Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zagrzeb-Zadar-Sibenik-Primosten-Trogir-Split (Maj 2010)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 05.06.2010 08:08

Pod tym adresem założyłem wątek o miejscach z dostępem do internetu na Chorwacji, które na dzień dzisiejszy taki dostęp oferują:

forum/viewtopic.php?t=27934

Mam nadzieję że nie narażę się na krytykę związaną z nowym wątkiem, ale sytuacja w tej materii zmienia się dynamicznie i czasem trudno coś aktualnego na forum znaleźć.
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 05.06.2010 08:26

Kolejne miejsce, które odwiedziliśmy to Split. Drugie co do wielkości miasto Chorwacji po Zagrzebiu robi dość przygnębiające wrażenie po tygodniu w miejscach takich jak Trogir, czy Promisten. Nie wiem czy oferowane są wczasy w Splicie, ale nie jest to najlepsze miejsce na wakacje.
Z drugiej strony pałac Dioklecjana zrobił na mnie chyba największe wrażenie ze wszystkich zabytków.

Obrazek

To co fantastyczne w pałacu Dioklecjana to to, że miejsce to żyje i mieni się setkami barw. Handlarze handlują, na wykutych setki, czasem dwa tysiące lat temu stopniach można usiąść i wypić kave, a tuż za bramą na targu kupić dosłownie wszystko.

Obrazek
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 05.06.2010 08:32

Miejsce jest do tego stopnia publiczne, że nikomu nie przeszkadza para kotów wcinających sardynki na środku muzeum :-)

Obrazek

Z drugiej strony istnieje obawa że przy tym tempie życia na forum romanum kolejne pokolenia mogą mieć coraz mniej do oglądania z powodu wytarcia materiału :-(.
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 05.06.2010 13:03

Ta lalka to pewnie z .........Sycylii przypłynęła :wink: :wink: :wink:
Co do Kornati to zgadzam się ,ale tylko w elemencie nieprzebranych tłumów na łodkach!!! :evil: U nas przykładowo miało być.........100 osób, a było, tak lekką rączką.........przynajmniej............200!!! Rozumiem,że biznes is biznes,ale............to już lekka przesada.A najgorzej było po przypłynięciu na miejsce, kiedy podali obiad... :roll: Np. pewne małżeństwo żydowskie( nie żebym coś miał..... :wink: ,akurat oni się trafili) + jedno dziecko zajęli sobą i swoimi tobołami miejsce dla 6-ciu osób!!! I mieli w głębokim poważaniu całą resztę! :evil:
Tak więc jednemu się trafią..........słoweńscy księgowi........drugiemu.....rabin z rodziną........ :roll: ale ogólnie byliśmy z wycieczki zadowoleni :D
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 05.06.2010 13:06

Leszek W napisał(a):Wyspa Ciovo też mnie nigdy nie zachwyciła, a ta plaża - cóż - nawet w naładniejszych zatoczka spotkać można śmieci i odpady budowlane :cry:

Co do śmieci to jednak mam nadzieję, że przed sezonem zostaną posprzątane, choć morze zawsze na brzeg wyrzuci resztki po naszej cywilizacji. Ale Ciovo robi raczej ponure wrażenie na tle innych miejsc do których dotarliśmy. Nie wiem skąd popularność tej wyspy, być może przyciąga infrastruktura, a być może nieświadomość wypoczywających. W każdym razie pierwszym sygnałem że coś jest nie tak są żurawie przemysłowe witające wjeżdżających do Trogiru . :?
Ostatnio edytowano 05.06.2010 13:13 przez kubap1, łącznie edytowano 1 raz
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 05.06.2010 13:12

anakin napisał(a):Ta lalka to pewnie z .........Sycylii przypłynęła :wink: :wink: :wink:
Co do Kornati to zgadzam się ,ale tylko w elemencie nieprzebranych tłumów na łodkach!!!

Myślę że w naszym przypadku po prostu trwało trochę zbyt długo. Ponad 12 godzin z czego 3/4 na dotarcie do i powrót z. Gdyby było krócej to myślę że i wspomnienia byłyby lepsze. Trochę żałowaliśmy czasu, którego nie mieliśmy zbyt wiele. Dla nas obiad był najlepszy. Naprawdę się postarali i było sympatycznie.
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 06.06.2010 06:42

Ze Splitu postanowiliśmy wrócić do Zagrzebia pociągiem. Pomiędzy Splitem a Zagrzebiem można skorzystać z niezelektryfikowanej linii, która prowadzi nas wzdłuż chorwackiego rogalika. Długość trasy to nieco ponad 400 km, ale pociąg pokonuje ją dość wolno, co związane jest z dużymi różnicami wzniesień. Cena to około 170 kun w drugiej klasie. Warunki dość luksusowe, a widoki zapierające dech w piersiach. Zdecydowanie bardziej malowniczo od podróży autobusem. Jednak osoby mające problemy z chorobą lokomocyjną powinny coś wrzucić przed jazdą :-). Polecam tym którzy kochają zapierające dech w piersiach widoki. podróż można potraktować w kategoriach czysto widokowych.
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 08.06.2010 11:16

