Zakup nieruchomości pod wynajem... Pytania.

Janusz Bajcer napisał(a):

woka napisał(a):Działka rolna warta kiedyś np. 5000 zł i kupca nie było - teraz raptem cudownie zdrożała. Warta już. np. 100 000 zł. ... bo "cudownie", w gminie, budowlaną się stała. Cud.

Ten cud nazywa się planowaniem przestrzennym

Wiem o tym.
Podałem tylko przykład jak czasem coś z godziny na godzinę drożeje.
Działka jaka była taka nadal jest. Ot, przypadek ....... i pole do popisu dla co niektórych.

woka napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):

woka napisał(a):Działka rolna warta kiedyś np. 5000 zł i kupca nie było - teraz raptem cudownie zdrożała. Warta już. np. 100 000 zł. ... bo "cudownie", w gminie, budowlaną się stała. Cud.

Ten cud nazywa się planowaniem przestrzennym

Wiem o tym.
Podałem tylko przykład jak czasem coś z godziny na godzinę drożeje.
Działka jaka była taka nadal jest. Ot, przypadek ....... i pole do popisu dla co niektórych.

No tutaj sie trochę mylisz. Także możesz kupić pole, podzielić i sprzedać...
Ale to już historia przebrzmiała...

FUX napisał(a):No tutaj sie trochę mylisz. Także możesz kupić pole, podzielić i sprzedać...

Fux ....
Nie znasz mojej sytuacji więc ostrożnie.

Nie rozumiem wypowiedzi...

FUX napisał(a):Nie rozumiem wypowiedzi...

Nie jest trudno znaleźć jej sens. Ponadto ..... nie ważne i niech tak pozostanie.

FUX napisał(a):

tami72 napisał(a):Witam!znam kogos,kto chce sprzedac dom na wyspie Pag(400 m kw)za 400 tys.€.Jest tam 9 apartamentow gotowych,nie wiem na ile osob,ale mysle od 4-do 8-osobowych.Ci ludzie sa juz starsi,maja swoja restauracje i nie chce im sie juz zajmowac turystami...ceny tak sie wlasnie ksztaltuja,sami kiedys myslelismy,zeby cos kupic i wynajmowac,ale to moze za 20 lat,teraz wystarczy mi moje wlasne 60 m kw,tylko dla mnie...powodzenia w szukaniu!

Raczej bliżej 9 x 4 os. może ze dwa tzw. studia dla 3 os.
Czerwiec, lipiec, sierpień. Ca. 10 tygodni obłożenia.
Po 50 juro x 9 = 450 x 7 = 3150 x 10 = 31500 juro wpływów brutto.
Nie znam kosztów; prąd, woda, ścieki, śmieci, podatki, remonty, rtv, wifi, etc.
Odjąć 30%
Zostaje 20 000 juro

Kredyt: kapitał i odsetki 35-40 000 juro/rok

Gdzie geszeft?

Nie ma i nie będzie!

Sezon za krótki, pralnia pieniędzy, kwatery za tanie, cena za obiekt przesypana o 60-70%

Wróciłem...

Noo... Jeśli chodzi o biznesową stronę tego przedsięwzięcia to naprawdę trzeba być NIEPRZYZWOITYM optymistą aby sądzić, że przy cenie 1000E/m kw. i cenach najmu na poziomie Chorwacji zrobi się jakikolwiek interes. Ba!! a jak chcesz to finansować kredytem to wyliczenia FUXa nie pozostawiają złudzeń... Chorwacja Naprawde ma drogie nieruchomości I obawiam się że po akcesji do UE te ceny się umocnią Chorwację kochają Niemcy, których stać na zakupy po sprzedaniu mieszkania w Niemczech i dobre życie za niemiecką emeryturę-jest to jeden z mechanizmów windowania ceny. Spekuluje się że niemieccy turyści utrzymali chorwacką gospodarkę na powierzchni i ja się ku temu skłaniam.

Ja natomiast chcę mieć(marzy mi się) względny spokój i nie muszę już zarabiać kokosów więc patrzę w stronę Chorwacji tęsknym wzrokiem Jednak kapitał jaki posiadam i ewentualne zyski z zainwestowania go w Chorwacji w apartamenty/pokoje wygląda słabo na tle innych krajów

Wróciłem właśnie z Hiszpanii... Tam (okolica Alicante) cena nieruchomości stanowi 1/3-1/2 cen nieruchomości Chorwacji przy podobnych cenach najmu. Jednak Hiszpania nie jest tak piękna jak Chorwacja-ot i cały szkopuł...

No nic...Myślę dalej jak to zrobić

Musisz poszukac stary, kamienny dom,nawet zniszczony i po kupnie wyremontowac...nie trzeba juz pozwolen na budowe itp itd.takie domy nie sa drogie,tylko trzeba znalezc...my tez takiego czegos szukamy..powodzenia!

Mi ten pomysł chodził po głowie ze trzy lata temu. I wtedy w HR było zajebi......ście drogo. Za to w Bułgarii było za bezcen, ale po tych wioskach trochę z dala od morza. ...... Ciekawe jak tam teraz sprawy się mają w Grecji ? ....... taka jedna z ofert http://otodom.pl/dom-darmarohori-100m2-3-pokoje-185000-eur-id11900066.html.................. cena taka warszawsko gdyńsko-orłowsko średnia, ale to tylko net.???
..............................
ps. Z ciekawości wszedłem na parę stronek z nieruchomosciami w HR. Może i by coś teraz wybrał skromnego za te 400 tys zł.

AdamSz napisał(a): Może i by coś teraz wybrał skromnego za te 400 tys zł.

Autor tematu pisze o 200-220 tys. euro.
Jednak moim zdaniem, choćby znalazł jakąś "szpelunę" .... jest to nie opłacalne.
Może być "opłacalne" ale pod warunkiem, że tam się przeprowadzi i tam będzie mieszkał. ( gdzieś mieszkać trzeba). Będzie sobie żył a przy okazji, w sezonie, dorobi na życie.

FUX ...... streścił, tak z grubsza, na czym polega "biznes plan". To właśnie taki tok rozważania.
Na KRK jest kilka nieruchomości które dobre kilka lat temu, kupili "ruscy". Teraz niektóre niszczeją, jednak moim zdaniem to było "pranie". Kupić i nic nie robić to bezsens.

Z drugiej strony patrząc ..... w Chorwacji kupują różne nacje. Dlaczego nie ma kupić Polak. Jak ma zbyt dużo pieniędzy lub jest wybitnym ryzykantem - niech kupuje.
Zarobił czy stracił dla mnie nie jest ważne. W mediach będzie, że Polacy (masowo) kupuję chorwackie nieruchomości ....... i o to chodzi. Cena w górę.

PS
Może jakiś tutejszy "cromaniak" by kupił. Byłoby do kogo pojechać.

Na tym Forum już ktoś bardzo chciał kupić parcelę w cro pod biznes. Zaoferowano działke po drugiej stronie Jadranki u stóp okolicznej górki
Zrezygnowała z najmów, wróciła do RP.
Tak myślę.

Polak/Obcikrajowiec jest mile widziany, kiedy zostawia, juro, dużo juro.
W przypadku odwrotnym, kiedy z rynku chce krwiopijca pozbawić walecznych i zaradnych Chorwatów, juz tak różowo nie jest.

Ilość domów gotowych w fajnych miejscach jest ograniczona i najczęściej nie sa one na sprzedaż, a za kichy chca tyle, ile za te fajne, bo letników nie ma i tak w koło...

Stan pośredni, tzn. zakup bez czerpania korzyści, jest tolerowany.
Nawet, gdybym znalazł na ulicy mln juro, to na pewno nie kupiłbym tam domu. Nie warto.
Prostszym rozwiązaniem i per saldo tańszym, jest wynajęcie.
Z widokiem na Jadran oczywiście.

Zgadza się, kupić i mieszkać a czasem wynająć to jest dokładnie to, co robią Chorwaci. Tylko zobaczcie, że nie żyją jak krezusi. Byle co zjedzą, latem mieszkają w piwnicy i za ok. 1000 Euro muszą przeżyć cały miesiąc, zwykle jeszcze z rodziną. A inwestować też czasem trzeba. To ja wolę wziąć dychę i jechać na miesiąc.

Wszystko jest tak jak Panowie mówicie. Zabawa dla ludzi z duuuużą nadwyżką finansową, lub bardzo zdeterminowanych, którzy gotowi sa przewrócić swoje życie do góry nogami. Pan Makł. kupił na Peljesacu, pewnie za jakąś bańkę i dobrze. Na pewno wstydu nie robi i jest świetnym naszym ambasadorem . ...... Ale biznesowo, to marnie to widzę. To jest tak jak z kupnem mieszkania w PL pod wynajem. Stopa zwrotu inwestycji jakieś 4-7 %. Kiedy zyski ?, chyba że dla dzieci / wnuków .............. Ale generalnie, jakaś tam własna nieruchomośc to nie jest kosmos, co załaczone na poniższym obrazku . ...........
http://otodom.pl/dom-splitsko-dalmatinska-makarska-138m2-5-pokoi-110000-eur-id10239613.html
....
http://otodom.pl/dom-sibensko-kninska-rogoznica-122m2-4-pokoje-130000-eur-id12186147.html
...
http://otodom.pl/dom-primorsko-wyspa-rab-66m2-2-pokoje-80000-eur-id11827047.html
....

Makłowicz picował, że za cenę kawalerki w Nowej Hucie, cokolwiek to znaczy.
Jeżeli jest to położone dostatecznie daleko od wszystkiego, to może być to prawda.
Ale co to za frajda mieszkać i nie widzieć Jadranu...

Pozdrawiam
AM, jeżeli gdzieś tutaj pisuje.
Paru Forumowiczów u niego ponoć było, niektórzy znajomością z E. także się chwalili.

FUX napisał(a):Makłowicz picował, że za cenę kawalerki w Nowej Hucie, cokolwiek to znaczy.

Chyba czytałem o tym w necie. Był z nim wywiad.
Cudze sprawy za bardzo mnie nie interesują ale zapamiętałem "hasła":
- miał gotówkę i chciał coś kupić na Węgrzech lecz okazało się że to coś (na Węgrzech) jest zbyt drogie i ..
- kupił nieruchomość w Chorwacji, chyba kamienny, stary dom.
- nie jest to interes jego życia.
Tyle zapamiętałem z tego wywiadu, przynajmniej w takim sensie. Nie podawał konkretnego namiaru, nie zapraszał.....

Nie po to kupował, aby zapraszać, gdyż od sępów nie opędził by się...