Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Za miedzą: Žacléř

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 26.11.2010 19:11

A to myśmy się kiedyś nie znali? O żesz kur... :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 26.11.2010 19:18

:D
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 26.11.2010 19:20

Slapol:
slapol napisał(a):Obrazek
Ja bym z takimi rogami się nie fotografował :devil: tak na wszelki wypadek :devil: 8) :wink:

Dangol:
Masz dziewczyno pasję, czytam kilka Twoich wątków i masz o czym pisać !
Brawo ! Podoba mi się bardzo i to tutaj i w bardziej południowej Europie/czy już Azji.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.11.2010 19:20

Sławek, dzięki za fotki z bardziej kolorowej pory roku :D.

Właśnie wróciliśmy z weekendu w Karlovej Studance, wkrótce więc wrzucę kolejną porcję zdjęć.
Tym razem niestety nie udało nam sie trafić :( na nawet jeden słoneczny dzień, więc zamiast planowanej wycieczki od hotelowiska pod Pradziadem do Małej Moravki, był spracer żółtym szlakiem przez Hreben i dalej niebieskim na dolny kraniec Ludvikova. Będzie więc fotka z widokiem na Karlovą Studankę :idea: z tego samego miejsca, co pokazał Sławek, tyle że u mnie będzie widać głównie mgłę :wink: .

A na razie Sławkowy jelonek bez rogacza :lol:

PB280751.JPG
Ostatnio edytowano 05.04.2020 16:49 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.11.2010 20:18

Jelonek bez rogacza....no to Dangol...pojechałaś po bandzie... :lool:
Ale sam się nadstawiłem...na przyszłość: nie wstawiaj łba w miejsce, gdzie mogą ci wyrosnąć rogi :!: :lol: :lol: :lol:
Serdeczny pozdrav :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 29.11.2010 19:19

Crayfish napisał(a):Masz dziewczyno pasję, czytam kilka Twoich wątków i masz o czym pisać !
Brawo ! Podoba mi się bardzo


Dzięki za dobre słowo.
Pasję to ja oczywiście mam, gorzej z realizacją (z powodów różnorakich) moich pomysłów :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2010 23:31

Karlova Studánka - Hřeben - Ovčí vrch - Mala Hvězda - Ludvíkov

Piątkowy wieczór w Karlovej Studance upłynął nam w sposób już "rytualny" dla tego miejsca :arrow: basen z bąbelkami, a potem dłuższa chwila radości :) ze spotkania z przyjaciółmi.

Na sobotę mieliśmy zaplanowaną dłuższą grzbietową wycieczkę od Owczarni do Małej Morawki, ale poranny widok z okna na :? kłębowisko chmur (może to te, co wczoraj przygnały do nas śnieżycę :wink: ?), szybko nas odwiódł od tego pomysłu.
Ponieważ w planie był też sobotni obiad u Grizzly'ego, więc pomysł na :idea: nowy wariant spaceru nasunął się sam.

Przedpołudniowa Karlova Studánka:

1-PB270656.JPG


2-PB270642.JPG


3-PB270643.JPG


4-PB270647.JPG


5-PB270652.JPG


Kościółek zbudowany w latach 1829-1840. Jak na świątynię uzdrowiskową przystało, jest pod wezwaniem Panny Marie Uzdravení nemocných.

6-PB270649.JPG
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:19 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2010 23:38

Z centrum zdroju podeszliśmy do rozdroża Nad Karlovou Studánkou, skąd rozpoczęliśmy właściwy spacer żółtym szlakiem przez Hřeben i Ovčí vrch do kolejnego rozdroża Mala Hvězda.
Zdjęć z tego odcinka trasy niewiele, bo aura nie sprzyjała :( fotkom. Nie chciało się ściągać rękawiczek ani wyciągać aparatu z futerału...
Zresztą, droga wiodła głównie lasem, bez widoków.
Jedyne zdjęcia są z podejścia na Hřeben, gdzie przez moment w dole zamajaczyła Karlova Studánka :) , a na przeciwległym zboczu trasa zjazdowa małego wyciągu przy bufecie u "naszej" Różenki.

