napisał(a) kulka53 » 05.05.2011 20:53
Krzychooo napisał(a):szlajasz się po jakichś pagórkach, zamiast leżeć plackiem na plaży, najlepiej piaszczystej lub żwirkowej, choćby takiej jak powstała w Primostenie, zastępując niewygodne kamienie
.
Czytałem, czytałem....
O Primosten raz zahaczyliśmy podczas pierwszej dłuższej crowizyty (tej samej co to i na Klek nas zagnało
). Mimo, iż był to wrzesień i to grubo po połowie, jakoś zbyt ludno tam było
. A i skałki mikre takie jakieś kojarzę, nijak się za nimi schować coby intymności zaznać większej
. No i szybko stamtąd zwialiśmy
.
Tak więc czy w Primosten byłyby skały, żwirek czy ton piachu by nie nasypać i parasolkami obstawić, to miejsce i tak w żaden sposób by mi nie odpowiadało.....
A poleżeć plackiem zdarza się, zdarza.... rzadko, ale czasem nawet cały dzień
. No i czy to piach, czy skały, to nie tak ważne (choć najlepiej lubię niewielkie otoczaki.... ), ważne by była cisza i spokój
.
A wracając do zagadek.... nikt nie kojarzy tych miejsc?