnie więcej. Ja akurat mam chiński ale z laminowanymi szwami (wodoprzepuszczalność od 2000mm) i przesączają się przez niego pojedyncze krople w miejscach wszycia na wylot gumek służących do przymocowania podwiniętych okien...


Dla wygodnych, odpowiedni rozmiar namiotu pozwoli nawet na swobodne wyprostowanie się (ja mam 188cm) lub siedzenie czteroosobowej rodzinki i nocne granie w karty.

Dla miłośników turystyki "ekstremalnej" namiot nie jest wcale potrzebny, można mieć śpiwór nieprzemakalny... Co ja piszę ? Śpiwór ? Po co śpiwór ? Można leżeć pod gołym niebem...

Pozdrawiam
Józek

ewa.z napisał(a):

wiko napisał(a):A ja uważam, że nawet jednorazowy zakup wyposażenia może zwrócić się już po jednym wyjeździe do Chorwacji. Zależy to też od ilości osób.
Do szczęścia potrzebny jest tylko namiot (150-200), materace dmuchane (30-50 zeta szt.) śpiworki, ale nie koniecznie, możesz zabrać z domu jakieś starsze kołderki, stolik i jakieś krzesełka to też nie problem - zapewene ktoś ze znajomych ma, to może Ci pożyczy. Butla gazowa turystyczna (50-70 z palnikiem). Ja ze sobą nigdy więcej sprzętu nie taszczę bo i po co.

Doba pobytu na campie na Istrii w ubiegłym roku kosztowała mnie 19,4 Euro za 2 osoby, namiot i auto w szczycie sezonu.
Znaleźć kwaterę w cenie około 40 Euro graniczyło z cudem. Nadmieniam, że nie zadawalam sie lokalami z dala od morza.

Namiot za 200zł mówisz... Tylko żeby później nie było niepsdzianek w czasie ulewy, a potrafi padać, wiem cos o tym, miałam taką przygodę...

Mam namiot campusa za 130 złotych, zaliczył już ze 4 imprezy, woda lała się po nim wiadrami i ani kropelki nie puścił. Zgodnie z instrukcją zalaminowałem szwy jakimś żywicznym preparatem i to wszystko.
Może namioty za 500-700 sa bardziej okazałe, może trochę funkcjonalniejsze ale technologia wykonania i materiały sa bardzo zbliżone do tych tańszych. Chyba że kogoś stać na profesjonalny sprzęt Mamut lub North Face to już zupełnie inna bajka.

Wolność Tomku w swoim domku, przekładając na zagadnienie, pewnie każdy kupuje to na co go stać oraz jak mu rozsądek podpowiada. Z doświadczenia wiem, a pewnie i wy również, że nie zawsze wyroby drogie renomowanych firm są njlepsze; wielokroć produkty firm przebijających się na rynek są o wiele lepsze gatunkowo oraz są sprzedawane w konkurencyjnych cenach.

Pozdrawiam

Herman

Ze starych tematów w sprawie wyposażenia na kamping
podaje listę przedmiotów opracowaną przez "Jacunia"
http://pilak.republika.pl/podnamiot.htm

osobiscie jezdze z dwoma namiotami
jeden mały typu igloo, ktory generalnie uzywam w górach
ale przydaje sie np przy jednodniowych postojach
czasami po przyjezdzie na miejsce docelowe jakos czlowiek nie ma ochoty do rozkladania sie z calym majdanem wiec maly namiocik jest szybki i wygodny w rozlozeniu. poz tym jest czas na obserwacje miejsc zacienonych, ewentualnych sasiadow itp

duzy namiot ma oczywiste korzysci
generalnie polecam takie w których mozna sie wyprostowac.

co do pawilonow - dobra rzecz ale raczej uzytku jednosezonowego
raz sie wyglupilem i ciaglem to badziewie zpowrotem do domu
przewaznie zawsze trafi sie jakis bardzo wietrzny dzien (akuratnie tam gdzie jezdzilem) , a wtedy straty konstrukcyjne gwarantowane.
czasami mozna kupic lub nawet dostac za darmo od wyjezdzajacych sąsiadów
co do sprzetu to napewno przyda sie kuchenka elekryczna, lodowka + prostownik
pozdr
j.p