napisał(a) U-la » 03.03.2009 11:24
volumen napisał(a):Pomarańczowy? Znaczy co? Mamy Benhauera fotografować?
Tak mi przyszło do głowy, bo wczoraj byłam na "Slumdogu" i przypomniało mi się "Czasem słońce, czasem deszcz". Ale logiczne, co nie?
Te kolory, nagietki i takie tam
klopot napisał(a):Pytanie do Uli, nogi w sandałkach to są już po zabiegu, czy jeszcze przed?
Rafał - to już było "po" (już nie widać efektów i może lepiej. Tamto wyślę jak będzie zadanie pt. "Życiowy horror"
. To gdzieś przed Ponferradą, a zabieg był w Logronio
. Dużo prywaty, więc tylko krótkie wyjaśnienie dla zainteresowanych: szłyśmy średniowiecznym szlakiem św. Jakuba w Hiszpanii - Camino aragońskie, które przechodzi potem we francuskie - spod Pirenejów po Galicję i Atlantyk. No i stópki trochę ucierpiały
. Ale dla robienia fot po zapadłych wiochach, gdzie mało kto trafia oraz dla miliona innych powodów - WARTO i polecamy
JacYamaha napisał(a):O w mordę - pomarańczowy - i znowu nic nie mam
Jacek - ja też jeszcze nie mam. Tak strzeliłam co mi z rana przyszło do głowy
Janusz Bajcer napisał(a):PS Wiolak3 do duża kobieta, nic dziwnego, że dwa miejsca na pudle musiała zająć
Czuję się zobowiązana bronić Jej Wysokości. Nie duża, tylko wysoka
. Przy 183 czy 4 cm wzrostu ma 15 kg niedowagi. Całe podium zajmie jak się ją tam położy
I jeszcze raz Wam wszystkim wielkie dzięki za każde dobre słowo. Mogliby mi dać za coś Oskara, co nie? Umiem przemawiać
Już zamykam dziób
Do spomarańczowienia - papa.