Zaginiony kolega Krzysztof - zerknijcie prosze.

Witam.

W niedzielę 3.08.2014około godziny 9-tej Krzysztof wyszedł w góry i do dnia dzisiejszego nie został odnaleziony. Jest chory na epilepsję.

Z informacji od rodziny wiem, że wychodził z miejscowości Krwawica koło Makarskiej. Wchodził szlakiem na górę św Iliana i miał zejść do Baskiej Vody.

Zerknijcie proszę czy w tym dniu podróżowaliście tą trasą. Może ktoś widział Krzyśka podczas wyprawy w góry.
Ważne są jakiekolwiek informację ponieważ jutro zostanie zakończona akcja ratownicza a do dnia dzisiejszego nie udało się odnaleźć Krzysztofa.

Wszystkie osoby, które są w stanie zaoferować swoją pomoc w poszukiwaniach lub wesprzeć rodzinę noclegiem w miejscowości Makarska proszone są o kontakt telefoniczny (+48 602 156 027) lub mailowy: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl.

Dodatkowe informacje na stronie: gss.hr/novosti/na-biokovu-nestao-poljak/ oraz wiadomosci.onet.pl/swiat/chorwacja-zaginal-32-letni-polak-choruje-na-epilepsje/mewjt

Poniżej zamieszczam zdjęcie.

Na stronie głównej cro.pl został umieszczony komunikat.

Dziękuję za podlinkowanie.
Rodzina szuka też osób które są w stanie zaoferować swoją pomoc w poszukiwaniach lub wesprzeć rodzinę noclegiem w miejscowości Makarska.

Też się właśnie zastanawiam Czy ktoś coś wie?

Akcja poszukiwawcza przedłużona była do wczoraj. Wyniku nie znam.

dzisiaj w gazecie Slobodna Dalmacija był artykuł na ten temat - ale nie znam chorwackiego, więc nie potrafię stwierdzić co tam było napisane

Może Pani Kasia z Hvaru coś wie?

Powiem tak, czasami zastanawiam się nad wyobraźnią ludzi.

Lekkomyślność, narkotyki, alkohol, brawura... etc...?

W tym roku na Korculi, w Zavalaticy byłam świadkiem lekkomyślności młodej matki, która zostawiła swoje dziecko na ulicy, dziecko ok.2,5 - 3 lat. W pobliżu morze, gigantyczna skarpa, mnóstwo samochodów dostawczych. Nie wspomnę o płaczu małego, jego histerii oraz braku reakcji Polaków z którymi wspólnie mały mieszkał; gdy do nich dotarłam cyt. "Proszę się nie przejmować, on ma ADHD"...???

Następny przypadek to incydent na morzu. Płynąc do Pupnatskiej Luki zauważyliśmy mały żółty, dmuchany ponton w dość dużej odległości od brzegu. Z daleka wydawało nam się, że płynęły w nim 2 osoby. Już wówczas stwierdziliśmy, "ło matko, tak daleko czymś takim". Wracając po dobrych już dwóch, trzech godzinach dostrzegliśmy ów pontonik na pełnym morzu, w odległości ok. 1 - 1,5 km od brzegu.
Decyzja, podpłynąć i pomóc. Okazało się, że płynęli nim Czesi, dwóch panów, płynąc holowało do brzegu panią, niestety nie mieli wioseł... Fala była dosyć wysoka. Podziękowali jednak za pomoc.

Wyjeżdżając z Cro usłyszeliśmy komunikat radiowy, że dwie osoby zaginęły u Jadrana w "gumieniacu".

Cóż, do tej pory zastanawiamy się, czy to nie owi Czesi.



Wracając do postu, czy Krzysztof był tam sam?

Ale co się dziwisz, kilka dni po tym jak zaginął Krzysztof, znalazł się następny polski turysta którego musiał ratować chorwacki GOPR , bo zlazł z szlaku żeby sobie skrócić drogę na szczyt.

Młody polski turysta, z nieznanych przyczyn znalazł się w beznadziejnej sytuacji w środku urwiska, którego nawet doświadczeni wspinacze nie są w stanie się wspinać bez wyposażenia. Piesza wycieczka na Biokovo, postanowił "skrócić" drogę przez strome skały. Kiedy nie mogła do przodu lub do tyłu, 40 metrów nad ziemią, na szczęście był w stanie wezwać pomocy, ponieważ w tej beznadziejnej sytuacji, nie mógł długo wytrzymać. Pomoc nadeszła w rekordowym czasie. CMR zespołu udało jej się szybko zlokalizować. Polak znajdował się na wysokości około 600 metrów od wsi Kričak .

Tłumaczenie przez google.
a tu całość tekstu:
http://www.gss.hr/novosti/za-hgss-nema-odmora-spasena-mlada-poljska-turistica-na-biokovu/

Czy coś wiadomo o zaginionym? Odnalazł się?

Też zastanawiam się nad losem Krzysztofa ...

Nie odnaleźli go pomimo, że szukała go chorwacka, a potem polska grupa poszukiwawcza. Dziś podawali w wiadomościach radiowych, że planują wysłać na poszukiwanie drona zbudowanego przez polskich studentow.

Właśnie czytałam o tym tu https://pl-pl.facebook.com/SzukamyKrzysztofa