napisał(a) Mdziumka » 25.10.2008 20:26
Na campingu stoi rozstawiony tylko jeden namiot. Miejsca pod dostatkiem. Są łazienki, prysznice, kuchnia. Dostęp do prądu wliczony w cenę. Zawsze jest mydło, ręczniki do rąk, papier i ciepła woda. Wszystko codziennie sprzątane. Nam się podoba. Zostajemy.
Rozstawiamy namiot. W kuchni są dwie lodówki, dlatego też Leszek jedzie zrobić zakupy, a ja z chłopakami urządzamy nasze tymczasowe mieszkanko. Piotrek i Filip idą nad morze. Nie mają zbyt dużo czasu, bo już zbliża się wieczór. Po powrocie mały jest trochę rozżalony, bo nie znaleźli miejsca zdatnego do kąpieli. Na sprawdzenie plaży przyjdzie czas rano.
Przygotowujemy kolację. Pijemy piwo i słuchamy cykad. Myślałam, że to ciągłe cykanie będzie nam może przeszkadzać. Tymczasem jest tak wkomponowane w otoczenie, że gdy tylko milkną od razu się to zauważa. Polubiliśmy to brzęczenie.
Rano śpimy do oporu. Dla mnie i Filipa ten opór zawsze przychodzi dość wcześnie. Leszek i Piotrek śpią trochę dłużej. Po śniadaniu wyruszamy na plażę. Do morza jest około 400 metrów. Idziemy raźno, nam droga nie straszna. Mniej odporni mogą dojechać samochodem. Nad samym morzem jest jeszcze jedna osada, do której prowadzi asfalt. Brzeg jest skalisty, tylko gdzie nie gdzie są małe żwirkowe zatoczki. Rozstawiamy się na skałkach. Moi mężczyźni wskakują do wody. Wskakują nie jest właściwie dobrym określeniem. Ze skał trzeba wchodzić bardzo ostrożnie, szczególnie jeśli się ma na nogach płetwy. Ja rezygnuję.
Nie dość, że skały to jeszcze pełno jeżowców. Jakoś przestaje mi się podobać i przez chwilę nie wiem co zrobić. Na szczęście tuż obok jest zatoczka z łagodnym zejściem do wody i żwirkiem. Tam można założyć płetwy i płynąć. Początkowo ostrożnie, później coraz śmielej.
Wody Adriatyku są niesamowite. Kładziesz się na wodzie i unosisz jak korek. Codziennie odkrywamy coś nowego. Jednego dnia są to jeżowce występujące w tym miejscu w ogromnych ilościach, innego rozgwiazdy. Do kolców jeżowców przyczepia się właściwie wszystko. I wodorosty, i muszelki- niektóre wyglądają jak małe choinki. Rozgwiazdy występują w dwóch rodzajach: jedne są czerwone i zwarte, drugie szaro-brązowe, jakieś takie bardziej mięsiste. Znajdujemy również kraby, strzykwy, gromady kolorowych rybek, no i oczywiście muszelki, zarówno te puste, jak i zamieszkane przez kraby pustelniki.

Ostatnio edytowano 22.06.2009 22:36 przez
Mdziumka, łącznie edytowano 2 razy