1-PB270657.JPG


2-PB270660.JPG


Czasem przez mgłę przebijał się grzbiet, którym mieliśmy powędrować, gdyby pogoda uraczyła nas takim słoneczkiem, jak przed dwoma tygodniami na Pradziadzie. Niestety, tym razem był to :roll: jeden z tych 291 dni w roku, w którym rejon Pradziada był opanowany przez chmurzyska i mgłę...

A to już rozdroże Mala Hvězda z mapką tras biegówkowych. Być może w styczniu lub lutym wybierzemy się na którąś z nich?

3-PB270661.JPG
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:26 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2010 23:43

Gdyby nie Grizzly, pewnie wrócilibyśmy do zdroju niebieskim szlakiem, z którym znów spotkaliśmy się na rozdrożu. Wówczas pewnie trafilibyśmy na skałkę, na której siedział sobie Slapol i spozierał na Ludvíkov - chyba że to było nie tam, gdzie myślę?

Do Grizzly'ego moglibyśmy dojść stosunkowo szybko, stokiem w dół bez szlaku, ale to jeszcze nie była pora na obiadowe obżarstwo :wink: . Ruszyliśmy więc niebieskim szlakiem w stronę Vrbna pod Pradziadem.

1-PB270663.JPG


Idąc wzdłuż tego wyciągu w dół, doszlibyśmy bezpośrednio do Grizzly'ego, bez przedzierania się przez krzaczory.

2-PB270664.JPG


Ale oczywiście poszliśmy dalej szlakiem, cały czas ponad doliną Białej Opawy z zabudowaniami wsi Ludvikov po obu jej brzegach.

3-PB270665.JPG


4-PB270666.JPG
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:31 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.11.2010 23:48

Niebo rozjaśniło nieco spóźnione słoneczko 8) . Jak się potem okazało, to były nieliczne takie chwile podczas naszego andrzejkowego weekendu...

1-PB270669.JPG


2-PB270670.JPG


Szlak niebieski opuściliśmy tuż przed Vrbnem, schodząc leśną drogą do mostku na rzece nieco powyżej kempingu Dolina, pewnie doskonale znanego maslince :wink: .

3-PB270672.JPG


4=PB270677.JPG


A że po już dość długim spacerze :idea: pora była na uzupełnienie płynów, a Grizzly był oddalony jeszcze o jakieś 3 kilometry, więc postanowiliśmy podejść do wspomnianego kampingu, który co prawda o tej porze roku zawrzeny, ale znajdująca się tuz obok restauracja Koliba działa na okrągło :) .

Po rozgrzaniu się zupą czosnkową, dla równowagi ochłodziliśmy się pilznerkiem :P . No a potem ruszyliśmy szosą przez Ludvikov na właściwy posiłek.
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:36 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.12.2010 09:30

dangol napisał(a):Gdyby nie Grizzly, pewnie wrócilibyśmy do zdroju niebieskim szlakiem, z którym znów spotkaliśmy się na rozdrożu. Wówczas pewnie trafilibyśmy na skałkę, na której siedział sobie Slapol i spozierał na Ludvíkov - chyba że to było nie tam, gdzie myślę?...[/img]


Masz rację, właśnie tam siedziałem na kamieniu... :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.12.2010 15:54

O, "nasz" camping :D
Jak tam wtedy zimno było, brrr! W nocy temperatura spadała do 5 st. (a był to czerwiec) i spałam... w czapce 8O

Takie szczęście mamy do czeskich wypadów pod namiot, że warunki trafiają nam się niezbyt "namiotowe" :roll: W Jedovnicach (Morawski Kras) było podobnie. (Też spałam w czapce :lol:) I w obu tych miejscach byliśmy jedynym namiotem na całym campie :lol: Wszyscy inni "brali" domki.

Zimny kraj te Czechy :wink: Przynajmniej mnie się tak kojarzą.

Wchodziliście na Zamecką Horę, Danusiu? Niby taka mała górka, ale jak się chce skracać szlaki, to wspinanie okazuje się dosyć forsowne :wink:

Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje :wink: Na szczęście tak źle nie było i nocowaliśmy w naszym małym domku. I całe szczęście, bo chyba byśmy zamarzli na tej Zamkowej Górze. Roztaczają się z niej całkiem ładne widoki:

Obrazek

Tak ładne, że chciałam odfrunąć :wink:

A to powrót (już nie stromo pod górę, ale szlakiem i niestety asfaltem):

Obrazek

Ale za to z Kozelem w dłoni :D

Danusiu, fajnie, że znowu udało Wam się wyskoczyć w Jesioniki. Wiem, jak bardzo je lubisz :)
Ostatnio edytowano 03.03.2012 15:36 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.12.2010 21:26

maslinka napisał(a):Wchodziliście na Zamecką Horę, Danusiu? Niby taka mała górka, ale jak się chce skracać szlaki, to wspinanie okazuje się dosyć forsowne :wink:)

Zamkowa Góra nie tym razem, cos musi zostać w zanadrzu :wink: , jak się kiedyś jeszcze wybierzemy w te strony. Może na wiosnę?
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.12.2010 21:43

Ludvíkov jest długą wsią malowniczo położoną w dolinie Bílé Opavy. W wielu domach, zwłaszcza w górnej części wsi w pobliżu małych wyciągów narciarskich, można znaleźć fajne miejsce na nocleg. Gdyby nie ciepłe bąbelki 8) w Karlovej Studzience, to pewnie chętnie przespalibyśmy się w Ludvikowie.

Wieś została założona przez Franciszka Ludwika, stąd jej nazwa. W XVIII wieku założono tu hutę i kuźnice żelaza, której prężne działanie miało miejsce zwłaszcza w 2 połowie XIX w.

W dolnej części wioski, tuż przy szosie, stoi kościół Navštívení Panny Marie.
Początkowo była to mała drewniana kapliczka, w której w 1775 r. umieszczono obraz Zwiastowania. Murowany kościół powstał w tym miejscu w 1793 r. Wyposażenie wnętrza pochodzi z czasów renowacji w 1860 r. , ale kościółek był oczywiście zamknięty :( , więc nic nie zobaczyliśmy. Świątynię odrestaurowano w 1992 r.

1-PB270681.JPG


Idąc dalej w górę doliny, mijamy (nieco oddaloną od drogi) dawną willę rodziny Gaidosch.

2-PB270683.JPG


3-PB270684.JPG


W pobliżu zameczku stoi stara lipa - pomnik przyrody.

Tutejszy urząd:

4-PB270685.JPG
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:42 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.12.2010 21:52

Gdzieś przy szosie...

1-PB270686.JPG


Kapliczka zbudowana w 1923 r., upamiętniająca ofiary I i II wojny światowej.

2-PB270687.JPG


I jeszcze restauracja, która wciąż czeka na naszą wizytę.

3-PB270690.JPG


Grizzly - tym razem usadowiliśmy się koło dzika, pod łosiem.

4-PB270696.JPG


Do Karlovej Studanki wróciliśmy już nie ciemną szosą jak ostatnio, ale autobusem :lol: , bo udało nam się zakończyć biesiadę o odpowiedniej godzinie.

Wieczorem znów basen, potem przybasenowe piwko - ale już bez :( muzyczki na żywo. Zabawy dla kurwacjuszy nie ma aż do wiosny, bo jak nam powiedziała pani kelnerka, w sanatorium teraz nie ma chorych :wink: , więc się nie opłaca urządzać tanecznych wieczorków. No tak, nadchodzi zima, zamiast kuracjuszy zdrój opanują narciarze :) , dla których właśnie rozpoczęto przygotowanie stoku. Narciarze po całym dniu zjazdów pewnie już nie mają siły :wink: na tańce. Wystarczy im bar u Różenki :lol: , do którego oczywiście poszliśmy i my, bo zdrojowa kawiarnia zamykana jest o 22-giej, razem z basenem.

U Różenki trochę czasu nam zeszło :wink: , zwłaszcza że powitała nas jak starych znajomych. Za przyczyną Zbynka oczywiście :) , bo ze względu na jego imię, zapamiętała nas. Ale teraz i do nas zaczęła mówić po imieniu. No więc ja jestem :D . Tyle, że tylko Zbynek załapał się na darek w postaci szklaneczki złotego jelcyna :wink:.
Ostatnio edytowano 05.04.2020 17:48 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko

cron
Za miedzą: Žacléř - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone