zoohha napisał(a):Ale nic to. Kupię sobie kółeczko.... i Jadran mój !
Nie kupuj, mamy już
zoohha napisał(a):Oj Agnieszko, jakże "wpadłaś" mi w oczy we własciwym czasie. Zalazlam Cię dzisiaj , wczesnym, sobotnim porankiem. Przy porannej kawce. Nie dosyć, że "uchachałaś mnie na całą sobotę to i pokrzepilas na duszy.Albowiem.... W lipcu będziemy w Prigradicy. Dom przy plaży. Wejście troszkę strome. Umiejętność pływania skromna. Ale nic to. Kupię sobie kółeczko.... i Jadran mój !
Serdecznie pozdrawiamy kolejny forumowy talent literacki.
Jola L-G napisał(a):Co do tytułu !!! ...................to ja zakochana w Cro od kilkudziesięciu lat.....jako kilku i nastolatka bywałam często w Jugosławii, która dzisiaj jest Chorwacją....-pozdrawiam Crozakręconych - Jola
darek1 napisał(a):Jola L-G napisał(a):Co do tytułu !!! ...................to ja zakochana w Cro od kilkudziesięciu lat.....jako kilku i nastolatka bywałam często w Jugosławii, która dzisiaj jest Chorwacją....-pozdrawiam Crozakręconych - Jola
Koleżanka to wywodzi się chyba z rodziny o poglądach komunistycznych. Kiedyś tylko dzieci nomenklatury partyjno politycznej tzw. sekretarzy PZPR jeżdziły do Jugosławi na wczasy. Zeby dostać na wymianę 100 dolarów trzeba było być politycznie pewnym i mieć skrystalizowane poglądy ideowo polityczne. Pozdrawiam koleżankę miło i sympatycznie.
agnieszka-bg napisał(a):Plavacu, Zoohho, Jurku - cieszę się, że udało mi się choć trochę Was rozbawić. Sama często wracam do wakacyjnych relacji, kiedy za oknem wieje i leje. Łatwiej przetrwać do następnego lata. Pozdrawiam serdecznie.
Jolu L-G - kiedy byłam nastolatką, marzyłam o Rijece, bo któraś z kolei szczeniacka miłość przysłała mi kartkę z wakacji. Imienia chłopaka nie pamiętam, ale widoczek z kartki mam w pamięci do dziś. Marzenia się spełniają....