napisał(a) a to ja » 29.01.2007 23:50
Jakby spojrzeć na niego z innej perspektywy to to wcale nie tunel.
A ... studnia
.
I Ty w pikującym aucie.
Czujecie to "coś" w przełyku? - jak przy podskoku na małym pagórku - tylko trwające znaaaaaacznie dłużej ... ?
Taka ze mnie znawczyni tuneli