Re: Za miedzą: Karlowe Wary i Boży Dar na powitanie 2019
napisał(a) dangol » 16.03.2019 19:57
Sobota, 5 styczniaNa ostatni dzień pobytu w KV zaplanowane były zajęcia w podgrupach
. Dość nierównych, gdyż w stosunku 3 : 1.
Ekipa zjeżdżająca na nartach, postanowiła wykorzystać sprzęt i wybrać się na Klínovec…
Ja natomiast, początkowo myślałam o takim miejscu w KV, w którym Boże Narodzenie trwa przez cały rok
! Chciałam pójść spacerkiem do dzielnicy Doubí, tam odwiedzić
Vánoční dům, wypić kawkę, a potem wrócić autobusem lub pociągiem.
No i pewnie tak bym zrobiła
, gdyby nie
paskudna pogoda, nie zachęcająca do długiego spaceru. Gdy narciarze wyruszyli szukać swej przygody, ja czas jakiś zostałam więc jeszcze w apartmanie, oczekując aż regularny deszcz zmieni się w słabą mżawkę.
No ale z cukru nie jestem, więc w końcu postanowiłam ruszyć d… Oczywiście, trasę zmieniając na zupełnie inną, dającą możliwość schronienia się w jakieś kafejce czy piwiarni
.
Widok z podejścia do ulicy Na Vyhlídce w kierunku „naszego” Petřína…
Neorenesansowy budynek szkoły (1894-1897) przu ul. Libušina…
Miejsce, gdzie od ul. Libušinej odchodzi w dół ul. Vyšehradská…
Ale to jeszcze nie pora na zejście w dolinę rzeki.