Mdziumka napisał(a):Bardzo dziękuję za zmniejszenie zdjęcia i uwagi
Rysio napisał(a):Mdziumka, jedna prośba - zgodnie z regulaminem zdjęcie nie może przekraczać na forum 800 pikseli w poziomie, bo forum się "rozjeżdża" tym co mają mniejsze monitory a to znacznie utrudnia czytanie tekstu. Nie linkuję Ci zdjęcia jak w tematach ogólnych, bo to Twoja relacja i Ty decydujesz o jej kształcie ale niektórym ułatwisz czytanie tej relacji
Mdziumka napisał(a):Baseny troszeczkę przereklamowane. Korytarze zbyt wąskie i woda za płytka aby można było pływać. Na zewnątrz kilka głębszych zbiorników w których można swobodnie pływać a nawet zorganizować mecz piłki wodnej. W sumie warte odwiedzenia, ale nie w drodze do Chorwacji. Zajęło nam to zbyt dużo czasu.
Rysio napisał(a):Mdziumka, jedna prośba - zgodnie z regulaminem zdjęcie nie może przekraczać na forum 800 pikseli w poziomie, bo forum się "rozjeżdża" tym co mają mniejsze monitory a to znacznie utrudnia czytanie tekstu. Nie linkuję Ci zdjęcia jak w tematach ogólnych, bo to Twoja relacja i Ty decydujesz o jej kształcie ale niektórym ułatwisz czytanie tej relacji
maciek1956 napisał(a):Mdziumka napisał(a):Baseny troszeczkę przereklamowane. Korytarze zbyt wąskie i woda za płytka aby można było pływać. Na zewnątrz kilka głębszych zbiorników w których można swobodnie pływać a nawet zorganizować mecz piłki wodnej. W sumie warte odwiedzenia, ale nie w drodze do Chorwacji. Zajęło nam to zbyt dużo czasu.
Baseny, a właściwie groty, w Miscolc Tapolca, tak jak wspomniał Janusz, są lecznicze. W takiej wodzie nie pływa się, tylko powoli przemieszcza chodząc w wodzie.
Dlaczego nie warte odwiedzenia w drodze do Cro
Owszem, jeśli pędzisz na urlop to nie, ale jeśli kąpiele w takich basenach są częścią urlopu, to jest to bardzo dobre rozwiązanie. Trochę kąpieli, trochę Chorwacji i w drodze powrotnej znowu kąpiele, to nasz sposób na urlop. Takie kąpiele można np pogodzić ze zwiedzaniem okolicznych winnic i piwniczek winnych. Coś wspaniałego, pyszne i niedostępne u nas wina węgierskie za bardzo małe pieniądze.
Pozdrawiam
anjas napisał(a):maciek1956 napisał(a):Mdziumka napisał(a):Baseny troszeczkę przereklamowane. Korytarze zbyt wąskie i woda za płytka aby można było pływać. Na zewnątrz kilka głębszych zbiorników w których można swobodnie pływać a nawet zorganizować mecz piłki wodnej. W sumie warte odwiedzenia, ale nie w drodze do Chorwacji. Zajęło nam to zbyt dużo czasu.
Baseny, a właściwie groty, w Miscolc Tapolca, tak jak wspomniał Janusz, są lecznicze. W takiej wodzie nie pływa się, tylko powoli przemieszcza chodząc w wodzie.
Dlaczego nie warte odwiedzenia w drodze do Cro
Owszem, jeśli pędzisz na urlop to nie, ale jeśli kąpiele w takich basenach są częścią urlopu, to jest to bardzo dobre rozwiązanie. Trochę kąpieli, trochę Chorwacji i w drodze powrotnej znowu kąpiele, to nasz sposób na urlop. Takie kąpiele można np pogodzić ze zwiedzaniem okolicznych winnic i piwniczek winnych. Coś wspaniałego, pyszne i niedostępne u nas wina węgierskie za bardzo małe pieniądze.
Pozdrawiam
Baseny bardzo mnie zaintrygowały. Może w wakacje 2009 zahaczymy Muszę jednak poszperać na forum co inni piszą, jakie mają wrażenia
Mdziumka czy mogłabyś napisać jakie są ceny wejścia na basen?
Może orientujesz się czy łatwo tam o nocleg? Może ktoś zapoda jakiś namiar?
Serdecznie pozdrawiam
maciek1956 napisał(a):anjas napisał(a):maciek1956 napisał(a):Mdziumka napisał(a):Baseny troszeczkę przereklamowane. Korytarze zbyt wąskie i woda za płytka aby można było pływać. Na zewnątrz kilka głębszych zbiorników w których można swobodnie pływać a nawet zorganizować mecz piłki wodnej. W sumie warte odwiedzenia, ale nie w drodze do Chorwacji. Zajęło nam to zbyt dużo czasu.
Baseny, a właściwie groty, w Miscolc Tapolca, tak jak wspomniał Janusz, są lecznicze. W takiej wodzie nie pływa się, tylko powoli przemieszcza chodząc w wodzie.
Dlaczego nie warte odwiedzenia w drodze do Cro
Owszem, jeśli pędzisz na urlop to nie, ale jeśli kąpiele w takich basenach są częścią urlopu, to jest to bardzo dobre rozwiązanie. Trochę kąpieli, trochę Chorwacji i w drodze powrotnej znowu kąpiele, to nasz sposób na urlop. Takie kąpiele można np pogodzić ze zwiedzaniem okolicznych winnic i piwniczek winnych. Coś wspaniałego, pyszne i niedostępne u nas wina węgierskie za bardzo małe pieniądze.
Pozdrawiam
Baseny bardzo mnie zaintrygowały. Może w wakacje 2009 zahaczymy Muszę jednak poszperać na forum co inni piszą, jakie mają wrażenia
Mdziumka czy mogłabyś napisać jakie są ceny wejścia na basen?
Może orientujesz się czy łatwo tam o nocleg? Może ktoś zapoda jakiś namiar?
Serdecznie pozdrawiam
Byłem w różnych miejscowościach, w zeszłym i tym roku. Nic nie rezerwowałem, jest sporo kwater prywatnych i campingi w okolicy. Nie ma problemu z noclegiem. Ceny noclegów oscylują ok 30 euro za 2 osoby (tylko raz płaciłem 36). Wejścia na baseny są często uzależnione od pory dnia, długości pobytu na basenie. Moje doświadczenie mówi, że jeśli pogoda jest "taka sobie", w zupełności wystarczają 3 godz pobytu w gorącej wodzie. Ostatnio na Węgrzech płaciłem od 1200 forintów do 2700 za osobę. Byłem w Heviz-jezioro termalne, Miscolc, Mezokovezd, Eger, Lenti, Keydukeskany i jeszcze w kilku, których nazw nie pamiętam. Byłem tez w Varazdinie w Cro, najtaniej, w promocji dostałem obiad. Kilka zdjęć z zeszłorocznego pobytu zamieściłem w relacji "Pakostane...".
W tym roku relację przekazałem w formie jedzeniowej i zdjęć z basenów
prawie nie ma, ale pobyt był bardzo udany. W przyszłym roku oczywiście znowu kąpiele, a może nawet zorganizujemy wypad specjalny tylko na baseny. Polecam też baseny słowackie, bliżej i też dobrze działają "na kości".
Mdziumka napisał(a):Tu znajdziesz więcej http://www.herkulesexpress.pl/wegry/miszkolc/.
Baseny są naprawdę warte odwiedzenia, ale nie tak z doskoku, jak zrobiliśmy to my. Pozdrawiam