Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zaczęło się na Ciovo i trwa

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 27.05.2012 21:30

Wspomnień ciąg dalszy.
Następny dzień. Poświęcamy go tym razem na...... zwiedzanie :D
Decyzja została podjęta, jedziemy do Imotski.
Chcieliśmy jechać przez Baska Voda, Zagvozd i tak wystartowaliśmy.
Mówią, że chcieć to móc. Ale nie w tym przypadku.
Jedziemy, jedziemy, j e d z i m y, aż wreszcie stoimy.
Wyszło, że więcej staliśmy niż jechaliśmy. Jaki był powód tego
korka nie wiedzieliśmy. Jak długo to jeszcze potrwa, też nie wiadomo.
Po prawie trzech kwadransach "jazdy", nie wytrzymaliśmy,
znależliśmy na mapie drugą trasę.
Zrobiliśmy nawrotkę i z powrotem do Makarskiej. Dalej ma być
Kozlica i Slivno. Jedziemy jest fajnie. Az tu nagle trasa zaczyna się
wić do góry, a za szyba samochodu taki widok

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skóra na.... plecach, trochę się nam marszczyła, ale wrażenie było
niezapomniane.
Dalej już było spokojniej

Obrazek

Obrazek

Ale nie tak do końca. Jeszcze na takie serpentyny trafiamy, że
autko ledwo na dójce daje radę.
Wreszcie dojechaliśmy. I zaczynamy zwiedzanie, jeszcze za darmo,
bo ponoć teraz już się płaci.
Pierwsze jest Mogro Jezero.
Weszliśmy na "bocianie gniazdo"

Obrazek

A tam taki widok, obok

Obrazek

i w dół

Obrazek

Jak zobaczyliśmy tego ixa na wodzie, to oczy mieliśmy o takie 8O
Postanowiliśmy, że zejdziemy na dół, sprawdzić jak tam jest.

No i pooooszliii

Obrazek

Obrazek

Woda w jeziorze okazała się bardzo orzeżwiająca, więc M i synek
postanowili się zamoczyć. A ja ....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To białe plum po prawo pod tą pionową skałą, to jak póżniej się
okazało, był mały Węgier. Udało mi się go "zdjąć" zanim doleciał do
wody.
Droga powrotna była "letko" męcząca, ale spoko ...

Na górze dopadliśmy rodzinę tego Węgra, oczywiście dopiero wtedy
dowiedzieliśmy się, że to Węgrzy, podali nam swoją @. A po powrocie
wysłaliśmy im fotkę. Doszła . Dobra zostawiam Węgrów.
Teraz ruszamy do Crveno Jezero.
Oczywiście wiemy o rzucaniu kamieniami. Ale nie przywoziliśmy
ze sobą. Faktycznie w pobliżu brak materiału do wykonania próby.
Jednak synek po kilku minutach poszukiwań znajduje kamienie
i zaczyna się rzucanie. Niestety nie słychać plum.
A jezioro w moim wykonaniu wygląda tak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciekawe zjawisko 8O

Niestety, przez opóżnienie z wyjazdem, nie mogliśmy poświęcić
więcej czasu na zwiedzanie.
Musieliśmy wracać, bo nie wiedzieliśmy co może nas spotkać
w drodze powrotnej, a postanowiliśmy wracać trasą, którą mieliśmy
dojechać do Imotski.
Trasa była spoko, a korek, który nas zatrzymał to był odpust w jednej
z miejscowości mijanych po drodze. Prawdopodobnie uroczystości
kościelne przeniosły się na ulicę, co uniemożliwiło przejazd.

Jeszcze parę fotek z drogi powrotnej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z wycieczki wróciliśmy bardzo zadowoleni z lekkim niedosytem,
że jednak wszystkiego nie zwiedziliśmy.

A w tym roku czytając inne relacje, dowiedziałam się, że Modro J.
wyschło. Toż to 8O

Kolejny dzień spędziliśmy na odpoczynku na plaży :D
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 27.05.2012 22:13

Cześć Malinko :papa: ja wciąż z Wami podróżuję...(ale luzik - na gapę...
za paliwko nie płacę......a oczy i duszę wciąż karmię... :D )

Pozdrowionka.
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 27.05.2012 22:25

Hejka CRObercik :D
Bardzo się cieszę, że ciągle mnie śledzisz.
Dzięki tej....gapie, to nieżle przyoszczędzisz :wink:
Ale trzymaj tak dalej :lol:

Pozdrawiam :lol:
Guzior
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 424
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Guzior » 27.05.2012 23:53

CROberto napisał(a):Cześć Malinko :papa: ja wciąż z Wami podróżuję...(ale luzik - na gapę...
za paliwko nie płacę......a oczy i duszę wciąż karmię... :D )

Pozdrowionka.


Hihihi jest nas tu więcej :D
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 28.05.2012 09:31

Guzior napisał(a):
CROberto napisał(a):Cześć Malinko :papa: ja wciąż z Wami podróżuję...(ale luzik - na gapę...
za paliwko nie płacę......a oczy i duszę wciąż karmię... :D )

Pozdrowionka.


Hihihi jest nas tu więcej :D


Noooo trudno. Niech Wam będzie.