I wreszcie po tygodniu na wybrzeżu Adriatyku wróciliśmy do Zagrzebia. Pierwsze co nas powitało to gwałtowna ulewa. pomiędzy dworcem a przystankiem tramwajowym jest 100 metrów, a i tak przemokliśmy do suchej nitki. No cóż nie zdziwiło mnie to zbytnio, ponieważ od 1 maja, czyli dnia w którym wylądowałem na Pleso lało nieustannie. Niestety właśnie z deszczem stolica Chorwacji będzie mi się zawsze kojarzyć.
No ale dobrze, teraz kilka zdjęć i opisów z Zagrzebia.
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 08.06.2010 11:36

Samo miasto całkiem, całkiem. Do pewnego stopnia przypomina mój rodzinny Kraków. Myślę, że nie ma w tym nic dziwnego ze względu na wspólną część historii pod wpływem cesarstwa Austro - Węgierskiego. Ogólnie miło i sympatycznie. Centrum kulturalne to sam plac Jelacica wraz z otaczającymi go ulicami.

Obrazek

To co różni Kraków od Zagrzebia to to że w Zagrzebiu na każdym kroku można kupić znakomitą kawę za 8 kun, a w Krakowie za dwukrotnie większą kwotę jest to praktycznie nie możliwe. Tzn można kupić napój, który w menu zwie się kawą ale w smaku przypomina pomyje. Wśród znajomych z państw basenu M. Śródziemnego, którzy odwiedzili Kraka nie ma jednej osoby, która byłaby w stanie przełknąć i pochwalić krakowską kawę. jednym słowem nędza.
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 08.06.2010 11:49

O zabytkach można poczytać w przewodniku więc nie będę się na nich skupiał. Ich wspólną i wcale nie najgorszą cechą jest to że znajdują się mniej więcej w jednym miejscu. Innymi słowy zwiedzanie miasta można zamknąć w jednym dniu.
W pierwszej kolejności warto uderzyć na Dolac by poplątać się między różnymi kramami (tuż powyżej Trg Jelacica) Nakupić lokalnie wyrabianych serów i po konsumpcji czekać na jej niezbadane efekty :-). Owcze sery kupowane na targu w Zagrzebiu i te ze Splitu to jedne z najlepszych jakie jadłem. Na Dolcu, w samym sercu miasta, życie płynie wartko, głośno i kolorowo. Aż Miło.

Obrazek
Ostatnio edytowano 09.06.2010 17:48 przez kubap1, łącznie edytowano 1 raz
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 08.06.2010 12:04

Kolejne miejsce które warto poznać bliżej to ulica Tkalciceva. Pełna knajpek. W dzień miło napić się kawki, a wieczorem piwa.

Obrazek

Mniej więcej w środku znajduje się browarek z własnym wyszynkiem Mali Medo. Całkiem niezłe, jak na chorwackie warunki, piwo tam leją. Lepsze piłem jedynie w browarze Zlatni Medo przy Savskiej Cescie.
cdn.
interpunkcja
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 15
Dołączył(a): 03.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) interpunkcja » 20.07.2010 21:44

Proszę o jakiś namiar na ten apartament . . . adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl lub tutaj :)
santosz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1181
Dołączył(a): 02.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) santosz » 20.07.2010 22:04

kubap1 napisał(a):Ogólnie wybrzeże Ciovo od strony stałego lądu należy omijać z dala.


proszę o nie pisanie takich niedorzecznosci, był Pan tam tylko przejazdem a ja tam mieszkałem przez 2 tyg i to własnie od strony lądu, miałem na przeciwko lotnisko w Kastel i była to dla mnie atrakcja a nie uciążliwość, plaże nie są ładne bo są naturalne - jesli chce sie pan czegoś więcej dowiedziec o Ciovo zapraszam do sledzenia mojej relacji - wrociłem 3 dni temu - prosze nie wypisywac sądów o miejscach gdzie był pan przejazdem, w Chorwacji jest wiele miejsc które na pierwszy rzut oka odpychają - choćby Pałac Dioklecjana w Splicie - ja zobaczyłem go od strony straganów i mnie po prostu odrzuciło ale wszedłem na dzieciniec i byłem ogromnie zaskoczony
Użytkownik usunięty
a propo Kornatii

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.07.2010 18:15

czytam i oglądam i chciałem dodać słowo dla tych któzy jeszcze Kornatii nie widzieli, że na Kornatii warto się wybrać z Murter. Ja na stado księgowych nie natrafiłem:), było cicho i miło. pozdrawiam
kubap1
Globtroter
Posty: 34
Dołączył(a): 28.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kubap1 » 26.07.2010 07:00

interpunkcja napisał(a):Proszę o jakiś namiar na ten apartament . . . adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl lub tutaj :)


Witam,
Nie mam niestety żadnych namiarów, nie planuję wracać w te same miejsca :-).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Zagrzeb-Zadar-Sibenik-Primosten-Trogir-Split (Maj 2010) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone