Zakup nieruchomości pod wynajem... Pytania.

Cześć. Przymierzam sie do zakupu nieruchomości w Chorwacji ale...
Jak zawsze są "ale"...

Potrzebuję Waszej pomocy, bo na pewno są wśrod forumowiczów ludzie, którzy znają temat od przysłowiowej podszewki. A mnie nie przestają nachodzić pytania i wątpliwości:)

Wypowiedzcie się na temat moich pomysłów i rozważań-krytyka, rada, odrada itd. Wszystko mile widziane a nawet pożądane:)

Szukam domu który mieści kilka apartamentów lub jest możliwość go tak przerobić aby uzyskać te kilka apartamentów. Myślę że ideałem będzie sześć czteroosobowych. Ale może i np 10 pokoi dwuosobowych z łazienkami i wspólna kuchnia?

Rozważam też zakup działki z rozpoczętą budową jako opcja łatwiej poddająca się przeróbkom. Mam w tym temacie duże doświadczenie z Polski ale obawiam się trochę formalności. Nie znam realiów chorwackiej biurokracji i realizacji budowy w tym kraju.

Mam na ten cel okolo 200-230tysEUR-to nie za wiele wiec trzeba dobrze te pieniądze ulokować-mile widziane pomysły gdzie szukać i jakiej nieruchomości za te pieniądze, aby uzyskać relatywnie wysokie zyski? Zaznaczam RELATYWNIE.
Mam też szansę na kolejne 100k EUR ale dopiero za jakiś rok. więc budowa, rozbudowa wydaje się dobrym pomysłem. Ostatnio widziałem taką budowę w Marinie, na samym wylocie w stronę Trogiru, stoi sam szkielet żelbetowy i kusi.

Miejsce. ...to pewnie los pokaże ale środek Dalmacji jest lokalizacją wyjściową.

Podpowiedzcie też jakie są koszty utrzymania w Chorwacji firemki która wynajmuje turystom apartamenty. Czy można tą działalność zawiesić po sezonie itd.

I jeszcze ostatnia sprawa. W przyszłym tygodniu (około niedzieli 23.09) jadę do Chorwacji w sprawie poszukiwania ("na żywo") rzeczonych nieruchomości i byłoby idealnie poznać przewodnika po chorwackich realiach- Jeśli ktoś ma czas i chęć pomóc przyszłemu sąsiadowi będę bardzo wdzięczny.

Podobny temat oraz http://www.nekretnine.hr/

Huhu napisał(a):Cześć. Przymierzam sie do zakupu nieruchomości w Chorwacji ale...
Jak zawsze są "ale"...

Potrzebuję Waszej pomocy, bo na pewno są wśrod forumowiczów ludzie, którzy znają temat od przysłowiowej podszewki. A mnie nie przestają nachodzić pytania i wątpliwości:)

Forumowicze to w większości turyści

Skoro masz taką chęć i masz "wolne środki pieniężne" to pomysł wydaje mi się niezły (chyba).
Kiedyś z nudów popatrzałem na ceny nieruchomości w Chorwacji i byłem zaskoczony ich ceną. Drogo sobie liczą.
Jednak sam pomysł popieram choć ja osobiście takiego nigdy nie przejawiałem. Jakoś nie mam do tego zapału i wydaje mi się, że finansowo to raczej marnie to wyjdzie.
Ale, ale ..... spróbować można. Inni próbują to możesz spróbować i Ty.
Jest tutaj na forum Kasia która tam mieszka. Jej opinia i jej wiedza w tym przedmiocie jest ważna.

pzdr.

Janusz Bajcer napisał(a):Podobny temat

ten wątek,który polecasz już czytałem. Nie do końca jest zbieżny z moim pomysłem dlatego założyłem nowy.

Janusz Bajcer napisał(a):Forumowicze to w większości turyści

Ale są i tacy którzy już parę lat robią to co mi w głowie siedzi

Z tą kwotą to możesz pojechać na porządny urlop...



Reszty nie będę pisał, bo wiedza to biznes.

FUX napisał(a):Z tą kwotą to możesz pojechać na porządny urlop...



Reszty nie będę pisał, bo wiedza to biznes.

Chłopie! gdzie ty spędzasz urlop?

No dziebko żartowałem...

Huhu napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Forumowicze to w większości turyści

Ale są i tacy którzy już parę lat robią to co mi w głowie siedzi

Całkiem możliwe, ale na forum cro.pl jestem kilka lat i nie spotkałem tu takich

Hu,hu.
Nie słuchaj biur nieruchomości w cro. Oni chcą sprzedać.
Wiedzą nieruchomościową mogę się podzielić....
Oczywiście nie na forum; tutaj profesjonalistów w zasadzie nie ma, a ci, co się uważają, nie są...

FUX napisał(a):Hu,hu.
Nie słuchaj biur nieruchomości w cro. Oni chcą sprzedać.

Prawda.
Przede wszystkim należy zrobić porządny biznes plan. Ja takowy kiedyś zrobiłem .... i wszelka chęć mi przeszła.
Fakt jest taki, że na przychody ( w zasadzie pewne) można liczyć przez dwa miesiące w roku. Lipiec-sierpień przychód jest. Czerwiec i wrzesień - będzie albo nie.
Teraz roczne koszty utrzymania ....... nie dla mnie to.
Ponadto teraz jadąc do Chorwacji ma się tą frajdę, jedziesz na wczasy, do obcych - jak będzie się tam miało nieruchomość, frajda mniejsza, jedziesz do siebie. Wokół trochę spalonej ziemi, roślinność uboga, trawy nie uświadczysz. Rosnąca palma nie zastąpi typowej zieleni. To jest dobre na dwa tygodnie, później staje się nudne i meczące.

Również analizowałem temat ale nie na taką skalę , dla mnie idealne 1 ap. dla siebie i 1 ap. na wynajem dla pokrycia kosztów . Kilka lat temu miałem okazję na Vir ale .....nie wyszło.
Ostatni wyjazd również zawierał "zwiedzanie" pod tym kątem.
Biorę pod uwagę okolice Novalji .bo blisko i ....... ta wyspa . jak nas Marsjanie kiedyś zaatakują to tych z Pagu potraktują jako swoich
A tak poważnie, podobno teraz ceny i tak spadły , wprawdzie wejście do EU może to zmienić, choć nie koniecznie . Zawirowania na rynkach nieruchomości związane z kryzysem w EU zniechęcają sprzedających do trzymania wysokich cen .Jest to wiec czas okazji , życzę więc powodzenia w szukaniu .
Kiedyś jak będę już stary to ........a nie chce mi się już pisać

Też o tym myślałem, a nawet zbierałem ważne informacje. Policz ile razy (lat?) będziesz mógł pojechać na miesięczny urlop za te pieniądze.
Poza tym po wstąpieniu do UE nieruchomości stanieją, bo teraz są przeszacowane przynajmniej o połowę. Te w Hiszpanii są właśnie o połowę tańsze.
Dodatkowo: biurokracja i mafia, która próbuje zarabiać przy każdej okazji....

Krótko.
Nawet siedzenie w Cro od maja do września to 4-5 misięcy.
Chorwat za taka kasę sie potnie i niekoniecznie zaśpiewa 40-60 per day.
Ty, jako Klient masz wszystko w tyle. Prą∂, taxę, klimę, wodę, ścieki, pościele, etc.
Wolę zapłacić po te 20-30 juro, bo pewnie na tyle by stanęło, niż kupować problem za kilkaset tysięcy.
Jest tyle pięknych miejsc, campery, Świat, Europa, Polska.
Nie dajmy się zwariować. Chorwaci będa konkurencję z Europy tłamsić, a nie wspierać...
Nie warto.
Byle jakie mieszkanko to 60-80kjuro + koszty iproblem. Podatki, opłaty, ubezpiecznie, remonty, etc.
Kiedy to zwróci?

FUX napisał(a):Byle jakie mieszkanko to 60-80kjuro + koszty iproblem. Podatki, opłaty, ubezpiecznie, remonty, etc.
Kiedy to zwróci?

Nigdy.

Za to masz nieruchomość za granicą. Wiesz jakie to medialne, ego rośnie.

A jaka powinna być stopa zwrotu z inwestycji?