Jeszcze was trochę powożę :wink:

Pozdrawiam :)
jarek24
Odkrywca
Posty: 82
Dołączył(a): 17.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jarek24 » 28.05.2012 12:09

Też lukam po cichutku. :)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 28.05.2012 13:25

jarek24 napisał(a):Też lukam po cichutku. :)


Nie bój nic, możesz lukać z głosem :)

Pozdrawiam :lol:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 29.05.2012 07:31

Zaglądam, bo myślałam, że będzie nowy odcinek :)

No nic, poczekam, poczekam :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 29.05.2012 16:26

Guzior napisał(a):
CROberto napisał(a):Cześć Malinko :papa: ja wciąż z Wami podróżuję...(ale luzik - na gapę...
za paliwko nie płacę......a oczy i duszę wciąż karmię... :D )

Pozdrowionka.


Hihihi jest nas tu więcej :D


No pięknie teraz już wiem dlaczego guzior pod łopatką mam odciśnięty... :wink:
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 29.05.2012 18:16

CROberto napisał(a):
Guzior napisał(a):
CROberto napisał(a):Cześć Malinko :papa: ja wciąż z Wami podróżuję...(ale luzik - na gapę...
za paliwko nie płacę......a oczy i duszę wciąż karmię... :D )

Pozdrowionka.


Hihihi jest nas tu więcej :D


No pięknie teraz już wiem dlaczego guzior pod łopatką mam odciśnięty... :wink:


:lol: :lol: :lol:

Mam nadzieję, że za mocno się nie przepychacie :wink:
Ale jeszcze troszkę wytrzymacie :?: :)
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 29.05.2012 19:57

No dobra, widzę, że niektórzy troszku się niecierpliwią.
To jedziemy dalej.


Jesteśmy w Makarskiej, stąd blisko do ..... no tak, do Dubrownika.
Jest 25 sierpnia, dzień zdobycia przez nas tego pięknego miasta.
Wielkie słowo zdobycie, myśmy go tylko, że się tak wyrażę, liznęli :wink:

Rano o 6 pobudka, łazienka, papu, jeszcze raz łazienka i w drogę .
Pogoda wydaje się być właściwa do zwiedzania. Jest lekko pochmurno,
ale nie ma zapowiedzi na deszcz. Wyjeżdżamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Droga upływa w spokoju , dojechaliśmy do celu.

Po długim poszukiwaniu parkingu, znależliśmy miejsce .....
z 1,5 km od "dubrownickiej starówki "
Pogoda nam jednak zrobiła w brew i .... wyszło piękne słońce.

No dobra, to ja się teraz zamykam, a mówią fotki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mury niestety, nie zostały zdobyte.
Dlatego muszę tam jeszcze kiedyś wrócić. Poza tym taki wypad,
to tylko odhaczenie miejsca, a nie prawdziwe zwiedzanie :wink:

Ruszamy w drogę powrotną. Jeszcze pstryki z auta

Obrazek

Obrazek

i jedziemy do Makarskiej.

Po drodze zatrzymaliśmy się na papu w przydrożnej konobie.
Przyszedł miły kelner. Na początek zamówiliśmy kawę, bo była
nam niezbędna. Kelner, chyba się zorientował, że my z Polski .
Ale skąd wiedział, że trzeba zaproponować na tę kawę podwójną :wink:

Wieczorkiem oczywiście obowiązkowy spacer,
po nocnej Makarskiej.

Następny dzień był ostatnim dniem wypoczynku, postanowiliśmy
pojechać na jakąś inną plażę, poza Makarską.
Pojechaliśmy do Tucepi. Zatrzymaliśmy się przy drodze.
Żeby dojść do plaży, trzeba było przedrzeć się przez gaj oliwny.
A w tym gaju, jakże polskie klimaty. Jak w naszych lasach.
Trzeba było bardzo uważać, żeby nie wdepnąć w .....
A z drugiej strony nie dziwne. Plaża dosyć duża, a zaplecza
sanitarnego zero.

Wieczorem ostatni spacer, zakup pamiątek i pożegnanie z Jadranem.

I tak upłynął :cry: , kolejny wspaniały :D pobyt w Cro .

Niestety na kolejny musieliśmy czekać dłuuuugie dwa lata.

A na razie do zobaczenia w 2010 :papa: :papa: :papa:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 31.05.2012 18:28

Bardzo dziękuję za relację i zdjęcia.
Super, że po tak długim czasie udało Ci się to wszystko napisać... ja bym chyba nie dała rady ;)

:papa:
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 31.05.2012 19:20

Roxi napisał(a):Bardzo dziękuję za relację i zdjęcia.
Super, że po tak długim czasie udało Ci się to wszystko napisać... ja bym chyba nie dała rady ;)

:papa:


Wiele rzeczy uleciałoooo z pamięci (nie chciało się pić bilobilu),
ale trochę zostało :)

Jeszcze odgrzeję 2010, a od tego roku to już na bieżąco :lol:

Pozdrawiam :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18693
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 31.05.2012 20:20

Fajnie było :D Dziękuję
Szkoda , że to już koniec

Znam takich , którzy twierdzą , że odgrzewane lepiej smakuje :wink:

Czekam na odgrzany 2010 :D


Pozdrawiam
Piotr
malina1959
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5741
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) malina1959 » 31.05.2012 20:48

Znam takich , którzy twierdzą , że odgrzewane lepiej smakuje icon_wink.gif

To na pewno bigos :lol:

Ale Cro czy odgrzewana, czy na świeżo, zawsze super :)

Pozdrawiam :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Zaczęło się na Ciovo i trwa - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone